Poprzedni wątek nam już strajkował, więc zapraszam tutaj;)
Poplotkujmy sobie;)
26 listopada 2015 17:36 | ID: 1262204
Szesnasta godzina i juz ciemno prawie..Nie lubię listopada...
To prawda... ciemno szybko się robi...
26 listopada 2015 18:32 | ID: 1262213
Młody wrócił z baletów. Pojechałyśmy po dzieciaki razem z koleżanką, bo Jej dzieciaki też były na dyskotece. A przed wyjazdem wypiłyśmy kawkę i poplotkowałyśmy:)
26 listopada 2015 18:32 | ID: 1262214
Cześć, co słychać? ledwo żyję pomimo wypitej kawki parzonej przed południem w pracy, już bym walneła się i spała, a tu tyle roboty jeszcze, ale za to zakupy się udały, kupiłam piękny bieżnik do salonu, nowe ściereczki do kuchni w piękne motywy, pizame i kapcie córce, świeczki o zapachu piernika, i piękne naczynko na te swieczuszki, i krem do twarzy udało mi się fajny kupić w promocji w rosmanie.... itp.
26 listopada 2015 20:24 | ID: 1262252
Ja za chwile po młodego. Potem po Matiego. Potem znów zawiozę młodego na dyskotekę... I wieczorem Go odbiorę...
To masz trochę tego jeżdżenia...
Szaleństwo dziś normalnie...
26 listopada 2015 20:25 | ID: 1262253
U mnie już po kolacji...Najchętniej bym sie położyła i spała. Jednak jak za szybko pójdę spać to o 23 wstanę wyspana...
26 listopada 2015 20:53 | ID: 1262290
U mnie już po kolacji...Najchętniej bym sie położyła i spała. Jednak jak za szybko pójdę spać to o 23 wstanę wyspana...
U mnie już po kolacji...Najchętniej bym sie położyła i spała. Jednak jak za szybko pójdę spać to o 23 wstanę wyspana...
My kolację jemy około 18. Ze spaniem mam podobnie, gdy zawcześnie się położę to o 3 rano jestem wyspana i czytam książkę, potem zasypiam i śpię jak głupia do 8 a u mnie to ciut nie południe .
26 listopada 2015 20:55 | ID: 1262292
U mnie już po kolacji...Najchętniej bym sie położyła i spała. Jednak jak za szybko pójdę spać to o 23 wstanę wyspana...
My kolację jemy około 18. Ze spaniem mam podobnie, gdy zawcześnie się położę to o 3 rano jestem wyspana i czytam książkę, potem zasypiam i śpię jak głupia do 8 a u mnie to ciut nie południe .
Dlatego wolę się wstrzymać i przeczekać. Codziennie wstaję o 6, więc pod koniec tygodnia chętnie bym się połozyła szybciej...Ale nie dam się;)
26 listopada 2015 21:56 | ID: 1262352
Zmykam na dziś, dobranoc;)
26 listopada 2015 22:03 | ID: 1262360
Zmykam na dziś, dobranoc;)
Dobrej nocki
26 listopada 2015 22:41 | ID: 1262386
Ja jeszcze przybyłam...
27 listopada 2015 05:22 | ID: 1262405
Męża pożegnałam i ponownie całą noc nie spałam... Dobrze, że człek do pracy nie musi iść...
27 listopada 2015 05:53 | ID: 1262411
Męża pożegnałam i ponownie całą noc nie spałam... Dobrze, że człek do pracy nie musi iść...
Moj maz wlasnie wstał i do łóżka mnie pogonił, wściekły jest ze 3 nocy z rzędu nie śpię.
27 listopada 2015 05:57 | ID: 1262412
Witajcie z rana, moje dziecie dzis pisze dwa sprawdziany z łaciny i francuskiego. Po szkole wpadnie zostawić rzeczy, odświeży sie i śmiga na 16-ste urodziny do przyjaciółki . Wróci w sobotę wieczorem. Może i w ten weekend wyciągnę męża da spa ;)
27 listopada 2015 06:03 | ID: 1262414
Męża pożegnałam i ponownie całą noc nie spałam... Dobrze, że człek do pracy nie musi iść...
Moj maz wlasnie wstał i do łóżka mnie pogonił, wściekły jest ze 3 nocy z rzędu nie śpię.
Mój też był zły ale jakoś nie gonił mnie do łóżka bo towarzyszyłam mu aż do jego wyjścia z domku...
27 listopada 2015 06:06 | ID: 1262415
Witajcie z rana, moje dziecie dzis pisze dwa sprawdziany z łaciny i francuskiego. Po szkole wpadnie zostawić rzeczy, odświeży sie i śmiga na 16-ste urodziny do przyjaciółki . Wróci w sobotę wieczorem. Może i w ten weekend wyciągnę męża da spa ;)
WITAJ KASIU !!! Trzymam kciuki za sprawdziany... i powodzenia w namowie męża...
27 listopada 2015 07:14 | ID: 1262427
Męża pożegnałam i ponownie całą noc nie spałam... Dobrze, że człek do pracy nie musi iść...
Moj maz wlasnie wstał i do łóżka mnie pogonił, wściekły jest ze 3 nocy z rzędu nie śpię.
Mój też był zły ale jakoś nie gonił mnie do łóżka bo towarzyszyłam mu aż do jego wyjścia z domku...
No tak a tu weź i śpij jak nie możesz... Współczuje WAm..
27 listopada 2015 07:56 | ID: 1262441
Przeżywam bardzo dzisiejszą wizytę lekarza . Tylko co on mi pomoże? Moim zdaniem mama powinna znaleźć się pod specjalistyczną opieką lekarską w szpitalu. Ale żaden lekarz nie kieruje się odczuciami osób opiekujących się chorymi ludźmi. A ja już nie wytrzymuję. Jeżeli zostawi mamę w domu, to więcej nie poproszę o wizytę. Bo leki, które mamie przypisuje robią z niej bezwolną kukłę . A to jest jeszcze gorsze.
27 listopada 2015 08:00 | ID: 1262443
Przeżywam bardzo dzisiejszą wizytę lekarza . Tylko co on mi pomoże? Moim zdaniem mama powinna znaleźć się pod specjalistyczną opieką lekarską w szpitalu. Ale żaden lekarz nie kieruje się odczuciami osób opiekujących się chorymi ludźmi. A ja już nie wytrzymuję. Jeżeli zostawi mamę w domu, to więcej nie poproszę o wizytę. Bo leki, które mamie przypisuje robią z niej bezwolną kukłę . A to jest jeszcze gorsze.
Może nie będzie tak źle.. Oby się dobry lekarz trafił..
27 listopada 2015 08:38 | ID: 1262463
Męża pożegnałam i ponownie całą noc nie spałam... Dobrze, że człek do pracy nie musi iść...
Współczuję Grażynko...Nie chciałabym tak.
27 listopada 2015 08:39 | ID: 1262464
Witajcie z rana, moje dziecie dzis pisze dwa sprawdziany z łaciny i francuskiego. Po szkole wpadnie zostawić rzeczy, odświeży sie i śmiga na 16-ste urodziny do przyjaciółki . Wróci w sobotę wieczorem. Może i w ten weekend wyciągnę męża da spa ;)
Trzymam kciuki, aby sprawdziany dobrze poszły!!!!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.