Może wątek jest i nie na miejscu ,bo niepowinno mnie ,to interesować ,ale jeśli mam możliwość by się dowiedzieć czegoś nowego ,to korzystam .
Rynek piżamowy jest dość obfity we wszelkie fasony i formy nocnych ubranek ,kiedyś sypiałam we wszystkim co było obszerne ,jakoś byłam cieplejsza i piżama krótka była odpowiednia nigdy nie przeszkadzało mi ,że po rękach czy łydkach powiewał mi chłodek . Po dwuch porodach zrobiłam się jakaś zimna -zamieniłam któtkit pizamy na długie i wszystko szczelnie przykrywające i w takich się wysypiam ,jak założę jakieś krótsze ,to marznę i przez to budzę się w nocy i muszę wkładać cos długiego ,bo nie mogę zmróżyć oka. Długa piżama spełnia mój sypialniany komfort ,jest mi ciepło ,przyjemnie i wstaję wypoczęta. Nigdy nie sypiałam w koszulach nocnych ,bo dla mnie są niewygodne ,zwijają się i zawsze coś znajdzie się na wierzchu . Jedynie do porodu i na czas szpitala zaopatrzyłam się w trzy koszulę i szlafrok .
Przez ,to ,że ja jestem taki zmarźlak ,to i dzieciaki ubieram w długie piżamki ,ale u nich baczę na ,to iż nie zawsze śpię tak czujnie by je przykryć ,a niestety rozkopują się i myślę ,że marzną i piżamka osłoni trochę ich ciałka .
Mąż z koleii tylko krótka piżama i zazwyczaj tylko spodenki ,bo jemu zawsze gorąco .
Jaka piżama zapewnia wam dobry sen ? Czy może po porodzie tak jak i u mnie odczówacie takie dziwne wymarznięcie ciała ? Co jeszcze oprócz piżamy zapewnia wam dobre sny ?
...
a kiedyś nawet grzałam stopy o termoforek 
