No i mamy nową część naszego wąteczku:) Poprzedni otwierał się na poprzedniej stronie i długo ładował, za dużo juz tam się naklikałyśmy:)
Zapraszam do nowej części;)
13 kwietnia 2015 20:44 | ID: 1212888
Witajcie !!!! Ktoś mi dzisiaj nieźle dokopał . Chętnie dałabym sobie spokój , choć na krótko , by się jakoś poskładać , ale nie mogę sobie na to pozwolić . Na jutro muszę opracować bardzo ważny dokument , a jak mam pracować w tak paskudnym stresie ? Będzie ciężko , ale muszę
Trzymaj się Alinko!!!!
13 kwietnia 2015 20:45 | ID: 1212889
Ja zmykam na dziś, czas na odpoczynek:)
13 kwietnia 2015 21:05 | ID: 1212896
Witajcie !!!! Ktoś mi dzisiaj nieźle dokopał . Chętnie dałabym sobie spokój , choć na krótko , by się jakoś poskładać , ale nie mogę sobie na to pozwolić . Na jutro muszę opracować bardzo ważny dokument , a jak mam pracować w tak paskudnym stresie ? Będzie ciężko , ale muszę
WITAJ ALINKO !!! Głową muru nie przebijesz Kochana... wiem coś o tym... Trzymaj się i na pewno dasz radę...
13 kwietnia 2015 21:14 | ID: 1212900
Witajcie !!!! Ktoś mi dzisiaj nieźle dokopał . Chętnie dałabym sobie spokój , choć na krótko , by się jakoś poskładać , ale nie mogę sobie na to pozwolić . Na jutro muszę opracować bardzo ważny dokument , a jak mam pracować w tak paskudnym stresie ? Będzie ciężko , ale muszę
WITAJ ALINKO !!! Głową muru nie przebijesz Kochana... wiem coś o tym... Trzymaj się i na pewno dasz radę...
Dam radę Grażynko , ale odchoruję na pewno .
13 kwietnia 2015 21:20 | ID: 1212902
Witajcie !!!! Ktoś mi dzisiaj nieźle dokopał . Chętnie dałabym sobie spokój , choć na krótko , by się jakoś poskładać , ale nie mogę sobie na to pozwolić . Na jutro muszę opracować bardzo ważny dokument , a jak mam pracować w tak paskudnym stresie ? Będzie ciężko , ale muszę
WITAJ ALINKO !!! Głową muru nie przebijesz Kochana... wiem coś o tym... Trzymaj się i na pewno dasz radę...
Dam radę Grażynko , ale odchoruję na pewno .
Ojjj tak bo też nie raz miałam takie "podbramkowe" sytuacje...
13 kwietnia 2015 21:27 | ID: 1212906
Witajcie !!!! Ktoś mi dzisiaj nieźle dokopał . Chętnie dałabym sobie spokój , choć na krótko , by się jakoś poskładać , ale nie mogę sobie na to pozwolić . Na jutro muszę opracować bardzo ważny dokument , a jak mam pracować w tak paskudnym stresie ? Będzie ciężko , ale muszę
WITAJ ALINKO !!! Głową muru nie przebijesz Kochana... wiem coś o tym... Trzymaj się i na pewno dasz radę...
Dam radę Grażynko , ale odchoruję na pewno .
Ojjj tak bo też nie raz miałam takie "podbramkowe" sytuacje...
Trudno o tym pisać Grażynko . Sumienie mam czyste i to chyba jest najważniejsze .
13 kwietnia 2015 21:53 | ID: 1212925
Witajcie !!!! Ktoś mi dzisiaj nieźle dokopał . Chętnie dałabym sobie spokój , choć na krótko , by się jakoś poskładać , ale nie mogę sobie na to pozwolić . Na jutro muszę opracować bardzo ważny dokument , a jak mam pracować w tak paskudnym stresie ? Będzie ciężko , ale muszę
WITAJ ALINKO !!! Głową muru nie przebijesz Kochana... wiem coś o tym... Trzymaj się i na pewno dasz radę...
Dam radę Grażynko , ale odchoruję na pewno .
Ojjj tak bo też nie raz miałam takie "podbramkowe" sytuacje...
Trudno o tym pisać Grażynko . Sumienie mam czyste i to chyba jest najważniejsze .
I oto chodzi ALINKO...
13 kwietnia 2015 21:56 | ID: 1212927
Jestem jakaś dzisiaj padnięta więc już uciekam... Pooglądam jeszcze TV i porozwiązuję swoje krzyżóweczki...
DOBRANOC
13 kwietnia 2015 21:58 | ID: 1212929
ja też powoli uciekam, będe oglądała grę o tron-kolejny sezon;)
13 kwietnia 2015 22:10 | ID: 1212932
Jestem jakaś dzisiaj padnięta więc już uciekam... Pooglądam jeszcze TV i porozwiązuję swoje krzyżóweczki...
DOBRANOC
słodkich i dobrych snów :) zdrowiej -kocyk i naturalne medykamenty ,a nie krzyzówki i tv -odpoczywaj co przyspiesza rekonwalescencję :)
13 kwietnia 2015 22:44 | ID: 1212936
Padnięta jestem,z pracy wróciłam po 20,zmarzłam cholernie do tej pory zagrzać się nie mogę;/
14 kwietnia 2015 01:04 | ID: 1212945
Jestem jakaś dzisiaj padnięta więc już uciekam... Pooglądam jeszcze TV i porozwiązuję swoje krzyżóweczki...
DOBRANOC
słodkich i dobrych snów :) zdrowiej -kocyk i naturalne medykamenty ,a nie krzyzówki i tv -odpoczywaj co przyspiesza rekonwalescencję :)
No i wcześniejsze położenie się pod kocyk nic nie dało...zasnąć nie mogę...
14 kwietnia 2015 01:05 | ID: 1212946
Padnięta jestem,z pracy wróciłam po 20,zmarzłam cholernie do tej pory zagrzać się nie mogę;/
Ja niby nic nie robiłam ale jestem nietomna...
14 kwietnia 2015 06:25 | ID: 1212956
14 kwietnia 2015 06:42 | ID: 1212964
Cześć Wam z rana. Wczoraj zasnąć nie mogłam, a dziś rano ciężko było wstać...
14 kwietnia 2015 06:47 | ID: 1212968
Cześć Wam z rana. Wczoraj zasnąć nie mogłam, a dziś rano ciężko było wstać...
Ja wczoraj zasnęłam około północy.
14 kwietnia 2015 06:49 | ID: 1212971
Cześć Wam z rana. Wczoraj zasnąć nie mogłam, a dziś rano ciężko było wstać...
Ja wczoraj zasnęłam około północy.
Ja jeszcze później, o pólnocy oglądałam jeszcze TV...Za późno kawkę wypiłam chyba...
14 kwietnia 2015 06:59 | ID: 1212975
Cześć Wam z rana. Wczoraj zasnąć nie mogłam, a dziś rano ciężko było wstać...
Ja wczoraj zasnęłam około północy.
Ja jeszcze później, o pólnocy oglądałam jeszcze TV...Za późno kawkę wypiłam chyba...
Ojj to faktycznie :( Ale może dzisiaj uda Ci sie pójść prędzej spać.
14 kwietnia 2015 08:10 | ID: 1212988
Od niedzieli jesteśmy sami, ostatni goście już pojechali, jest jakoś dziwnie cicho i pusto.Doprowadzam dom do codzienności: odstawiam nadmiar naczyń stołowych, kapci i butów ogrodowych.Na dzisiaj zaplanowałam wielkie pranie pościeli i czekam aż pogoda się wyklaruje bo chcę wysuszć pranie na sznurach w ogrodzie.
14 kwietnia 2015 08:19 | ID: 1212989
ja też powoli uciekam, będe oglądała grę o tron-kolejny sezon;)
My też jestesmy na bieżąco. Mamy nagrany pierwszy odcinek nowej serii i dziś mamy zamiar go zobaczyć.
U nas dzis słonecznie ale chłodno. Hania znów ząbkuje, idą jej wszystkie piątki. Przy zębach zawsze ma brak apetytu i wymioty, cały czas ją naciąga. Niech to się już skończy.
Wczoraj byłam na przeglądzie samochodu w autoryzowanm salonie. Szlag mnie trafił, dawno tak mnie nerwy nie poniosły. Dwuletnie auto, a cały czas coś jest nie tak. Tym razem wykryli oberwane tulejki od amoryzatorów. Auto ma przejechane 9tyś, a nie 90.
Klnęłam na czym świat stoi, cholerny złom. Kolejny raz muszę jechać do salonu i zostawić auto na 3h, bo będą to naprawiać. Niby w ramach gwarancji ale za paliwo (80km w jedną stronę) i czas, to kto mi zwróc, nie mówiąc o tym, co zrobić w tym czasie z Haniąi? Maż powiedział, że załatwi, to za mnie. Zlitował się, wolę tonę węgla przerzucic, niz tam jechać i siedzieć przez 3h bezczynnie.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.