Do kiedy śpiewamy kolędy?

do 2 lutego - wtedy jest święto Matki Boskiej Gromnicznejdzień Ofiarowania Pańskiego uroczystość ta kończy okres bożonarodzeniowy 

Ja pożegnałam sie z ozdobami światewcznymi już wczoraj.

ja ,pożegnam je jutro ,po kolędzie :)

Ale choinki z kościoła chyba już wcześniej znikają?

Dziewczynki, moja Majka śpiewala kolędy do Wielkiejnocy!!! A i potem też jej się zdarzało!!!

Ja już też rozebrałam choinkę. Ale dekoracje jeszcze sobie postoją do 2-ego lutego. 

I muszę Wam się do czegoś przyznać. "Cicha noc" często mi gra w głowie w ciągu roku. 

To ja małemu przed spaniem śpiewałam Lulajże Jezuniu i ładnie przy tym zasypiał

Zapomniałam, to była ulubiona kołysanka Majki. I też śpiewałam ją w ciągu roku. 

WANDZIU a mój zięć w ciągu rok śpiewa Alleluja... he he he...

"Alleluja" przewija się w nabożeństwie przez cały rok!!! I znaczy weselmy się!!! A więc zięć jest szczęśliwy skoro często śpiewa "Alleluja".

He he he - chyba jest... skoro tak sobie podśpiewuje...

U nas w kościele ksiądz dziś podkreślał, że dziś (Święto Chrztu Pańskiego) kończymy liturgiczny okres Bożego Narodzenia. Od jutra rozpoczyna się już okres zwykły.

U nas dziś mówił ksiądz, że kolędy speiwamy do postu...A dziś mówił, żeby sobie poimprezować w domach, z racji odnowienia naszych chrztów...

dokładnie. Kolędy tradycyjnie śpiewamy do 2 lutego:)

jejku ,jakoś tak żyję,że czasem nie wiem jaki dzień. nie pożegnam się jeszcze przez 4 dni ,bo kolęda 16 ,a ja dziś się przygotowywałam nie wiedzieć czemu ...  jak sie siedzi w domu ,to tak jest -mama uświadomiła mnie ,że kolęda za 4 dni :)

Troszkę mało było u nas kolędowania, chyba jeszcze trzeba śpiewać    potem znowu trzeba czekac cały rok..

Do lutego.....