Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
13 listopada 2014 14:33 | ID: 1162914
Witajcie . Byłam na badaniu okresowym , następne za 2 lata . Przy moim schorzeniu to duży sukces i bardzo się cieszę .
WITAJ ALINKO !!! To dobrze... i tak trzymaj...
13 listopada 2014 14:35 | ID: 1162916
Witajcie . Byłam na badaniu okresowym , następne za 2 lata . Przy moim schorzeniu to duży sukces i bardzo się cieszę .
Witaj! Gratulacje zdrówka, trzymać tak dalej!
Z tym zdrówkiem różnie bywa , ale panuję nad sytuacją . Mam schorzenie , które wyleczyć się tak łatwo nie da , ale nauczyłam sie z nim żyći panować nad nim maksymalnie , by nie utrudniał mi pracy .
13 listopada 2014 14:41 | ID: 1162917
Witajcie . Byłam na badaniu okresowym , następne za 2 lata . Przy moim schorzeniu to duży sukces i bardzo się cieszę .
Witaj! Gratulacje zdrówka, trzymać tak dalej!
Z tym zdrówkiem różnie bywa , ale panuję nad sytuacją . Mam schorzenie , które wyleczyć się tak łatwo nie da , ale nauczyłam sie z nim żyći panować nad nim maksymalnie , by nie utrudniał mi pracy .
Dobre i to! Najważniejsze to się nie poddawać!
13 listopada 2014 14:47 | ID: 1162919
Witajcie . Byłam na badaniu okresowym , następne za 2 lata . Przy moim schorzeniu to duży sukces i bardzo się cieszę .
WITAJ ALINKO !!! To dobrze... i tak trzymaj...
Witaj Grażynko . Na 2 lata mam spokój, ale jestem czujna . Teraz już mam z górki . Wszystkie najważniejsze sprawy poza mną . Teściowej życia nie wrócimy , czas jest najlepszym lekarstwem . Mam nadzieję , że już teraz będzie tylko lepiej .
13 listopada 2014 14:55 | ID: 1162921
Witajcie . Byłam na badaniu okresowym , następne za 2 lata . Przy moim schorzeniu to duży sukces i bardzo się cieszę .
WITAJ ALINKO !!! To dobrze... i tak trzymaj...
Witaj Grażynko . Na 2 lata mam spokój, ale jestem czujna . Teraz już mam z górki . Wszystkie najważniejsze sprawy poza mną . Teściowej życia nie wrócimy , czas jest najlepszym lekarstwem . Mam nadzieję , że już teraz będzie tylko lepiej .
I takim podejściem trzeba żyć... na wiele spraw my nie mamy wpływu...
13 listopada 2014 15:00 | ID: 1162924
Witam :)
Obleciałam dzisiaj wszystkie lumpeksy,ale nic nie kupiłam.Jak było coś fajneto to nie młodej rozmiar,albo cena taka jak za nowe w sklepie.
13 listopada 2014 15:08 | ID: 1162929
Witajcie . Byłam na badaniu okresowym , następne za 2 lata . Przy moim schorzeniu to duży sukces i bardzo się cieszę .
WITAJ ALINKO !!! To dobrze... i tak trzymaj...
Witaj Grażynko . Na 2 lata mam spokój, ale jestem czujna . Teraz już mam z górki . Wszystkie najważniejsze sprawy poza mną . Teściowej życia nie wrócimy , czas jest najlepszym lekarstwem . Mam nadzieję , że już teraz będzie tylko lepiej .
Będzie tylko lepiej Alinko. Czasu trochę minie, ale wszystko z czasem zblaknie...
13 listopada 2014 15:09 | ID: 1162931
Odebrałam Matiego a młodego zawiozła do szkoły, dziś trening ma. O szesnastej znów muszę go odebrać...
13 listopada 2014 15:48 | ID: 1162963
Witam.
Popracowaliśmy trochę z Szymusiem na podwórku i padłam. Szymuś wycina z papieru kolorowego "gwiazdki" - nagrody za dobre uczynki i dobre zachowania, które przyponiamy na korkową tablicę. Jak zrobi coś dobrego (zjadł dzięki temu cały obiadek, grabił liście, samodzielnie i bez żadnej pomocy sikał itp). Opracowałam taki system kar i nagród, który baardzo się Szymusiowi spodobał. Wczoraj tak mi dał w kość, że pół nocy z Mężem myśleliśmy (komunikując się za pomocą fb hihi) jak nad nim zapanować ;) Za każdy przyczepiony na tablicy znaczek może obejrzeć jedną bajkę albo też może zbierać je dla Mikołaja i wymienić na pociąg duplo Za każde złe zachowanie odpinamy jedną "gwiazdkę". Mojemu dziecku tak się to spodobało, że dziś grzeczny jak aniołek
13 listopada 2014 15:50 | ID: 1162964
dzisiaj rano budze się a tu nie poznaję syna, pełen krostek na buzi. Oczywiście lekarz i diagnoza ospa!!!!!!!!!!
myślałam, że nie zarazi się, bo 2,5 tyg temu miał kontakt z kuzynem chorym na ospę, który według lekarza już nie zarazał. jednak prawda okazała się inna:(
13 listopada 2014 15:57 | ID: 1162970
dzisiaj rano budze się a tu nie poznaję syna, pełen krostek na buzi. Oczywiście lekarz i diagnoza ospa!!!!!!!!!!
myślałam, że nie zarazi się, bo 2,5 tyg temu miał kontakt z kuzynem chorym na ospę, który według lekarza już nie zarazał. jednak prawda okazała się inna:(
Moje dziecko niby na ospę szczepione ale prawda jest taka, że może się zarazić, tylko po prostu łagodniej ją przejdzie. Ja się tego boję, bo nie miałam ospy i pewnie by mnie zaraził...
13 listopada 2014 16:06 | ID: 1162974
Witam :)
Obleciałam dzisiaj wszystkie lumpeksy,ale nic nie kupiłam.Jak było coś fajneto to nie młodej rozmiar,albo cena taka jak za nowe w sklepie.
ANIU i ja ostatnio jakoś szczęścia nie mam, dzisiaj zaszłam do dwóch i nic ciekawego nie było...
13 listopada 2014 16:11 | ID: 1162977
dzisiaj rano budze się a tu nie poznaję syna, pełen krostek na buzi. Oczywiście lekarz i diagnoza ospa!!!!!!!!!!
myślałam, że nie zarazi się, bo 2,5 tyg temu miał kontakt z kuzynem chorym na ospę, który według lekarza już nie zarazał. jednak prawda okazała się inna:(
Ospę przeważnie każde dziecko przechodzi... lepiej w dzieciństwie niż w dorosłym życiu...
13 listopada 2014 17:32 | ID: 1162993
dzisiaj rano budze się a tu nie poznaję syna, pełen krostek na buzi. Oczywiście lekarz i diagnoza ospa!!!!!!!!!!
myślałam, że nie zarazi się, bo 2,5 tyg temu miał kontakt z kuzynem chorym na ospę, który według lekarza już nie zarazał. jednak prawda okazała się inna:(
Ospa rozwija się od 3 do 4 tygodni. A to,że ktoś ma krostki, nie znaczy, że już nie zaraża....Mój młody ospy jeszcze nie miał, starszak tak.
13 listopada 2014 17:32 | ID: 1162994
Byłam w mieście, wpadłam do banku jak po ogień, ale i tak nic nie załatwiłam, bo cesji nie wystawią mi od razu... Jutro od nowa będę ganiać. Ale już tylko po odbiór...
13 listopada 2014 18:58 | ID: 1163010
Hej:) zrobiłam obiadokolację
Naleśniki zapiekane z szynką, pieczarkami, papryką i serem w śmietanie:) Pychaaa:)
13 listopada 2014 19:17 | ID: 1163022
Hej:) zrobiłam obiadokolację
Naleśniki zapiekane z szynką, pieczarkami, papryką i serem w śmietanie:) Pychaaa:)
U nas już kolacji, za chwile kapanie;)
13 listopada 2014 19:17 | ID: 1163024
Witam. Dzisiaj miałam okropną noc... Cały czas miałam koszmary... O 5 się obudziłam, bo bolał mnie bardzo brzuch a o 5.45 ktoś próbował kluczem otworzyć moje drzwi!!!!! Jak temu komuś się nie udało zaczął w nie walić. Dobrze, że mi dzieci nie obudził, bo Inka i Gaja nie mają wcale głębokiego snu... Do tego ta osoba zaczęła łazić po schodach na klatce. Ciągle ją słyszałam. A jak było po wszystkim poszłam sprawdzić przez judasz czy ktoś przypadkiem nie zostawił czegoś pod drzwiami to nie mogłam. Judasz był brudny, zamazany!
Cała się trzęsłam aż do momentu jak przyszło mi budzić dzieci do przedszkola...
Ja Ci serdecznie wspólczuję... Chyba bym padła...A na policję zadzwoniłabym napewno...
Mi jakoś policja nawet do głowy nie przyszła taka byłam zestresowana....
13 listopada 2014 19:19 | ID: 1163028
Witam. Dzisiaj miałam okropną noc... Cały czas miałam koszmary... O 5 się obudziłam, bo bolał mnie bardzo brzuch a o 5.45 ktoś próbował kluczem otworzyć moje drzwi!!!!! Jak temu komuś się nie udało zaczął w nie walić. Dobrze, że mi dzieci nie obudził, bo Inka i Gaja nie mają wcale głębokiego snu... Do tego ta osoba zaczęła łazić po schodach na klatce. Ciągle ją słyszałam. A jak było po wszystkim poszłam sprawdzić przez judasz czy ktoś przypadkiem nie zostawił czegoś pod drzwiami to nie mogłam. Judasz był brudny, zamazany!
Cała się trzęsłam aż do momentu jak przyszło mi budzić dzieci do przedszkola...
Ja Ci serdecznie wspólczuję... Chyba bym padła...A na policję zadzwoniłabym napewno...
Mi jakoś policja nawet do głowy nie przyszła taka byłam zestresowana....
Ja się nie dziwię;) Tez bym miała stresa, jakbym słyszała, że ktoś mi przy drzwiach majstruje...
13 listopada 2014 19:26 | ID: 1163037
Witam. Dzisiaj miałam okropną noc... Cały czas miałam koszmary... O 5 się obudziłam, bo bolał mnie bardzo brzuch a o 5.45 ktoś próbował kluczem otworzyć moje drzwi!!!!! Jak temu komuś się nie udało zaczął w nie walić. Dobrze, że mi dzieci nie obudził, bo Inka i Gaja nie mają wcale głębokiego snu... Do tego ta osoba zaczęła łazić po schodach na klatce. Ciągle ją słyszałam. A jak było po wszystkim poszłam sprawdzić przez judasz czy ktoś przypadkiem nie zostawił czegoś pod drzwiami to nie mogłam. Judasz był brudny, zamazany!
Cała się trzęsłam aż do momentu jak przyszło mi budzić dzieci do przedszkola...
Ja Ci serdecznie wspólczuję... Chyba bym padła...A na policję zadzwoniłabym napewno...
Mi jakoś policja nawet do głowy nie przyszła taka byłam zestresowana....
Ja się nie dziwię;) Tez bym miała stresa, jakbym słyszała, że ktoś mi przy drzwiach majstruje...
też tak kiedyś miałam o 5 raano, z siostrą otworzyłyśmy drzwi. Ćpun nas poprosił o zapalniczkę albo zapałki bo chciał fajkę odpalić...ale co się strachu najadłyśmy to nasze!!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.