Grupa wsparcia - trudne, smutne, stresujące dni.. - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

120 odp. Strona 2 z 6 Odsłon wątku: 8653

dagmaruffka

Zarejestrowany: 19-03-2012 16:52 . Posty: 17675 IP:

2013-12-05 06:04:58

5 grudnia 2013 06:04 | ID: 1051256

A tutaj możey pisać o wszystkich smutnych, ciężkich dniach, chwilach, no i wzajemnie się wspierać :)

<- 1 2 3 4 5 6 ->

21
Sonia

Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 . Posty: 112855

2013-12-11 20:57:13

11 grudnia 2013 20:57 | ID: 1054067

ila (2013-12-11 20:31:49)

Sonia (2013-12-11 20:27:46)

ila (2013-12-11 20:21:33)

muszę się chyba komuś wygadać.... byliśmy powiedzieć teściom o mojej ciąży, nie padło żadne słowo "gratuluje" ani "fajnie" a wręcz teściu był oburzony, mąz dał mu zdjęcie z Usg "nie bede tego oglądać" , "mo pewnie bedzie dziewucha" powiedział i wyszedł....

Współczuję Ci...szczerze? To nie pojechałabym juz tam tak szybko...

no tak dawno przykro mi nie było....

Odpuść sobie narazie wizyty u nich.. Nawet w święta. Niech poczuja jak to jest, jesli będą siedzieć w świeta sami...

http://www.familie.pl/Blogi-0-0/b603-1,Nasza-codziennosc.html
22
usunięty użytkownik

2013-12-11 23:05:06

11 grudnia 2013 23:05 | ID: 1054124

Sonia (2013-12-11 20:57:13)

ila (2013-12-11 20:31:49)

Sonia (2013-12-11 20:27:46)

ila (2013-12-11 20:21:33)

muszę się chyba komuś wygadać.... byliśmy powiedzieć teściom o mojej ciąży, nie padło żadne słowo "gratuluje" ani "fajnie" a wręcz teściu był oburzony, mąz dał mu zdjęcie z Usg "nie bede tego oglądać" , "mo pewnie bedzie dziewucha" powiedział i wyszedł....

Współczuję Ci...szczerze? To nie pojechałabym juz tam tak szybko...

no tak dawno przykro mi nie było....

Odpuść sobie narazie wizyty u nich.. Nawet w święta. Niech poczuja jak to jest, jesli będą siedzieć w świeta sami...

Co za ludzie!!!

http://kamaszkowo.wordpress.com [*] [*] [*]
23
etka

Zarejestrowany: 15-01-2010 08:37 . Posty: 2849

2013-12-12 12:43:40

12 grudnia 2013 12:43 | ID: 1054253

Ja sie bałam reakcji na moją ciążę rodziców mojego partnera. Dopiero tydzień temu się dowiedzieli i o dziwo (przynajmniej mama Sebastiana) zareagowała pozytywnie. Do tej pory nie chcieli mnie znać, nie akceptowali naszego związku. Teraz dzwonią do siebie co 2 dni i zawsze pada pytanie jak ja sie czuję. Może to maleństwo poprawi nasze stosunki, w końcu to będzie ich pierwszy wnuk.

Ila może u Ciebie też wszystko się poukłada. Może to był taki pierwszy szok.
24
usunięty użytkownik

2013-12-12 13:01:44

12 grudnia 2013 13:01 | ID: 1054262

ila (2013-12-11 20:21:33)

muszę się chyba komuś wygadać.... byliśmy powiedzieć teściom o mojej ciąży, nie padło żadne słowo "gratuluje" ani "fajnie" a wręcz teściu był oburzony, mąz dał mu zdjęcie z Usg "nie bede tego oglądać" , "mo pewnie bedzie dziewucha" powiedział i wyszedł....

Trzymaj się dziewczyno, nie daj sobie odebrać radości z tej ciąży ... a oni zrozumieją - kiedyś - zobaczysz. Gratuluje i cieszcie się
25
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2013-12-12 13:32:00

12 grudnia 2013 13:32 | ID: 1054277

Miętówka (2013-12-12 13:01:44)

ila (2013-12-11 20:21:33)

muszę się chyba komuś wygadać.... byliśmy powiedzieć teściom o mojej ciąży, nie padło żadne słowo "gratuluje" ani "fajnie" a wręcz teściu był oburzony, mąz dał mu zdjęcie z Usg "nie bede tego oglądać" , "mo pewnie bedzie dziewucha" powiedział i wyszedł....

Trzymaj się dziewczyno, nie daj sobie odebrać radości z tej ciąży ... a oni zrozumieją - kiedyś - zobaczysz. Gratuluje i cieszcie się

GRATULUJĘ i trzymam kciuki...

Ja cieszyła bym się bardzo z takiej wiadomości...
26
dagmaruffka

Zarejestrowany: 19-03-2012 16:52 . Posty: 17675

2014-01-06 16:18:15

6 stycznia 2014 16:18 | ID: 1062684

stresujace dni nadchodza dopiero u mnie - egzmin, najgorszy, najtrudniejszy, cale szczescie, ze pisemny.
27
Alina63

Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 . Posty: 18946

2014-01-06 16:20:22

6 stycznia 2014 16:20 | ID: 1062690

dagmaruffka (2014-01-06 16:18:15)

stresujace dni nadchodza dopiero u mnie - egzmin, najgorszy, najtrudniejszy, cale szczescie, ze pisemny.

poradzisz sobie , będzie dobrze ...
28
dagmaruffka

Zarejestrowany: 19-03-2012 16:52 . Posty: 17675

2014-01-06 16:23:36

6 stycznia 2014 16:23 | ID: 1062694

Alina63 (2014-01-06 16:20:22)

dagmaruffka (2014-01-06 16:18:15)

stresujace dni nadchodza dopiero u mnie - egzmin, najgorszy, najtrudniejszy, cale szczescie, ze pisemny.

poradzisz sobie , będzie dobrze ...

Nie mam wyjscia ;)
29
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2014-01-06 18:28:30

6 stycznia 2014 18:28 | ID: 1062765

dagmaruffka (2014-01-06 16:18:15)

stresujace dni nadchodza dopiero u mnie - egzmin, najgorszy, najtrudniejszy, cale szczescie, ze pisemny.

Będzie dobrze... trzymam kciuki...
30
Stokrotka

Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58 . Posty: 66136

2014-01-06 18:37:38

6 stycznia 2014 18:37 | ID: 1062771

oliwka (2014-01-06 18:28:30)

dagmaruffka (2014-01-06 16:18:15)

stresujace dni nadchodza dopiero u mnie - egzmin, najgorszy, najtrudniejszy, cale szczescie, ze pisemny.

Będzie dobrze... trzymam kciuki...

Ja też trzymam , a jeśli tyle ludzi trzyma to musi być dobrze !

Carpe diem!
31
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2014-01-06 18:54:43

6 stycznia 2014 18:54 | ID: 1062779

Stokrotka (2014-01-06 18:37:38)

oliwka (2014-01-06 18:28:30)

dagmaruffka (2014-01-06 16:18:15)

stresujace dni nadchodza dopiero u mnie - egzmin, najgorszy, najtrudniejszy, cale szczescie, ze pisemny.

Będzie dobrze... trzymam kciuki...

Ja też trzymam , a jeśli tyle ludzi trzyma to musi być dobrze !

Potwierdzam...
32
dagmaruffka

Zarejestrowany: 19-03-2012 16:52 . Posty: 17675

2014-01-08 13:24:17

8 stycznia 2014 13:24 | ID: 1063393

Kochane jesteście Słoneczka Moje ${#lang_emotions_heart}$
33
Marietka

Zarejestrowany: 29-01-2012 21:55 . Posty: 28005

2014-01-08 13:25:15

8 stycznia 2014 13:25 | ID: 1063395

9 tygodni jeszcze ${#lang_emotions_heart}$
34
Dunia

Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24 . Posty: 18894

2014-01-08 14:51:44

8 stycznia 2014 14:51 | ID: 1063455

Marietka (2014-01-08 13:25:15)

9 tygodni jeszcze ${#lang_emotions_heart}$

To tylko 9 tygodni!!!
35
Sonia

Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 . Posty: 112855

2014-01-08 18:03:45

8 stycznia 2014 18:03 | ID: 1063504

Dunia (2014-01-08 14:51:44)

Marietka (2014-01-08 13:25:15)

9 tygodni jeszcze ${#lang_emotions_heart}$

To tylko 9 tygodni!!!

Już teraz bliżej jak dalej Marta!!!

http://www.familie.pl/Blogi-0-0/b603-1,Nasza-codziennosc.html
36
Sonia

Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 . Posty: 112855

2014-01-08 18:04:21

8 stycznia 2014 18:04 | ID: 1063505

Ja miałam ostatnio dołek, młody chory itd. Ale wychodzimy na prostą...

http://www.familie.pl/Blogi-0-0/b603-1,Nasza-codziennosc.html
37
moniczka81

Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45 . Posty: 9066

2014-01-08 18:09:42

8 stycznia 2014 18:09 | ID: 1063508

Sonia (2014-01-08 18:04:21)

Ja miałam ostatnio dołek, młody chory itd. Ale wychodzimy na prostą...

Głowa do góry
38
Joaśka35

Zarejestrowany: 11-06-2010 18:03 . Posty: 8329

2014-01-08 18:10:15

8 stycznia 2014 18:10 | ID: 1063509

Sonia (2014-01-08 18:04:21)

Ja miałam ostatnio dołek, młody chory itd. Ale wychodzimy na prostą...

Żaneta nie bądź pesymistką,choroba gardła to nic wielkiego,popatrz w tv z jakimi nieuleczalnymi chorobami walczą dzieci,moja mala tez kaszle wle zeby popadac w dolek,co to to nie,glowa do gory i dziekuj Bogu ,ze masz zdrowr dzieci:) pozdrawiam
39
kwadracik

Zarejestrowany: 16-01-2011 16:14 . Posty: 11242

2014-01-08 21:19:58

8 stycznia 2014 21:19 | ID: 1063599

Joaśka35 (2014-01-08 18:10:15)

Sonia (2014-01-08 18:04:21)

Ja miałam ostatnio dołek, młody chory itd. Ale wychodzimy na prostą...

Żaneta nie bądź pesymistką,choroba gardła to nic wielkiego,popatrz w tv z jakimi nieuleczalnymi chorobami walczą dzieci,moja mala tez kaszle wle zeby popadac w dolek,co to to nie,glowa do gory i dziekuj Bogu ,ze masz zdrowr dzieci:) pozdrawiam

A nie czepiasz się aby trochę?

Ostatnio edytowany: 08-01-2014 21:30, przez: kwadracik
40
gocha2323

Zarejestrowany: 23-04-2013 20:58 . Posty: 12534

2014-01-08 21:36:02

8 stycznia 2014 21:36 | ID: 1063603

Ostatnio pojechałam do rodziców narzeczonego. W związku, ze jego ojciec był za granica to pomyslałam, że może chce zobaczyc wnuka. jednak się przeliczyłam, traktował wnuka jak powietrze. Wspomnę, że jest On alkoholikiem i jak przyjechał na Święta to od tej pory nie trzeźwieje. Sytuacja u nich w domu jest tragiczna. Ojciec tak wyzywa swoją żonę, dzieci, wrzeszczy, ma głupie powiedzonka nawet w stosunku do mnie. Jak dziecko spało to On tak sie potwornie wydzierał, że ledwo utrzymałam nerwy na wodzy. Normalnie miałam ochote Go pobić. W sierpniu jest nasz ślub i naprawde nie chce Go widziec na slubie bo normalnie Go nie znoszę, nie moge patrzec na jego pijacką gębę. Nie dociera do niego, że wszyscy Go uciszają, bo dziecko spi. Wtedy krzyczy jeszcze bardziej. Byłam świadkiem jak swoja teściowa targał za włosy, wyzywał. On wszystko w domu może robic, kase całą przepija. Nie daje nic na zycie a korzysta ze wszystkiego.

Najgorsze jest to, że po slubie prawdopodobnie przez jakiś czas zamieszkam tam. nie wiem jak wytrzymam z tym pijakiem.