iRobot sprząta, a ja… KONKURS - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

iRobot sprząta, a ja… KONKURS

259odp.
Strona 2 z 13
Odsłon wątku: 37325
Avatar użytkownika ULA
ULAPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
  • Posty: 6183
  • Zgłoś naruszenie zasad
9 sierpnia 2012, 14:05 | ID: 816831

Uwaga! InwazjaRobotow.pl ma dla Was fantastyczne nagrody!



Robot Roomba 531 o wartości 1400 złotych, który skutecznie odkurzy całą podłogę, pod meblami i naokoło nich, wzdłuż ścian i w narożnikach pomieszczeń, automatycznie dopasuje się do rodzaju sprzątanej powierzchni od dywanów po drewniane parkiety.


Żelazko Safety Lift o wartości 400 złotych, umożliwiające prasowanie parą lub na sucho, które posiada 56 otworów parowych.

 

 


Czajnik Unold 18590  o wartości 150 złotych, wykonany z hartowanego szkła, bezbarwnego i dającego niezwykły efekt wizualny gotującej się wody.

 

 

Aby zdobyć jedną z nich wystarczy najpóźniej 23 sierpnia (do północy) odpowiedzieć w tym wątku na dwa pytania:


1. Który z robotów dostępnych na InwazjaRobotow.pl podoba Ci się najbardziej i dlaczego?


2. Co będziesz robił(a), gdy Twój iRobot będzie za Ciebie sprzątał?


Laureatów zabawy podamy już 28 sierpnia.

 

UWAGA! Każdy uczestnik konkursu powinien podać swoje imię, nazwisko, adres oraz numer telefonu w zakładce „Dane osobiste” na Familie.pl.



Szczegóły konkursu Wygraj iRobota, który będzie sprzątał za Ciebie!

 

Regulamin


 

Zapraszamy do zabawy!

Ostatnio edytowany: 09.08.2012, 14:06, przez: ULA
Avatar użytkownika barbarajank
barbarajankPoziom:
  • Zarejestrowany: 10.08.2012, 10:54
  • Posty: 4
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 sierpnia 2012, 11:00 | ID: 817270

Kiedy iRobot sprząta ja w tym czasie parzę najsmaczniejszą zieloną herbatę, zatapiam się w ten krótkiej chwili przyjemności, delektuję się smakiem wsłuchana w przyjemny szum silnika, zamykam oczy i słyszę szum fal najpiękniejszego morza i cudownie piaszczystej plaży... Trwaj piękna chwilo, sprzątaj Robociku.


Najlepszy model Roomby to WG mnie 564 ponieważ potrafi wyciągnąć z dywanu włosy i sierść. Zawsze dużo czasu zajmowałó mi czyszczenie podłogi z sierści dla tego ten robocik może mnie z powodzeniem wyręczyć.

Avatar użytkownika roman.dabrowiecki
  • Zarejestrowany: 10.08.2012, 11:04
  • Posty: 1
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 sierpnia 2012, 11:16 | ID: 817288

IRobot sprząta a ja... Mam czas dla wnuczki. Bawimy się razem na czyściutkiej podłodze nie martwiąc się o nic.


Najlepsze robot to Roomba 770. Nie obija mebli i sprząta każdą powierzchnię. Mam wiele dywanów i wiem, że to rozwiązanie jest ideaelne dla mni i mojej rodziny.

Avatar użytkownika kastankiewicz
  • Zarejestrowany: 29.03.2011, 15:03
  • Posty: 15
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 sierpnia 2012, 11:17 | ID: 817290

iRobot sprząta, a ja siadam w fotelu, zamykam oczy i wyobrażam sobie, że żyję w przyszłości, gdzie wszystko będzie zmechanizowane i podporządkowane temu, aby ułatwić życie Człowiekowi. Ludzkość to potęga. Ciągle ewoluujemy. Postęp techniczny nie przestaje mnie zachwycać. iRobot to przede wszystkim wygoda i oszczędność czasu, ale dla kogoś takiego, jak ja, kto nie może sprzątać, ponieważ ma silną alergię na kurz ( roztocza ) to wybawienie. Podczas odkurzania nie tylko kicham, lecz robi mi się słabo. Co kilka minut muszę odpoczywać i robię to przy otwartych oknach, żeby nie wdychać wydmuchiwanego powietrza. 


Ze względu na stylistykę najbardziej podoba mi się 
Robot Roomba 531. Jest bardzo estetyczny. I wygląda na pracoholika ;-)) 

Avatar użytkownika Borówka
BorówkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.07.2011, 13:17
  • Posty: 1618
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 sierpnia 2012, 11:26 | ID: 817299

Miałam sen....hmmm raczej koszmar!!!!Świat opanował przebrzydły brud,wszędzie gromadziły się "koty",okruszki i kurz...ludzie zupełnie nie mogli sobie z tym poradzić,nawet Perfekcyjna Pani Domu poległa w boju przegrywając z atakującą ją chmurą nieczystości.Wtedy z kosmosu z pomocą przyleciał iRobot!!!Na moją rodzinę przypadł iRobot Roomba 531.Nie wierzyłam że to cudeńko poradzi sobie z tak wielkim problemem i sądziłam że przyda mu się pomoc jakiegoś ludzkiego superbohatera.Ale nie!!iRoboty teleportowały wszystkich ludzi na Maderę{#lang_emotions_wink} żeby mogli sobie odpocząć i się zrelaksować przy drinku z palemką a same zabrały się do pracy.Nie potrzebowały niczyjej pomocy bo same znajdują stację dokującą kiedy brakuje im energii i ładują akumulatory.Po wykonanym zadaniu ludzie wrócili i ku ich zaskoczeniu świat był wolny od brudu i kurzu!Hurrra!iRobot uratował świat!!!!Obudziłam się...ale na mojej twarzy znów zagościł uśmiech bo wiedziałam że takie cuda nie są z kosmosu i w każdej chwili można sprowadzić do swojego domu iRobota ze sklepu Logo żeby stoczył swoją małą bitwę z naszymi domowymi brudkami:)a my w tym czasie możemy relaksować się dowoli,nie koniecznie na Maderze:)

Avatar użytkownika Agnieszka Sałach
  • Zarejestrowany: 01.08.2012, 10:41
  • Posty: 2
25
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 sierpnia 2012, 12:19 | ID: 817318

Z dostępnych IRobotów : ) najbardziej spodobał mi się iRobot Roomba 531.

Podoba mi się kolorystycznie – po prostu : )

Kiedy On sprząta, ja zajmuję się innymi porządkami domowymi ponieważ zawsze w domku jest coś do zrobienia. A to zmywanie, a to pranie, prasowanie czy wycieranie kurzy. Jednak jeśli miałabym takiego pomocnika, byłoby mi o wiele, wiele lżej ; ) Sama zajmuję się wszystkim co dotyczy pracy w domu i jak powszechnie – NIE WIADOMO większości pracujących na etacie, jest to bardzo wyczerpujące zajęcie :/ Tak poza tym, to nawet nie posiadam odkurzacza : )   Taki robot to Skarb.


Pozdrawiam

Avatar użytkownika fishka612
fishka612Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.02.2012, 22:33
  • Posty: 7
26
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 sierpnia 2012, 12:58 | ID: 817335

Najbardziej podoba mi się iRobot Scooba 230, ponieważ byłby on dla mnie zbawieniem!!!!W moim mieszkaniu są prawie czarne podłogi( już takie były, nie był to mój i męża wybór) co równa się z codziennym odkurzaniem i myciem ponieważ wszystko widać-dosłownie szystko a jak jeszcze słoneczko przyświeci....W utrzymaniu czystości podłóg mych nie pomaga również mi mój synek(prawie 3letni), który jest na etapie "wszystko sam", co często kończy się spotkaniem z podłogom:jedzonko, plastelina, wycinanki itd.


Ten iRobot byłby moim zbawieniem bo mogłabym np.


1. więcej czasu spędzać z moim synkiem i wymyślać bardziej zwariowane zabawy nie myśląc że będę musiała to posprzątać


2. przygotowywać wyszukane obiadki dla moich mężczyzn


3. no i oczywiście miałabym czas dla siebie gdy synek zaśnie w dzień:poczytać książkę; oglądnąć dobry film, posiedzieć sobie na komputerku przy filiżance dobrej kawy lub poprostu posiedzieć sobie w zaciszu mieszkania


A nie poraz 3 w ciągu dnia myć podłogę aby się nie wstydzić jak przyjdzie jakiś niezapowiedziany gość lub nie ścigać dzieciaczka z podłogi i przerywać mu zabawy bo pora na mycie.


Sądzę, że takie urządzenie u nas w domu sprawiłoby radość całej rodzince i noramlniebyłoby najwspanialszym niespodziewanym gościem w naszym mieszkanku:D:D

Avatar użytkownika anetka19234
anetka19234Poziom:
  • Zarejestrowany: 08.02.2011, 06:20
  • Posty: 7
27
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 sierpnia 2012, 15:02 | ID: 817403

Irobot Roomba 581 to najwyzszej klasy robot odkurzacz do sprzątania. Taki jak ten doskonale by mnie wyręczył.Jest ostrozny i nie uderza o meble. A ja mam dwójke dzieci i tyle sprzątania, ze chociaz odkurzanie chciałabym miec z głowy. Jedno moje dziecko  synek ma 4 lata a córeczka 2 i dra wszystko na drobinki i taki zbierajacy odrobinki odkurzacz bylby dla mnie zbawieniem. 

 


On będzie za mnie sprzątał aja:


1. zrobie manikiur

2. Zrobie pedikiur


3. Zafarbuje włosy


4. Zrobie sobie drinka z palemka


5. Podczas gdy dzieci beda gonic odkurzającego roombe utne sobie drzemke

Avatar użytkownika jula125
jula125Poziom:
  • Zarejestrowany: 05.03.2010, 17:49
  • Posty: 14
28
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 sierpnia 2012, 17:32 | ID: 817456

 

Scooba 390 iRobot myjący - dla mnie rewelacja. W domu nie mam wielu dywanów, głównie z powodu, że nie lubię odkurzać. Pozbyłam się ich w momencie uświadomienia sobie, że są zbiorowiskiem kurzu i innego świństwa. Potem okazało się, że podłóg jest tak dużo, że mycie ich również przestało mnie bawić. Dlatego z przyjemnością oddałabym mycie w ręce albo jeszcze lepiej  w szczotki, robota Scooba 390. Gdyby zawitało w moje progi to cudo, zapewne najpierw podążałabym za nim krok w krok, obserwując i oceniając, czy radzi sobie i czy jest wystarczająco solidny. Mam wrażenie, że zdałby egzamin i po chwili zasiadłabym z książką w fotelu, albo może obejrzałabym jakiś film, albo relaksacyjną kąpiel z dużą ilością piany. A gdy do domu wróci mąż, zaproponuję by może zrobił obiad, bo ja się przecież tak napracowałam, wszystkie podłogi w domu pomyłam.

Avatar użytkownika juutka
juutkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 10.08.2012, 17:28
  • Posty: 1
29
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 sierpnia 2012, 17:43 | ID: 817458

Wybieram RooMbe 531. To proste! Jesli to nie ja odkurzam i nie odkurza moj mily, to zawsze mozemy udac sie do naszego "buduaru" i ...{#lang_emotions_wink} spedzic tam wiecej czasu

Avatar użytkownika halszka
halszkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
  • Posty: 2629
30
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 sierpnia 2012, 19:11 | ID: 817487

Witam! Oczywiście podoba mi się oferta ale,,,uważam ,że nikt i nic nie jest w stanie zastąpic mojej ciężkiej ,codziennej pracy.Uważam że sama zrobię to dokładnie i bez zużycia nadmiernej ilości pradu!!!


Gdybym jednak stała się posiadzczka takiego robota ,to pewnie używałabym Go od ,,wielkiego świeta,,,albo ,,na pokaz.Łaziłabym za nim na kolanach ,sprawdzajac czy gdzieś nie utknie i nie bedzie kręcił się w kółko,albo podarowałabym w prezencie komuś ,kogo nie lubię,aby zbankrutował na bateriach..{#bye1}

Avatar użytkownika AgentAnulka
AgentAnulkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 11.01.2011, 12:37
  • Posty: 9
31
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 sierpnia 2012, 19:31 | ID: 817506

Wybór na stronie jest bardzo duży, lecz wyboru dokonać należy. Najchętniej skorzystałabym z każdego, ale życie byłoby za łatwe dlatego też myślę, że najbliższy mojemu sercu jest iRobot Roomba 700, który wykona za mnie czarną robotę. Pomoc w domu jest mi potrzebna od zaraz. Odkąd mojawił się na świecie mój synek o porządku mogę zapomnieć chyba, że będę jadła, spała z odkurzaczem w ręce. Okruchy, śmieci czy poszarpane części pieluszek to standard w naszym domu. Powoli zaprzyjaźnimy się z nimi, dlatego też iRobot pozwoliłby odegnać od nas tego wampira energetycznego i oddychać świeżym, niczym nie zmączonym powietrzem.


Natomiast co bym robiła, gdyby on wykonywał za mnie całą, czarną robotę? Oj tu planów pojawia się wiele i na sobotę i na niedzielę ;) miałabym czas na bezstresową zabawę z synkiem, zabawę, którą nie popsuje pokruszone ciastko czy wysypane śmieci.

Nie przejmowałabym się już wizytą teściowej, nie wiedząc w co ręce włożyć, czy sprzątać czy gotować z iRobotem mogę robić te dwie rzeczy jednocześnie. 


Nie zamartwiałabym się co powie mąż, gdy wróci z pracy, a tu bałagan. Miałabym czas na pisanie postów na blogu, a iRobot pracowałby za mnie.


Chyba się rozmarzyłam, ale zdecydowanie tak Irobot to najlepszy przyjaciel nowoczesnej kobiety!

Avatar użytkownika masta55
masta55Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2011, 20:59
  • Posty: 4
32
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 sierpnia 2012, 20:46 | ID: 817605

Najbardziej spodobał mi się Scooba 390 iRobot myjący.
A to dlatego,że jest pomocny i interesujący.
Dzięki Niemu moje podłogi byłyby zawsze czyste i świeże
I lśniłyby tak pięknie jak gwiazdy na niebie{#lang_emotions_smile}
Nie musiałabym codziennie ścierać kurzu z podłogowych paneli
Nie musiałabym nadwyrężać moich kolan chorych
Bo mając w domu takiego "iRobota"-kumpla i przyjacela
Można w końcu zająć się sobą i iść np:do fryzjera{#lang_emotions_smile}
Można także zrelaksować się na siłowni czy też popływać na basenie
Albo poczytać w domowym zaciszu ciekawą książkę
zerkając na myjącego iRobota,który sprząta za Ciebie{#lang_emotions_smile}{#thumbsup}

Ostatnio edytowany: 10.08.2012, 20:52, przez: masta55
Avatar użytkownika miraga_
miraga_Poziom:
  • Zarejestrowany: 02.04.2012, 17:05
  • Posty: 17
33
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 sierpnia 2012, 16:25 | ID: 817854
Odp. na: #21

Dla mnie zbawiennym byłby

iRobot Scooba 230
 
bo czego jak czego, ale mycia podłóg nie cierpię. A u mnie akurat nie ma żadnych dywanów tylko piękne drewniane parkiety. No i jest małe dziecko, którego życie często toczy się na podłodze, więc ważne jest by nie było na niej bakterii, a iRobot Scooba 230 neutralizuje do 97% pospolitych bakterii, więc mój szkrab byłby bezpieczniejszy.

A co bym robiła w czasie, w którym iRobot by sprzątał? Po części na pewno ten czas poświęciłabym właśnie mojej małej córeczce na wspólne gry i zabawy.

A dodatkowo miałabym też więcej czasu dla swojej pasji, którą jest BLOGOWANIE. Kiedyś założyłam bloga z nudów, a teraz stał się on moją odskocznią od codzienności, np. od mycia podłóg. {#lang_emotions_smile}

Na moim blogu "Świat kobiety i jej dziecka" opisuję moją przygody z kosmetykami, a także z prowadzeniem domu. O wiem co jeszcze bym robiła w tym dodatkowym wolnym czasie, piekłabym ciasta i ciasteczka. Uwielbiam to robić, a później robię fotki i też wrzucam wraz z przepisem na bloga. Nie ma co iRobot załatwiłby mi nie tylko czyste bez bakterii podłogi, ale również miłe chwile spędzone z moją rodziną, szczególnie z córeczką, a do tego pyszne domowe ciasto, np. kruche z wiśniami. Co o tym myślicie? A na blogu ukazałaby się relacja z moich domowych porządków i pałaszowania, taki babski świat. {#lang_emotions_kiss}

Avatar użytkownika SHIMAMOTO
SHIMAMOTOPoziom:
  • Zarejestrowany: 11.08.2012, 22:09
  • Posty: 1
34
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 sierpnia 2012, 23:20 | ID: 817961

Wybrałam Robota Roombę 531 ze względu na różnorodne powierzchnie jakie sprząta. U nas będzie miał " pole do popisu" :)


iRobot sprząta , a ja... leżąc na kanapie nucę radośnie pod nosem przerobioną na własne potrzeby piosenkę Elektrycznych Gitar " Przewróciło się niech leży"...


iRobot sprząta, a ja...

<nutki>

Nakurzyło  się niech leży - cały luksus polega na tym,
że nie muszę tego sprzątać  u mnie kurz nie wygra z czasem
to mi sie wreszcie należy- wcale nie muszę sprzątać :)

coś wylało się nie szkodzi - mi nie stęchnie- w to mi uwierzcie
ja w tym czasie trochę pośpię, tym bezruchem się napieszczę
napieszczę się tym bezruchem gdy sprząta Roomba

w kątach miejsce dla odpadków, bo w te kąty nikt nie zaglądał
łatwiej tak i całkiem znośnie- z Roombą nic tu nie wyrośnie
może ktoś zwrócił uwagę- ja tu nie sprzątam:)

domownicy żyją bez stresu- cały luksus polega na tym
łatwiej tak i całkiem słusznie- Mama już im nie wybuchnie
coś się rozleje, nakruszy? Mamy nie wruszy...



Avatar użytkownika nanajka81
nanajka81Poziom:
  • Zarejestrowany: 31.07.2010, 19:06
  • Posty: 15
35
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 sierpnia 2012, 07:59 | ID: 818347

1.Oczywiście podoba mi się najdroższy ;) czyli Robot Roomba 780 - ma dużo ciekawych i przydatnych funkcji no i pilota - normalnie prawie jakby się służbę miało :):):)


2.Będę obserwować jak córka i kot ganiają za odkurzaczem i produkują kolejne śmieci żeby sprawdzić czy odkurzacz je pochłonie:) A poza tym to: czytać książkę, gotować, sprzątać zabawki, pójdę z dzieckiem na spacer, odwiedzę sklep, spokojnie wypiję herbatę, wrzucę pranie do pralki, upiekę ciasto, zjem ciasto, wyprasuję co nieco... Zajęć a zajęć!!!

Avatar użytkownika nargis
nargisPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.12.2011, 22:30
  • Posty: 4
36
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 sierpnia 2012, 08:22 | ID: 818348

Wygląda jak Discman- i rzeczywiście, aż chce się tańczyć, kiedy przebywa w pobliżu. "Mały czarny" wpasuje się w niemal każdą stylizację wnętrza, już uzyskał u mnie miano "domowego pupila". W końcu dokładnie wyczyści dywan z sierści, nie to co nasz pies Marian- tylko brudzi i brudzi.


iRobot Roomba 770 to żelazna gwarancja czystej podłogi. I nawet teściowa nie przykuje swego "dokładnego" okna do soczku marchewkowego, który rozlał się pod stołem, albo paluszków pokruszonych tuż pod ścianą. To robot, który nie potrafi się nudzić i świetnie zajmuje się sam sobą- nie muszę się martwić o naładowanie baterii! Urzekł mnie swoją uniwersalnością- kafelki w łazience, czy dywan w pokoju... A może drewniany parkiet w kuchni? Spokooojnie... Rommba 770 wszystkim się zajmie!

 

Gdybym zaprzyjaźniła się z nim na stałe i przyjęła to małe "cudo" pod swój dach, na pewno zyskałabym wiele wolnego czasu. Z synkiem obok mnie, na czystym dywanie, mogłabym poćwiczyć w spokoju jogę, nasłuchując tylko relaksacyjnego dźwięku Roomby. Nadrobiłabym zaległości w pracy i obliczyła na spokojnie comiesięczny budżet. Natchniona chwilami tylko dla siebie na pewno wpadłabym na jakiś twórczy pomysł- fioletowo-złote ściany, a może tęczowy żyrandol tuż nad stołem w jadalni?


Ech, ile to wierszy by powstało, może nawet jakieś wielkie dzieło godne Adama Mickiewicza, może dzięki Roombie świat w końcu by o mnie usłyszał?! Mój synek na pewno rozwinął by zasób swoich słów, doświadczając się na mamie, tak beztroskiej, że nawet farbki na twarzy jej nie przeszkadzają. Mąż pierwszy raz w życiu poszedłby do pracy w koszuli wyprasowanej IDEALNIE- nie w pośpiechu, w końcu z Roombą mam na to czas. Dolałabym oleju do chłodnicy w moim małym autku, pomogła mamie plewić grządki. 


I razem z mężem zapisalibyśmy się na... gorącą Rumbę! Ot ile dobroci może wyrządzić rodzinie to małe urządzenie!:)

Avatar użytkownika kloli
kloliPoziom:
  • Zarejestrowany: 13.08.2012, 08:55
  • Posty: 1
37
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 sierpnia 2012, 09:02 | ID: 818362

Njabardziej przypadł mi do gustun robot EVO M678, ponieważ można go stosować na wielu powierzchniach, co świadczy o jego praktycznym zastosowaniu. Na ndodatek ma schludny, ładny wygląd. Myśle mógłby zostać moim przyjaciele w czasie sprzątania ;-)

 

I robot sprząta a ja leże na tapczanie i przyglądam się jego wyśmienitej pracy!

Avatar użytkownika alieneczka
alieneczkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 13.08.2012, 09:22
  • Posty: 1
38
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 sierpnia 2012, 09:28 | ID: 818369

Najbardziej podoba mi się model - EVO M678. Jest niezwykle stylowy a przy tym idealnie spisałby się na moich dywanach i podłogach.

I robot sprząta... a ja ...

Mówi się, że albo piękna ja albo mój dom...

W tym przypadku I ROBOT sprząta a ja staję się piękna... dbam o siebie, mam czas aby nałożyć maseczkę i pomalować paznokcie ;)

Piękna JA i MÓJ DOM :)))))

Ostatnio edytowany: 13.08.2012, 09:30, przez: alieneczka
Avatar użytkownika klara22
klara22Poziom:
  • Zarejestrowany: 25.07.2010, 18:17
  • Posty: 20
39
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 sierpnia 2012, 09:57 | ID: 818381

Najbardziej podoba mi się model iRobot Roomba 581- który może sprzątnąć nawet wtedy gdy mnie nie ma w domu. Ustawiam program,wkładam trampki, dres i rękawice,  biorę kijki Nordic Walking i idę  z przyjaciółką na długi spacer. Po powrocie mam czysto więc siadam do wypicia zasłużonej smacznej kawusi.{#yes}

Avatar użytkownika mamadwojga
mamadwojgaPoziom:
  • Zarejestrowany: 03.05.2010, 06:33
  • Posty: 147
40
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 sierpnia 2012, 10:03 | ID: 818384

Zakochałam się od pierwszego wejrzenia w iRobot Roomba 770. Jest piękny, czarny, dodaje klasy mieszkaniu jak lokaj we fraku ... I bez szemrania robi to czego nikt w domu robić nie chce...  Po prostu WYMIATA!!!


Właściwie w moim życiu udało mi się załatwić wyręczenie w wielu sprawach - zmywarka zmywa naczynia, pralka pierze, super stacja parowa praktycznie sama (przy mojej niewielkiej pomocy) prasuje. Do mycia łazienki musiałam sobie urodzić pomocnicę. Trochę pyskuje, jak to nastolatka, ale łazienkę myje na błysk. Do ścierania kurzu przysposabiam młodszy, własnoręcznie wyprodukowany model humanoida. Moja linia produkcyjna jednak zamknięta a roboty w domu huk. Przysłowiowym gwoździem w bucie są  podłogi. Kiedy dzieci wyjadą, to nawet się tak nie brudzi ale kiedy dzieci są domu... lepiej nie mówić. W magiczny sposób pojawiają się tony okruchów, włosów, skrawków papieru, nitek, brokatu, piasku i Bóg wie czego jeszcze. Utrzymanie względnego porządku to prawdziwa batalia, którą prowadzę regularnie na kolanach zamiatając, odkurzając i szorując... To niebezpieczne zajęcie! Kilka lat temu skręciłam nogę na świeżo umytej podłodze i skończyło się dwoma tygodniami gipsu. 


Myślałam że iRoboty to wymysł HOLLYWOOD. A jednak NIE. Ktoś wymyślił takie cudo i wcale nie kosztuje ono miliona dolarów... 


Już widzę siebie, odprężoną, nakładającą sobie maseczkę, malującą paznokcie i czytającą kolorowe magazyny W CIĄGU DNIA a nie późną nocą kiedy wszyscy już dawno śpią a wymyte podłogi schną. Szczęśliwa leżę na sofie a po podłodze zasuwa sobie taki "iLokaj" i metodycznie, miejsce koło miejsca WYMIATA... Nawet pod łóżkiem. To chyba zbyt piękne by było prawdziwe....