U mnie trochę opornie ale ukręciłam już jedno ciasto które musi mocy nabrać do świąt! Gorzej ze sprzątaniem! Bo sprzątam i sprzątam a tam jakoś się znów nabałagani!!! Pewnie tak będzie aż do soboty i wtedy trzeba już będzie konkretnie.
5 kwietnia 2012 19:47 | ID: 771112
Dobrze. Dzisiaj przygotowałam stroiki na cmentarz. Położyłam także serwetę i stroik w jadalni. Na drzwiach zawisł wielkanocny zajączek.Rzeżucha rośnie choć... jak zwykle troszkę za późno ją wysiałam.
Żonkile w doniczkach przyozdabiają dom. Mam nadzieję, że te w ogródku też zdążą się rozwinąć.
W domu jest już posprzątane, wyprasowane i pościel zmieniona.
W sobotę rano odbieram ciasto i idę z koszykiem do święcenia... i mogę świętować :)
5 kwietnia 2012 22:02 | ID: 771140
Strasznie!!!
Szycie zajęłomi wiecej czasu niż myślałam, jutro muszę już skończyć,Do tego jutro będę robić tort na święta dla męża, ma urodziny w niedzielę i moze jeszcze zobię jeża.
DObrze że nie u mnie w mieszkaniu spędzamy tylko u siostry i u teściów bo nie zdążę wypucować mieszkania na błysk.
5 kwietnia 2012 22:07 | ID: 771143
Daaalekooo w lesie moje święta są i przygotowania,jedynie jedzonko zaplanowane.Dobrze że gości się nie spodziewam bo nie mam zamiaru sprzątać jakoś specjalnie.
5 kwietnia 2012 22:10 | ID: 771146
Moje przygotowania to sprzątanie mieszkania, przygotowanie koszyczka i parę ozdób rozłożonych w domu. Jadę do moich rodziców na Święta (50km) Mama tradycyjnie nie kazała nic przywozić. (jest mi to na rękę bo mały chory i ciężko było by coś zrobić )
6 kwietnia 2012 06:57 | ID: 771173
panuję nad sytuacją ...
6 kwietnia 2012 12:27 | ID: 771224
Boczek już upieczony, galaretka się gotuje. A karkówka czeka na wolny piekarnik. Mieszkanie świątecznie odświeżone. Jeszcze poprasuję zazdroski do kuchni, obrusy i serwetki. I przygotuję stroik. A święta rozpoczniemy jak dziewczynki jutro wrócą ze święconką.
6 kwietnia 2012 12:35 | ID: 771229
Boczek już upieczony, galaretka się gotuje. A karkówka czeka na wolny piekarnik. Mieszkanie świątecznie odświeżone. Jeszcze poprasuję zazdroski do kuchni, obrusy i serwetki. I przygotuję stroik. A święta rozpoczniemy jak dziewczynki jutro wrócą ze święconką.
to praktycznie u Ciebie już święta, a u mnie wszystko w lesie....
6 kwietnia 2012 13:35 | ID: 771247
święta spędzamy u moich rodziców. przygotuję sałatkę z jajkami. upiekłam mięso. kupimy %. nie narobię się,wiem.
6 kwietnia 2012 13:45 | ID: 771253
robi sie troche nerw2owo. Posprzatane juz w sumie jest, jedynie po skaczeniu gotowania i pieczenia trzeba bedzie znowu pomyc podlogi.
6 kwietnia 2012 13:52 | ID: 771257
panuję nad sytuacją ...
... jakoś będzie
6 kwietnia 2012 15:02 | ID: 771269
sernik w piekarniku , dzisiaj upiekę jescze szarlotkę . Jutro od rana rozczynię i upiekę chleb wg. przepisu Duni / zakwas już rośnie / , upiekę mięsa , zrobię sałatki i będę miała Wielkanoc ...
6 kwietnia 2012 16:06 | ID: 771275
pieke sernik.. ale coz za bardo brazowy juz a jeszcze 10m min ma siedzec...
jaja sie gotuja.
na jutro mam zrobic salatke warzywna i gyros, ugotuje barszcz bialy i swiata gotowe
6 kwietnia 2012 16:33 | ID: 771278
Nie tak źle.Posprzątałam u rodziców i dziadków na cmentarzu,pojadę jeszcze jutro świeczunie zapalić.Posprzątane.Sernik sie piecze.Reszta jedzenia jutro.
6 kwietnia 2012 19:59 | ID: 771298
pieke sernik.. ale coz za bardo brazowy juz a jeszcze 10m min ma siedzec...
jaja sie gotuja.
na jutro mam zrobic salatke warzywna i gyros, ugotuje barszcz bialy i swiata gotowe
udal sie serniczek. polewa juz na nim.
ziemniaki na salatke ugotowane a mnie te nogu dalej w d... wchodza
6 kwietnia 2012 20:33 | ID: 771302
Galaretka rozlana do misek, karkówka upieczona, boczek tez już zapomniał, ze się piekł. Teraz melisa z miętą i do łóżka.
A jutro rano wstawię warzywa na sałatkę . Przygotuję święconkę. Ugotuje jajka do sałatki i na faszerowane.
Mąż odbierze zamówione ciasta ( babkę piaskową polaną czekoladą, mazurka kaimakowego i paschę).
I jak dziewczynki przyniosą święconkę, to muszę spróbować galarety i boczku. Już nie mogę się doczekać.
Zrobiłam sobie dyspensę w diecie. I powiem Wam w sekrecie, ze na tym chyba skończy się moja dieta. Ale będę się pilnować aby nie przytyć. Ćwiczenia i bieganie może mi w tym pomogą. No i nie przepadam za słodyczami.
I odstawiłam soki kupowane i wszelkie słodkie napoje. Do tego mnie nie ciągnie.
7 kwietnia 2012 05:53 | ID: 771331
Dzisiaj piekę chleb , karkówkę . Usmażę kotlety i zrobię sałatki , a na koniec doprowadzę kuchnię do " stanu używalności " ...
7 kwietnia 2012 09:01 | ID: 771345
a ja muszę powiedzieć że jestem dumna z mojego męża chodziłąm cały tydzien do pracy a On wczoraj wypucował cale mieszkanie na Blysk... ułatwil mi tym samym prace dzis zabieram się za ciasto i sałatki wieczorem miesko... ;-) Pozdrawiam świątecznie
7 kwietnia 2012 09:18 | ID: 771348
a ja muszę powiedzieć że jestem dumna z mojego męża chodziłąm cały tydzien do pracy a On wczoraj wypucował cale mieszkanie na Blysk... ułatwil mi tym samym prace dzis zabieram się za ciasto i sałatki wieczorem miesko... ;-) Pozdrawiam świątecznie
mój mąż też bardzo mi pomaga w świątecznych porządkach . Wymył okna , wyczyścił wykładzinę w pokoju ...
7 kwietnia 2012 09:41 | ID: 771358
A ja święta inaczej.....Jeszcze tak nie miałam , ale też nie planowałam Samo się tak porobiło Mam nadzieję,że przeżyję
7 kwietnia 2012 14:33 | ID: 771393
u mnie już przygotowania zakończone... mięsko upieczone, ciasta też :) tort dla mamy bo ma urodziny :) jajka poswięcone sałatki zrobione więc my już świętujemy
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.