Moja córka
Witajcie córka rano zrobiła test ciążowy i niestety pokazał 2 kreski.Przysięgała że zawsze z zabezpieczeniem było i co teraz ja i ona zdajemy sobie sprawe ze to troche pokomplikuje życie i tak nie proste już szkoła,dziecko ślub moja ciąża.Przytulila sie do mnie i mamo co teraz.
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
to w wieku 17 lat mozna ślub brać?
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
to w wieku 17 lat mozna ślub brać?
Za zgodą rodziców, chyba tak
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
a to ślub cywilny czy kościelny
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
a to ślub cywilny czy kościelny
Nie wiem, dojrzała osoba chyba o tym nie pisała
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
a to ślub cywilny czy kościelny
Nie wiem, dojrzała osoba chyba o tym nie pisała
Chyba coś czytałam o kościenym. Z tego co się orientuję jeśli sprawę wieku załatwi się sądownie( tzn pozwolenie rodziców) to mozna chyba wziąć ślub. Ale pewna dokładnie nie jestem jak to wygląda.
a to ślub cywilny czy kościelny
Nie wiem, dojrzała osoba chyba o tym nie pisała
Wydaje mi się, że kościelny, bo termin odległy na sierpień. Cywilny to mozna miesiąc wcześniej załatwić.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
a to ślub cywilny czy kościelny
Nie wiem, dojrzała osoba chyba o tym nie pisała
Wydaje mi się, że kościelny, bo termin odległy na sierpień. Cywilny to mozna miesiąc wcześniej załatwić.
Może i tak, łatwo im wszystkim nie będzie, dobrze, że nie mają jakiś kłopotów materialnych,chyba z tym jakoś sobie radzą. Oby tak sytuacja czegoś nauczyła
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
muszą sobie jakoś poradzić
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
muszą sobie jakoś poradzić
Pewnie, bo teraz to już niczego nie zmienią, dziecko jest w drodze i tyle
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
właśnie tak
Nie jest mi łatwo córka w ciąży.Wdroże ją w obowiążki domowe zakupy to raczej nie to zostawie naszym facetom cięższe.Powiem córce ze nie wyrabiam już ze cieżko mi niektóre rzeczy wykonywać w sumie to ja ma w ciągu dnia minimum godzine laby.Na początku ciąży mojej przychodziła córki teściowa pomagać mi bo ciąża ,ale od jakiegoś czasu przestała i wszystko na mojej głowie ciąża,badania,dom,troszczenie sie o zakupy,praca o teraz z pracy pisze np,wnusio.Michaś mógłby być u 2giej babci ale nie ma nerwow do niego 15 min tak zostanie ale nie dłużej ze ruchliwy ze cały czas wymaga opieki i uwagi.Czasami mam ochotę to rzucić wszystko i gdzieś wyjechać a młodzi niech radzą sobie.Jestem przemęczona.
Nie jest mi łatwo córka w ciąży.Wdroże ją w obowiążki domowe zakupy to raczej nie to zostawie naszym facetom cięższe.Powiem córce ze nie wyrabiam już ze cieżko mi niektóre rzeczy wykonywać w sumie to ja ma w ciągu dnia minimum godzine laby.Na początku ciąży mojej przychodziła córki teściowa pomagać mi bo ciąża ,ale od jakiegoś czasu przestała i wszystko na mojej głowie ciąża,badania,dom,troszczenie sie o zakupy,praca o teraz z pracy pisze np,wnusio.Michaś mógłby być u 2giej babci ale nie ma nerwow do niego 15 min tak zostanie ale nie dłużej ze ruchliwy ze cały czas wymaga opieki i uwagi.Czasami mam ochotę to rzucić wszystko i gdzieś wyjechać a młodzi niech radzą sobie.Jestem przemęczona.
Wiesz co, może to by ich czegoś nauczyło, gdybyś tak zrobiła - chociaż na krótki czas tydzień-dwa. Niech posmakują samodzielności i obowiazków.
Nie jest mi łatwo córka w ciąży.Wdroże ją w obowiążki domowe zakupy to raczej nie to zostawie naszym facetom cięższe.Powiem córce ze nie wyrabiam już ze cieżko mi niektóre rzeczy wykonywać w sumie to ja ma w ciągu dnia minimum godzine laby.Na początku ciąży mojej przychodziła córki teściowa pomagać mi bo ciąża ,ale od jakiegoś czasu przestała i wszystko na mojej głowie ciąża,badania,dom,troszczenie sie o zakupy,praca o teraz z pracy pisze np,wnusio.Michaś mógłby być u 2giej babci ale nie ma nerwow do niego 15 min tak zostanie ale nie dłużej ze ruchliwy ze cały czas wymaga opieki i uwagi.Czasami mam ochotę to rzucić wszystko i gdzieś wyjechać a młodzi niech radzą sobie.Jestem przemęczona.
Wiesz co, może to by ich czegoś nauczyło, gdybyś tak zrobiła - chociaż na krótki czas tydzień-dwa. Niech posmakują samodzielności i obowiazków.
Raz juz wyjechali i zostawili na tydzien bodajze czasu samych z synkiem - jak dobrze pamietam dojrzala osoba pisala - i co? jak to sie skonczylo? zrobili sobie kolejne dziecko!
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Olu, a pamiętasz jak dojrzała osoba jechała w góry i chyba na tydzień chciała zostawić im 400zł (sumy nie jestem pewna ale pamiętam jakie było nasze zdziwienie tak dużą sumą) w taki sposób nie nauczy się dojrzałości i odpowiedzialności
Olu, a pamiętasz jak dojrzała osoba jechała w góry i chyba na tydzień chciała zostawić im 400zł (sumy nie jestem pewna ale pamiętam jakie było nasze zdziwienie tak dużą sumą) w taki sposób nie nauczy się dojrzałości i odpowiedzialności
I gdzie ta odpowiedzialność córki?....... Nie wiem, jak mozna mieć tak lekkie podejscie do życia! Sama usamodzielniłam sie majac 19 lat, w ciążę zaszłam po ślubie i sami sobie radzimy ze wszystkim, a tu taka lekkomyślność...
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Olu, a pamiętasz jak dojrzała osoba jechała w góry i chyba na tydzień chciała zostawić im 400zł (sumy nie jestem pewna ale pamiętam jakie było nasze zdziwienie tak dużą sumą) w taki sposób nie nauczy się dojrzałości i odpowiedzialności
I gdzie ta odpowiedzialność córki?....... Nie wiem, jak mozna mieć tak lekkie podejscie do życia! Sama usamodzielniłam sie majac 19 lat, w ciążę zaszłam po ślubie i sami sobie radzimy ze wszystkim, a tu taka lekkomyślność...
Dla mnie to wina matki nie córki.
Dojrzała osobo... chyba najwyższy czas sobie uzmysłowić, że to Ty jesteś Matką a Twoja córka - córką. I że na takiej lini powinny panować pewne zasady. Dziewczyny niestety mają rację - ja też odbieram tę całą sytuację w ten sposób, że pozowliłaś swojej córce wejść sobie na głowę.
Ona ma ponad 16 lat a Ty dopiero teraz planujesz wdrożyć ją w obowiązki domowe?
Niemniej pomijając wrażenia i opinie - co się stało to się nieodstanie. Życzę siły i stanowczości.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Nie jest mi łatwo córka w ciąży.Wdroże ją w obowiążki domowe zakupy to raczej nie to zostawie naszym facetom cięższe.Powiem córce ze nie wyrabiam już ze cieżko mi niektóre rzeczy wykonywać w sumie to ja ma w ciągu dnia minimum godzine laby.Na początku ciąży mojej przychodziła córki teściowa pomagać mi bo ciąża ,ale od jakiegoś czasu przestała i wszystko na mojej głowie ciąża,badania,dom,troszczenie sie o zakupy,praca o teraz z pracy pisze np,wnusio.Michaś mógłby być u 2giej babci ale nie ma nerwow do niego 15 min tak zostanie ale nie dłużej ze ruchliwy ze cały czas wymaga opieki i uwagi.Czasami mam ochotę to rzucić wszystko i gdzieś wyjechać a młodzi niech radzą sobie.Jestem przemęczona.
I tak mogłabyś zrobić.
...Kasiu - chyba już wszystko wiesz ...
nic nie napiszę, bo jeśli, to mogłoby to być coś niemiłego...
Olu, a pamiętasz jak dojrzała osoba jechała w góry i chyba na tydzień chciała zostawić im 400zł (sumy nie jestem pewna ale pamiętam jakie było nasze zdziwienie tak dużą sumą) w taki sposób nie nauczy się dojrzałości i odpowiedzialności
I gdzie ta odpowiedzialność córki?....... Nie wiem, jak mozna mieć tak lekkie podejscie do życia! Sama usamodzielniłam sie majac 19 lat, w ciążę zaszłam po ślubie i sami sobie radzimy ze wszystkim, a tu taka lekkomyślność...
Dokładnie, niedawno oni chcieli się usamodzielnić, Wy chcieliście im kupić mieszkanie bądź samochód? Tylko kto by to wszystko utrzymywał...ich i jeszcze ich dwójkę dzieci...
Córka nauczyła się, że zawsze mama poda rękę... Jej dziecko niedługo zacznie oczekiwać od niej tego samego.. Niedługo będzie... mamo kup mi czekoladę..To jaka będzie odpowiedź? Poczekaj zapytam się babci?
Oni powinni od Was teraz dostać jakiegoś porządnego kopa...Niech zięć zabiera się do pracy, niech nauczą się życ z jednej wypłaty utrzymując dwójkę dzieci- bo dlaczego mielibyście Wy na nich łożyć?