12 kwietnia 2011 14:45 | ID: 487031
Jakośspecjalnie nie oszczędzam, tylko racjonalnie wydaje kasę. Nie kupuję niczego pod wpływem chwili i widzimi się. I samo się oszczędza, a energia i woda to przeciez juz standard. Nie wyobrazam sobie np. nie zakręcać wody przy myciu zębów, czy zmywać pod bieżącą wodą, albo zostawiać stand by właczony w każdym urządzeniu.
25 stycznia 2012 22:26 | ID: 733139
"Odgrzałam" sondę.
25 stycznia 2012 22:29 | ID: 733141
Staram się nie wyrzucać jedzenia, kąpię się codziennie w wannie pełnej wody, uzywam drogich kosmetyków i kupuję droższe ciuchy.. a więc nie oszczędzam!
25 stycznia 2012 23:07 | ID: 733159
Oszczędzam na spożywce i ubraniach
25 stycznia 2012 23:08 | ID: 733160
Na czym sie da ....
25 stycznia 2012 23:17 | ID: 733166
NA WSZYSTKIM!!! Bo wyobrażcie sobie mój dom ,a w nim 6 dorosłych osób i dwoje dzieci.Bywało że wszyscy mieli pracę ,więc było niemal okej ,ale teraz się zmieniło .Pracuje mąż ,starszy syn a synowa jest na zasiłku .Młodszy studiuje i do grudnia dorabiał sobie do studiów ale się skończyło..ma jeszcze jakieś oszczędności ale może mu to starczyć na opłacenie 2ms.studiów i lipa...trzeba będzie pomóc! Starszy syn remontuje mieszkanie po moim ojcu ,do tej pory się nie spieszył bo wiadomo u mamusi najlepiej...ale w lipcu Igoś będzie miał rodzeństwo to się teraz spieszy...trzeba będzie pomóc!!Na dodatek alergiczny Jakub i te problemy teraz z refundacja leków.....No jak nie oszczędzać???
25 stycznia 2012 23:30 | ID: 733171
Na czym sie da ....
my też ...
25 stycznia 2012 23:36 | ID: 733174
NA WSZYSTKIM!!! Bo wyobrażcie sobie mój dom ,a w nim 6 dorosłych osób i dwoje dzieci.Bywało że wszyscy mieli pracę ,więc było niemal okej ,ale teraz się zmieniło .Pracuje mąż ,starszy syn a synowa jest na zasiłku .Młodszy studiuje i do grudnia dorabiał sobie do studiów ale się skończyło..ma jeszcze jakieś oszczędności ale może mu to starczyć na opłacenie 2ms.studiów i lipa...trzeba będzie pomóc! Starszy syn remontuje mieszkanie po moim ojcu ,do tej pory się nie spieszył bo wiadomo u mamusi najlepiej...ale w lipcu Igoś będzie miał rodzeństwo to się teraz spieszy...trzeba będzie pomóc!!Na dodatek alergiczny Jakub i te problemy teraz z refundacja leków.....No jak nie oszczędzać???
Zastanawiam się jak to jest możliwe, że w Niemczech moja szwagierka nie pracowała, jej mąż był na zasiłku, mieli 2 dzieci i stać ich było na przyjazd do Polski....?! Możecie mi wierzyć lub nie, ale nie oszczędzali!
Nas pracuje dwójka i jest różnie, czasem naprawdę trzeba się gimnastykować. Zresztą dochodzę do wniosku, że z miesiąca na miesiąc jest gorzej
25 stycznia 2012 23:41 | ID: 733177
NA WSZYSTKIM!!! Bo wyobrażcie sobie mój dom ,a w nim 6 dorosłych osób i dwoje dzieci.Bywało że wszyscy mieli pracę ,więc było niemal okej ,ale teraz się zmieniło .Pracuje mąż ,starszy syn a synowa jest na zasiłku .Młodszy studiuje i do grudnia dorabiał sobie do studiów ale się skończyło..ma jeszcze jakieś oszczędności ale może mu to starczyć na opłacenie 2ms.studiów i lipa...trzeba będzie pomóc! Starszy syn remontuje mieszkanie po moim ojcu ,do tej pory się nie spieszył bo wiadomo u mamusi najlepiej...ale w lipcu Igoś będzie miał rodzeństwo to się teraz spieszy...trzeba będzie pomóc!!Na dodatek alergiczny Jakub i te problemy teraz z refundacja leków.....No jak nie oszczędzać???
Zastanawiam się jak to jest możliwe, że w Niemczech moja szwagierka nie pracowała, jej mąż był na zasiłku, mieli 2 dzieci i stać ich było na przyjazd do Polski....?! Możecie mi wierzyć lub nie, ale nie oszczędzali!
Nas pracuje dwójka i jest różnie, czasem naprawdę trzeba się gimnastykować. Zresztą dochodzę do wniosku, że z miesiąca na miesiąc jest gorzej
Ewa w Niemczech dostawać zasiłek to jest coś....jest 2 razy albo i 3 razy większy niż normalne zarobki w Polsce.
25 stycznia 2012 23:55 | ID: 733180
NA WSZYSTKIM!!! Bo wyobrażcie sobie mój dom ,a w nim 6 dorosłych osób i dwoje dzieci.Bywało że wszyscy mieli pracę ,więc było niemal okej ,ale teraz się zmieniło .Pracuje mąż ,starszy syn a synowa jest na zasiłku .Młodszy studiuje i do grudnia dorabiał sobie do studiów ale się skończyło..ma jeszcze jakieś oszczędności ale może mu to starczyć na opłacenie 2ms.studiów i lipa...trzeba będzie pomóc! Starszy syn remontuje mieszkanie po moim ojcu ,do tej pory się nie spieszył bo wiadomo u mamusi najlepiej...ale w lipcu Igoś będzie miał rodzeństwo to się teraz spieszy...trzeba będzie pomóc!!Na dodatek alergiczny Jakub i te problemy teraz z refundacja leków.....No jak nie oszczędzać???
Zastanawiam się jak to jest możliwe, że w Niemczech moja szwagierka nie pracowała, jej mąż był na zasiłku, mieli 2 dzieci i stać ich było na przyjazd do Polski....?! Możecie mi wierzyć lub nie, ale nie oszczędzali!
Nas pracuje dwójka i jest różnie, czasem naprawdę trzeba się gimnastykować. Zresztą dochodzę do wniosku, że z miesiąca na miesiąc jest gorzej
Ewa w Niemczech dostawać zasiłek to jest coś....jest 2 razy albo i 3 razy większy niż normalne zarobki w Polsce.
Gdzieś tam widać można,a w Polsce z zasiłku nie przeżyje jedna osoba, a co tu mówić o rodzinie
26 stycznia 2012 00:33 | ID: 733183
Na czym sie da. Ostatnio "przeszlismy" z czajnika elektrycznego na taki tradycyjny z gwizdkiem do gotowania na gazie. Co prawda przygotowanie kawy trwa dluzej, ale widac roznice na liczniku zuzycia pradu,
26 stycznia 2012 01:21 | ID: 733187
NA WSZYSTKIM!!! Bo wyobrażcie sobie mój dom ,a w nim 6 dorosłych osób i dwoje dzieci.Bywało że wszyscy mieli pracę ,więc było niemal okej ,ale teraz się zmieniło .Pracuje mąż ,starszy syn a synowa jest na zasiłku .Młodszy studiuje i do grudnia dorabiał sobie do studiów ale się skończyło..ma jeszcze jakieś oszczędności ale może mu to starczyć na opłacenie 2ms.studiów i lipa...trzeba będzie pomóc! Starszy syn remontuje mieszkanie po moim ojcu ,do tej pory się nie spieszył bo wiadomo u mamusi najlepiej...ale w lipcu Igoś będzie miał rodzeństwo to się teraz spieszy...trzeba będzie pomóc!!Na dodatek alergiczny Jakub i te problemy teraz z refundacja leków.....No jak nie oszczędzać???
Zastanawiam się jak to jest możliwe, że w Niemczech moja szwagierka nie pracowała, jej mąż był na zasiłku, mieli 2 dzieci i stać ich było na przyjazd do Polski....?! Możecie mi wierzyć lub nie, ale nie oszczędzali!
Nas pracuje dwójka i jest różnie, czasem naprawdę trzeba się gimnastykować. Zresztą dochodzę do wniosku, że z miesiąca na miesiąc jest gorzej
W Szkocji dostaniesz więcej pieniędzy na zasiłku dla bezrobotnych niż wynosi minimalna w Polsce. Chore? Cóż... Wystarczy poczytać wątek Porównanie zarobków w Polsce i krajach zagranicznych.
26 stycznia 2012 07:44 | ID: 733231
Ja również oszczędzam. Najczęściej na ubraniach i na mediach (w ramach rozsądku, oczywiście).
26 stycznia 2012 07:55 | ID: 733235
Zaznaczyłam inne bo nie oszczędzam dlatego, że na coś mnie nie stać i muszę przypiąć pasa. Oszczędzam energię, paliwo z racji, że staram się dbać o środowisko oraz nie lubię wyrzucać pieniędzy w błoto. I kupuję tańsze rzeczy jeżeli są tak samo dobre jak te markowe. Bo nie marka się liczy ale jakość.
26 stycznia 2012 08:04 | ID: 733241
A jak oszczędzam, bo...potrzebne mi pieniądze na gruntowny remont mojego mieszkania
26 stycznia 2012 08:23 | ID: 733248
Zaznaczyłam inne bo nie oszczędzam dlatego, że na coś mnie nie stać i muszę przypiąć pasa. Oszczędzam energię, paliwo z racji, że staram się dbać o środowisko oraz nie lubię wyrzucać pieniędzy w błoto. I kupuję tańsze rzeczy jeżeli są tak samo dobre jak te markowe. Bo nie marka się liczy ale jakość.
Robie podobnie. Jeśli muszę coś kupić to i tak to kupuje, np. paliwo, nie ważne że cena jest wyższa za każdym razem jak przejeżdzam koło stacji benzynowej.
26 stycznia 2012 08:36 | ID: 733252
Zaznaczyłam inne bo nie oszczędzam dlatego, że na coś mnie nie stać i muszę przypiąć pasa. Oszczędzam energię, paliwo z racji, że staram się dbać o środowisko oraz nie lubię wyrzucać pieniędzy w błoto. I kupuję tańsze rzeczy jeżeli są tak samo dobre jak te markowe. Bo nie marka się liczy ale jakość.
Robie podobnie. Jeśli muszę coś kupić to i tak to kupuje, np. paliwo, nie ważne że cena jest wyższa za każdym razem jak przejeżdzam koło stacji benzynowej.
Bęzynę oszczędzam jeżdżąc na obrotach, żeby spalanie było jak najniższe. Energię elektryczną gotując na jednym polu płyty lub w parowarze. Jeżeli nie ma mnie w jakimś pomieszczeniu to światło wyłaczam. Mam żarówki energooszczędne. Nie nastawiam też połowy pralki czy połowy zmywarki.
26 stycznia 2012 09:31 | ID: 733336
Zaznaczyłam inne bo nie oszczędzam dlatego, że na coś mnie nie stać i muszę przypiąć pasa. Oszczędzam energię, paliwo z racji, że staram się dbać o środowisko oraz nie lubię wyrzucać pieniędzy w błoto. I kupuję tańsze rzeczy jeżeli są tak samo dobre jak te markowe. Bo nie marka się liczy ale jakość.
Robie podobnie. Jeśli muszę coś kupić to i tak to kupuje, np. paliwo, nie ważne że cena jest wyższa za każdym razem jak przejeżdzam koło stacji benzynowej.
Bęzynę oszczędzam jeżdżąc na obrotach, żeby spalanie było jak najniższe. Energię elektryczną gotując na jednym polu płyty lub w parowarze. Jeżeli nie ma mnie w jakimś pomieszczeniu to światło wyłaczam. Mam żarówki energooszczędne. Nie nastawiam też połowy pralki czy połowy zmywarki.
Robię podobnie
26 stycznia 2012 09:48 | ID: 733363
ubrania, prąd
26 stycznia 2012 10:49 | ID: 733463
sonda pojedynczego wyboru, a ja bym zaznaczyła: media/ energia, ubrania, żywnosć. Co do żywności to oczywiście się nie głodzę, ale są rarytasy, na które sobie nie pozwalam ze względu na ich cenę.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.