Wątek:
Uśmiałam się wczoraj ...
9odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 3802
missPoziom:
- Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
- Posty: 1459
W jednym programie kobieta powiedziała: szukam normalnego faceta, czyli takiego który nie zostawia wszędzie brudnych skarpetek i rozumie, kiedy mam gorszy dzień. Inne babeczki jej odpowiedziały: Ty nie szukasz normalnego faceta, tylko wyjątkowego, niespotykanego !!! :) Zgadzam się z babeczkami :) A Wy, co na to? :)
IsiuniaPoziom:
- Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
- Posty: 1733
1
zgadzam sie w calej rozciaglosci! To nie jest "normalny' facet. To wyjątek! Ale takie egzemplarze tez sie zdarzaja :) Prawda?
małaPoziom:
- Zarejestrowany: 09.04.2008, 17:14
- Posty: 40
2
Odpowiedź na #1
takich facetów po prostu jest brak i to jest smutne
beataPoziom:
- Zarejestrowany: 15.04.2008, 09:41
- Posty: 461
3
Odpowiedź na #2
a ja go znalazlam !!!!!IsiuniaPoziom:
- Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
- Posty: 1733
4
Beata, gratulacje:)
Może nam opowiesz cos wiecej?:)
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
5
Ja też takiego znalazłam - :) :) :) Kto szuka ten znajdzie - jest takie przysłowie i mnie się udało.
ULAPoziom:
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
6
A niech to! :) Bo jeszcze naprawdę wyjdzie, że normalny facet po sobie sprząta i rozumie kobiety :))))
beataPoziom:
- Zarejestrowany: 15.04.2008, 09:41
- Posty: 461
7
Odpowiedź na #6
najgorsze jest to ze moj maz jest spod znaku blizniat i sam jest blizniakiem wiec w domu jak tylko zmienie miejsce jakiejs rzeczy to juz jest problem bo moj maz nie potrafi szukac
twierdzi ze jesli cos polozy w danym miejscu to nawet z zamknietymi oczami powinien znalezc jak sie obudzi
w moim przypadku to lubie zmieniac dla przykladu
dzis stawiam tu jutro gdzie indziej i zawsze znajde !!!!to jest jego wada (wedlug mnie )
ach te blizniaki!!!!!!!!!!!!!
matiPoziom:
- Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
- Posty: 1166
8
ULa ! Rozumie kobiety?? Jak wogle można rozumieć takie stworzonka, które zwykle same się nie rozumieją i same nie wiedzą czego chcą. Poza tym porozrzucane skarpetki to na pewno nie az taki problem jak damskie humorki
szydelkoPoziom:
- Zarejestrowany: 13.02.2014, 12:28
- Posty: 683
9
Mój mąż też jest sprzatający, ja jestem wiekszą bałaganiarą.Troche gorzej jest ze zrozumieniem mnie ale nie narzekam.po prosu jesteśmy z innej gliny mimo że oboje jesteśmy strzelcami.
