Kupujecie jedzenie lokalnie?

Wspieram lokalnych producentów bo często kupuje na targach lub od sąsiadów. Nie dość ze jest taniej to jeszcze wiem co jem.

Lubię Giżyckie sery :)

i sękcz jest rewelka

Koneserzy świetnych smaków i dobrej jakości produktów spożywczych znajdą dużo dobrego w Polsce. Przedsiębiorcy wzięli niedawno udział w targach spożywczych w Wietnamie. Kto jest ciekawy, niech poczyta [wymoderowano] 

Fajnie jeszcze by było, żeby te produkty "lokalne" były nieco tańsze, bo moim zdaniem sprzedawcy nieco przesadzają windując ceny np. wędlin. 50-60 zł za kilogram? Za co ja się pytam? Fajnie jest naturalnie, ekologicznie i regionalnie, tylko kogo na to stać/

No proszę a nasi lokalni producenci miodu zostali docenieni na Międzynarodowych Targach Łódzkich Natura Food 2012

http://www.goldap.info/wiadomosci/10094-miody-mazur-zwyciezca-natura-food-2012.html

My miodek mamy od kolegi męża z pracy bo ma małą pasiekę.

Jeśli chodzi o owoce i warzywa jadam głównie swoje - z sadu i ogordu. Jajka kupuję od rodziny, ziemniaki też.

Ja tak samo, tyle, że jajka mam swoje. Wędliny również staramy się kupować "od naszego" rzeźnika. Fakt, że są droższe niż w np. w intermarche, ale i dużo smaczniejsze.

Ja z lokalnych rzeczy kupuję sery, warzywa, owoce i czasem przetwory. Za to do mięsa nie mam zaufania, nie wiem jak wy. Może to tylko moja paranoja, ale już tak mam ;)

I my też swoje mamy a jajka czasami dostajemy od rodzinki. Ziemniaki, które w tym roku dostaliśmy to już prawie się kończą ale mamy 1 worek zakupiony i nam do połowy zimy starczy.

A te ziemniaki to nie rosną Wam przypadkiem - chodzi mi o to czy nie puszczają pędów?

ziemniak puszcza pędy jak długo  leży w ciepłym pomieszczeniu

warzywa mam swoje, zimniaki też, owoce od rodziny, no chyba, że banany to nie;D jajka też od rodziny, mięso od gospodarza, miód z ula, się znaczy od sąsiada moich rodziców;) 

warzywa i jajka mam od teściów.Mięso i wędliny kupuję u znajomych w sklepie. Smakują jak swoje bo robi je normalny masarz i raz w tygodniu przywozi.A cenowo wcale nie są droższe.Mięso  i drób podobnie, czasem nawet jest taniej niż w carefourze ale za to świeże. 

No to masz fajnie, bo ja nie mam takiej możliwości im jedzenie kupuję w sklepie ewentualnie na rynku. I nie ma tu mowy o naturalnej żywności.

:)Owoce i warzywa  tylko na tagrach kupujemy w naszym miasteczku, jajka czasem od sąsiadki- są o wiele lepsze, niż ze sklepu i większe, smaczniejsze- nie mają porównania

Wędliny kupuję z masrani, w której pracuje maż. Wiem dokładnie "co w nich siedzi":)