Hobby - czego chcielibyście się nauczyć?
Wczoraj wieczorem przyszedł mi do głowy taki temat... Zawsze chciałam nauczyć się grać na gitarze. Nawet miałam gitarę, ale...z nauki nic nie wyszło... Może po prostu nie jestem do tego stworzona? Niemniej jednak to marzenie gdzieś tam we mnie ciągle siedzi...
A Wy macie takie marzenia, związane z hobby? Coś, czego chcielibyście się nauczyć, a do tej pory nic z tego nie wyszło? A może uczycie się w jakiejś dziedzinie związanej z Waszymi zainteresowaniami? Ciekawa jestem, co to takiego:)
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Taniec....
Ja chciałabym nauczyć się haftu Richelieu...serwetki z tym haftem są naprawde piękna...nigdy mi nie wychodził:(
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Chciałabym nauczyć się jeździć na nartach... Jakoś zawsze mi nie po drodze było...
Taniec i gra na jakims instrumencie. Jako, że można wybrać tylko jedno to zaznaczam "inne".
Hmm... kiedyś uczyłam się grać na pianinie, ale jakoś mnie to nie pociągało. Robótki ręczne nie są dla mnie - wystarczy, że babcia się tym pasjonuje. Malowanie, rzeźbienie, śpiew... no cóż Bozia poskąpiła mi talentu w tych dziedzinach. Szachy jakoś mnie nie pociągają.
Fotografie robię chyba dość dobre, bo zdobyłam kilka wyróżnień w konkursach.
Jeśli chodzi o taniec to myślę, że gdyby był kurs flamenco to bym się zapisała. Również myślałam o jeździe konno (niestety ze względu na mój kręgosłup nie jest to wskazane) lub o pływaniu.
Zaznaczyłam malować, rzeźbić i rysować chociaż równe mocno chciałabym robić ładne zdjęcia. Mam brata fotografa, niestety nie podzielił się ze mną talentem :(
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Chciałabym grać choć troszeczkę na pianinie. I w szachy tez mogłabym. A tak w ogóle, to chciałabym się nauczyć ...wypoczywać i organizować sobie wypoczynek. Bo pracę, to już umiem.
Chciałabym się nauczyć nurkować i grać w tenisa.
To widzę, ze nie tylko ja mam takie niespełnione marzenia:) A robicie coś w tym celu, zeby je spełnić?
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Ja jak na razie nie uczę się jeździć na nartach... Poczekam aż Mały podrośnie i będziemy się uczyć razem :) razem zawsze raźniej i weselej :) mąż już umie więc liczę, że nas nauczy :)
Ja bym chciala nauczyc sie jezdzic na snowboardzie i plywac na windsurfingu-moje marzenie ktore urodzily sie za czasow dziecinstwa i nie spelnily do dzis ale je spelnie:).
- Zarejestrowany: 15.03.2011, 10:00
- Posty: 450
Gram na kilku instrumentach, bardzo amatorsko ale i z nut i z pamięci. Wyszywam, dziergam (dla rodziny, znajomych ale i na zamówienie). Sporty uprawiam z przyjemnością (piłka, pływanie, łyżwy, rower, aerobik, różne... no dobra, na nartach od wieków nie jeździłam ale kiedyś umiałam!). W szachy gram. Sztuką się raczej nie interesuje i nie mam zdolności artystycznych. Ale taniec.... kiedyś na pewno się nauczę! Byłam już nawet na jednym kursie krótkim, ale brak pieniędzy i czasu (jestem samotną pracującą mamą bez pomocy rodziny) - na razie wole czas spędzać z synkiem, a za parę lat może razem się zapiszemy na taniec ;-) Ale będzie fajnie!
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
No własnie...ja również chciałabym grać, przynajmniej dobrze, na gitarze. W tańcu też bym sie chętnie podszkoliła.
A ja zawsze marzyłam o pojęciu tajników robótek recznych. Chciałabym synkowi zrobić szaliczek na drutach, czy wydziergać jakąś ładną serwetkę na szydełku :)
To widzę, ze nie tylko ja mam takie niespełnione marzenia:) A robicie coś w tym celu, zeby je spełnić?
NIC. Nie nauczę się na niczym grać bo jestem wyjątkowe beztalencie w tym temacie. Próbowałam. Nie dla mnie. A na naukę tańca (takiego profesjonalnego) zawsze brakuje mi czasu.
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Chyba malować...
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Malować, rysować chciałam. Bo to zajęcie i twórcze i kojące.
Jednak talentu było brak.
Ja chcialabym nauczyc sie mowic w kilku jezykach.
Moze kiedys....
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
chciałabym się nauczyć grać na pianinie . Ta umiejętność bardzo przydałaby mi się w pracy ...