Flaki - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Flaki

23odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 7026
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 października 2009 14:10 | ID: 70344
    Robię dzis na obiad... flaki wołowe. Kupiłam 1,5 kg kołdunu w kawałku, skroiłam, dodałam warzyw i gotuję. Chwile przed podaniem dodam troszke koncentratu tomatowego i smietanki. Pycha. Wolę sama robić od podstaw niz kupić gotowe. Nawet pani w mięsnym zdziwiła się dzis bardzo, kiedy poprosiłam o kołdun wołowy w kawałku. Stwierdziła, że teraz to wszyscy gotowe kupują, czasem już pokrojone ale o kołdun rzadko kto pyta. A Wy? Kupujecie czy robicie?
    Użytkownik usunięty
      1
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 października 2009 14:12 | ID: 70348

      Nie robię, nie kupuję, nie jem 

      Małżonek co najwyżej korzystając z gościnności mamy bądź teściowej posmakuje czasem.

      Głowa pełna marzeń...
      Użytkownik usunięty
        2
        • Zgłoś naruszenie zasad
        29 października 2009 14:14 | ID: 70351
        pchelka napisał 2009-10-29 15:12:11
        Nie robię, nie kupuję, nie jem Małżonek co najwyżej korzystając z gościnności mamy bądź teściowej posmakuje czasem.
        podobnie - z tą różnicą że Małżonek też nie kupuje, nie robi i nie je :)
        naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        3
        • Zgłoś naruszenie zasad
        29 października 2009 14:18 | ID: 70355
        Nie kupuję tylko robię z wieprzowych jak bijemy swojego tzn. kupionego swiniaka.... i sami go rozprawiamy...
        Użytkownik usunięty
          4
          • Zgłoś naruszenie zasad
          29 października 2009 15:06 | ID: 70367
          wersję a la flaczki bardziej- w cienitkie paseczki kroję mięso drobiowe, (może być cycek drobiowy) , warzywa, wzrucam na rosół, przyprawiam. Taka wersja lajtowa.
          Avatar użytkownika Bulinka
          BulinkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
          • Posty: 2779
          5
          • Zgłoś naruszenie zasad
          29 października 2009 17:16 | ID: 70406
          Idę na łatwiznę ,kupuję dodaję trochę marchewki i własnych przypraw i już
          Użytkownik usunięty
            6
            • Zgłoś naruszenie zasad
            29 października 2009 18:27 | ID: 70429
            Ja gotuję pokrojone. Nigdy nie robiłam w całości (kiedyś mi odradzono, że sobie nie poradzę i uwierzyłam). Kupnych gotowych nie jem.
            Pomysł na życie, to życie z pomysłem
            Avatar użytkownika Malwinka
            MalwinkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 06.08.2009, 10:50
            • Posty: 2310
            7
            • Zgłoś naruszenie zasad
            29 października 2009 19:12 | ID: 70444
            Ja najczęściej robię sama ...od  podstaw... tzn od wyczuszczenia żołądka....tom najbardziej niewdzięczna robota,, w tym całym interesie.
            kobieta nie ugania się za mężczyzną, bo kto to widział żeby pułapka goniła mysz
            Avatar użytkownika kaskur
            kaskurPoziom:
            • Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
            • Posty: 6450
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            30 października 2009 06:59 | ID: 70660
            no to narobiłyścue mi smaka
            Użytkownik usunięty
              9
              • Zgłoś naruszenie zasad
              30 października 2009 12:38 | ID: 70931
              kaskur napisał 2009-10-30 07:59:34
              no to narobiłyścue mi smaka
              do usług.
              Użytkownik usunięty
                10
                • Zgłoś naruszenie zasad
                30 października 2009 22:43 | ID: 71311
                pchelka napisał 2009-10-29 15:12:11
                Nie robię, nie kupuję, nie jem
                Ja z pchełką w jednej partii... Perskie oko
                Avatar użytkownika ULA
                ULAPoziom:
                • Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
                • Posty: 6183
                11
                • Zgłoś naruszenie zasad
                31 października 2009 15:51 | ID: 71437
                Sama nie robię - ale jak zostaną podane to zjadam 
                Użytkownik usunięty
                  12
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  27 maja 2010 17:43 | ID: 217026
                  własnie gotuję 1,36kg kołdunu wołowego. jutro i w sobotę flaczki na obiad
                  Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
                  Avatar użytkownika alanml
                  alanmlPoziom:
                  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
                  • Posty: 30511
                  13
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  27 maja 2010 18:08 | ID: 217033
                  Nienawidzę flaków, nie jada sie u nas. Mąż czasami na weselach jada ale ja nie ugotuję nigdy.
                  DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
                  Avatar użytkownika monaaa71
                  monaaa71Poziom:
                  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
                  • Posty: 28735
                  14
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  27 maja 2010 18:58 | ID: 217060
                  nawet nigdy nie próbowałam i nie chcę.mąż w gościach je,ale o gotowanie nie prso,bo aż tak nie przepada
                  Użytkownik usunięty
                    15
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    27 maja 2010 19:22 | ID: 217073
                    ...ja kupuję pokrojone, ale bez przypraw.Gotuję,dodaję podsmażone na maśle   warzywa:marchew,pietruszkę i seler; przyprawiam solą,  pieprzem  i majerankiem, zagęszczam tartą bułką . Czasami dodaję gotowaną miękką wołowinkę. Próbowałam również dodać gotowane drobiowe żołądki. Zawsze są  dobre - z bułką / z chlebkiem mniej /. Polecam!
                    Avatar użytkownika Kasiella
                    KasiellaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
                    • Posty: 3823
                    16
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    28 maja 2010 05:45 | ID: 217164
                    Ja jeszcze nigdy nie jadłam FLACZKÓW (nie Nawidzę).Zapewne po ślubie będę robiła je sama specjalnie dla mojego przyszłego męża bo Uwielbia flaczki.Moja mama i przyszła teściowa robią pyszne flaczki tak twierdzi Mój narzeczony,Tata,bratNie kupujemy w sklepach.Własnej roboty są o wiele lepsze
                    Użytkownik usunięty
                      17
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      28 maja 2010 05:53 | ID: 217172
                      Nie jem flaczków i moje Kochanie też nie je. Moja mama mówiła, że w wojsku nauczą mnie jeść flaki. Nie udało się Uśmiech dlatego, że na stołówce w wojsku z talerza wyjąłem jeden długi na ok. pół metra, ciągnący się pasek, z pokrojonego żołądka jakiegoś wieprza. Moja mama nie kupuje gotowych flaków, a robi je od podstaw. Widok i "sztynks" najważniejszego składnika tej zupy już przy pierwszym gotowaniu wymusza u mnie odruch wymiotny.
                      Avatar użytkownika asia1026
                      asia1026Poziom:
                      • Zarejestrowany: 15.01.2010, 16:09
                      • Posty: 243
                      18
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      28 maja 2010 08:56 | ID: 217307
                      A ja i moje kochanie uwielbiamy flaczki!!! i jak przystało na smakoszy tej potrawy robimy sami i od podstaw,pyszota.
                      Avatar użytkownika Isabelle
                      IsabellePoziom:
                      • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
                      • Posty: 21159
                      19
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      28 maja 2010 08:59 | ID: 217308
                      Nie jem flaków! Nie lubię! Moja mam w dzieciństwie nas tym katowała! Brrrr
                      Słońce wstało zwariowało...
                      Avatar użytkownika Sonia
                      SoniaPoziom:
                      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
                      • Posty: 112855
                      20
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      28 maja 2010 09:13 | ID: 217332
                      Ja nie robię i nie jem.Mój mężulek czasem na jakiej imprezie zje,ale ja nie,bo nie znoszę ich!!!Sama nazwa mnie odstrasza,chociaż może i są dobre:):):)Ale smacznego życzę smakoszom:)