Nie gry wideo i nie telewizja, ale słuchanie bajek, które czytają rodzice (najlepiej - mama) to coś, czego brakuje dzieciom. Mówią o tym wyniki badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii.
(fot. sxc.hu) if (NJB('srodtekst') && typeof isSrd05=='undefined'){document.getElementById('rekSrd05').style.display='block';var isSrd05=true;} Ponad połowa spośród 500 ankietowanych dzieci w wieku 3-8 lat powiedziała, że czytanie z rodzicami jest ich ulubionym sposobem spędzania czasu. Najbardziej łakną bajek małe dzieci: 75 procent trzylatków i czterolatków chciałoby, żeby rodzice czytali im częściej. - Rzultaty naszego badania potwierdzają, że tradycyjna czynność opowiadania bajek nadal ma potężne znaczenie dla uczenia się i emocji w życiu dzieci - powiedział kierujący sondażem psycholog Richard Woolfson. Jak się okazuje, najlepszymi opowiadaczami są mamy, które zabawnie operują głosami, wcielając się w różne postacie, a także ożywiają akcję efektami dźwiękowymi. Aż 82 procent wszystkich badanych dzieci powiedziało, że czytanie bajek sprawia, że śpią lepiej. Jeśli nie ma rodziców, bajki mogą czytać gwiazdy filmowe - wynika z badania, które zamówiła wytwórnia Disney/Pixar. Blisko jedna trzecia dzieci wyznała, że chciałaby posłuchać bajek czytanych przez Daniela Radcliffa (odtwórcę głównej roli w filmach o Harrym Potterze). Richard Woolfson podkreśla jednak, że choć rodzice z trudem mogą znajdować czas, to właśnie wspólne czytanie pomaga w budowaniu więzi z dziećmi i jest fundamentalne dla ich rozwoju. wp.pl Jestem w 100% za a nawet więcej... !!!