Jak męski jest Twój partner? KONKURS
- Zarejestrowany: 27.11.2013, 09:38
- Posty: 841
Pomyślmy trochę o naszych mężczyznach, partnerach, ojcach, braciach lub jeśli to nasz czytelnik tu zawędrował to niech pomyśli o sobie ;-) Skupmy się na istocie męskości.
Męskość to wg mnie…
Dokończ zdanie i wygrywaj!
Najciekawsze wypowiedzi nagrodzimy zestawami męskich szamponów i serum przeciw wypadaniu włosów
Laboratorium Pilomax
Na Wasze wypowiedzi na tym forum czekamy do 11 września.
- Zarejestrowany: 21.10.2013, 06:47
- Posty: 20
Prostolinijność (nie prostactwo), wspaniała umiejętność "niekomplikowania" spraw prostych i jednoczesna gotowość do rozwiązywania spraw trudnych. Bo tylko prawdziwy mężczyzna mierzy się ze swoimi słabościami, podejmuje trudy szukania wyjść z problematycznych sytuacji, bierze na klatę życie a za rękę swoja panią życia.
Jest też męski bo się nie obraża i nie dąsa, poza tym jest zdecydowany ale jednocześnie dość empatyczny by potrafić zmmienic swą decyzję po analizie i rozmowie.
Wojowniczość - cudowna męska cecha, oznaczająca hart ducha i ciała, pasję i odwagę, nieustająca chęć walki i zdrowej rywalizacji tak naprawdę ze sobą samym i swoimi słabościami.
- Zarejestrowany: 08.09.2015, 17:43
- Posty: 1
Męskość to wg mnie dojrzałość psychiczna, odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale również za swoich najbliższych, za rodzinę. Męskość to także autentyczność, wiarygodność siebie, nie udawanie kogoś innego, to odwaga pokazania swoich prawdziwych uczuć, a zwłaszcza tych negatywnych, jak np. smutek, łzy. Męskość oznacza także pomoc innemu, słabszemu od siebie. Taki męski jest właśnie mój mężczyzna, czym mogę i będę się zawsze chwalić bez żadnych skrupułów.
- Zarejestrowany: 08.09.2015, 19:09
- Posty: 3
Męskość to wg mnie... wiele rzeczy.
Wiele z nas pisze o odpowiedzialności, dojrzałości, mądrości, opiekuńczości. I to oczywiście prawda - prawdziwy mężczyzna taki jest. Przystojny młokos nie jest męski, jeśli uważa, że nie musi odprowadzać swojej dziewczyny. Czarujący młody facet nie jest męski, jeśli boi się przewinąć młodego człowieka albo jest zbyt leniwy, by pojechać żonie po leki. Dojrzały gentelmen nie jest męski, jeśli boi się pójść do lekarza, chociaż boli - nie myśli o tym, że za chwilę może zostawić rodzinę i to już męskie wcale nie jest. Oczywiście, męskość to to wszystko razem, to umiejętność znalezienia siły, chęci i odwagi wtedy, gdy jest taka potrzeba.
Ale! Nie ukrywajmy, że męskość to też wiele innych, przyjemnych rzeczy :). To smar na jego rękach, gdy zmienił w samochodzie "coś", to ten cudny zarost okropnie kłujący, to jego niski, gardłowy śmiech i zapach ulubionej wody po goleniu, tak długo unoszący się w łazience. To jego zgrabny tyłek i przyjemny ciężar ciała... no wiecie, kiedy ;-). To śmieszna lekkość, w której pokonuje nas na w mocowaniu na ręce i wielkie ramiona, w które można się wtulić i poczuć jak bezbronne dziewczę.
Wszystko to stanowi piękną układankę męskości. Jeśli taką znajdziemy - najlepiej schować pod kluczem :-).
- Zarejestrowany: 07.09.2015, 19:59
- Posty: 4
Męskość to według mnie cecha, która zawiera w sobie:
Supermana, męża i ojca w jednej osobie.
Taką cechę ma oczywiście mój mąż,
Który nas wszystkich zaskakuje wciąż.
Potrafi naprawić wszelkie sprzęty,
Do gotowania również jest chętny.
Z dziećmi czas spędza wesoło
I rozbawia wszystkich wokoło.
Jest idealnym partnerem do tańca,
I dobry jest do różańca.
Zazdrościć mi go możecie,
Może też takiego znajdziecie J
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 11:53
- Posty: 10
Męskość to według mnie umiejętność budowania, siła do noszenia ciężarów, zdolność do przeprowadzania remontów. Nie, nie mam tu jednak na myśli budowania bloków, wznoszenia rusztowań, dźwigania cegieł i stawiania ścianek działowych, bo to z pewnością potrafi pierwszy lepszy facet. Jednak prawdziwie męski jest ten, który potrafi swojej rodzinie zbudować dom. Dom o najmocniejszych fundamentach - miłości, którą darzy jego mieszkańców, miłości, która bije z każdego jego spojrzenia i gestu, wsparciu w trudnych chwilach, poczuciu bezpieczeństwa. Dom, który codziennie wraz z nim malujemy kolorami tęczy, od słonecznego pełnego radości odcienia żółci, przez pełną ciepła i dobroci czerwień, aż do granatu - kiedy to cierpliwośc każdego z nas zostaje wystawiona na próbę. Męskość to umiejętność postawienia zdroworozsądkowych granic w domu, w którym uczy się szacunku do każdej żywej istoty, każdego przedmiotu oraz pracy, zwłaszcza tej najcięższej. Prawdziwy mężczyzna zbudował dom, do którego każdy tęskni i do którego chce wracać, w którym spożywa się wspólne posiłki przy stole i który jest moim azylem.
- Zarejestrowany: 21.11.2009, 20:25
- Posty: 35
Męskość to według mnie odwaga do stawienia czoła trudnym sytuacjom. Życie to nie jest bajka, tymczasem mam wrażenie, że wielu znanych mi mężczyzn zachowuje się jak Piotruś Pan. Taki chłopczyk, który nigdy nie dorósł - na pewno nie jest mężczyzną wartym zainteresowania. Z nim, drogie panie, są same kłopoty ;)
- Zarejestrowany: 09.09.2015, 07:42
- Posty: 2
Męskość według mnie to...SIŁA,KTÓRA CHRONI.
- Zarejestrowany: 09.09.2015, 14:52
- Posty: 2
To odpowiedzialność za rodzine . Opiekowanie się dziećmi i kobietą , dawanie poczucia bezpieczeństwa. Dbanie o byt , by niczego nie brakowało . Ale także męskość to lekki zarost , unoszący się w powietrzu mocny zapach perfum , elegancka koszula i wypastowane buty .
- Zarejestrowany: 29.06.2010, 11:44
- Posty: 5
Męskość do według mnie wszystko to co siedzi w głowie faceta, tylko w głowie, bo tam wszystko sie zaczyna... Na ile męski jest mój mąż? Pytanie tak postawione początkowo wprowadziło mnie w konsternację, o ileż łatwiej byłoby zapytać - na ile jest wkurzający? Oooo, tu bym sie rozpisała dopiero, ale na ile męski? Potem nawet ta myśl mnie rozśmieszyła, bo po 10 wspólnych latach małżeństwa jego "męskość" - nie piszę o fizyczności, broń Boże, to inna strona medalu - troche się zatarła, stępiła, a dzika, męska natura została zastąpiona stanem lekkiego domowego skapcanienia. W takiej codziennej bytności razem zauważam raczej zdziecinnienie niż męskość ;-). Ale nie będę przecież strzelać sobie w kolano, pomyślicie, że łajzę wzięłam... To nie tak! Z biegiem lat i wzajemnych doświadczeń zapominam niestety o tym kogo mam obok. Że to facet z krwi i kości ze swoimi wadami i zaletami, a męskość to taki stan ducha, który pozwala na zaakceptowanie przeze mnie tego wszystkiego. W sumie nie jest źle, a to że teraz nie ma fajerwerków nie oznacza, że ogien wygasł...Mój facet jest na tyle męski, na ile ja jestem kobieca, przecież się uzupełniamy. No i ... na tyle na ile mu na to pozwolę :-))), ale o tym to juz tylko między nami kobietami!
- Zarejestrowany: 20.06.2015, 07:41
- Posty: 9
Mój partner jest tak męski, jak wielu filmowych bohaterów:
- James Bond – niezwykle przystojny, zawsze ubrany w elegancki garnitur, z kilkudniowym zarostem i smakujący wykwintne trunki.
- Jack Sparrow - urokiem osobistym zawsze weźmie mnie pod włos
- McGaywer – prawdziwa z niego złota rączka, naprawi wszystko od lodówki po samochód
- Zorro – zawsze staje w obronie niewinnych
- Superman – opiekuńczy i wyrozumiały
- Zarejestrowany: 07.03.2013, 14:24
- Posty: 61
Męskość to wg. mnie ...cechy mojego życiowego partnera :)
Męskość siedzi u faceta w środku, to jego bogate wnętrze. To nie są naprężone muskuły, wypasiony samochód czy broda.
To życiowa zaradność, dbanie o swoją kobietę, tak by czuła się kochana i bezpieczna. To dbanie o dzieci i ich przyszłość. To stanie na straży każdego dnia, troszcząc się by było coraz lepiej. To dobre serce pełne miłości. To siła miłości. która pokona wszystko. Na męskości mogę zawsze polegać, wiem, że partner zawsze mi pomoże , wysłucha i zrozumie. Dobrze doradzi i poprowadzi.
Męskośc to plany i marzenia, to nie jest dbanie tylko o dziś. Prawdziwy mężczyzna ( choć już ich coraz mniej ) wie co ma robić, podąża swoja, dokładnie określoną drogą. To także silne wsparcie fizyczne i psychiczne. Dzięki temu wiem, że razem możemy więcej i jesteśmy silni.
Tak, ukłon w stronę meskości, jest tak ważna i nam kobietom potrzebna. Dzięki niej tak wiele zawdzięczamy.
Dla mnie męskość mojego partnera to mój największy życiowy skarb :)
- Zarejestrowany: 25.06.2011, 09:03
- Posty: 55
Męskość to według mnie :
silna osobowość
zaradność
umiejętność odpodwiedniego zachowania się do sytuacji
stanowczość jak i wrażliwość
szarmancja
- Zarejestrowany: 10.09.2015, 16:57
- Posty: 1
Męskośc to wg. mnie coś, co z pozoru jest twarde o potężnej sile i mocy, a w środku czułe i kruche :)
- Zarejestrowany: 18.10.2010, 21:35
- Posty: 143
Męskość jest wtedy kiedy to ja czuję się kobietą gdy jestem blisko męża ;) To magiczna chwila kiedy powala mnie jego pewny uśmiech , krok oraz ton głosu. Bo w życiu męskość to dla mnie odpowiedzialne ojcostwo. Dziękuję Michałku
- Zarejestrowany: 13.01.2011, 19:44
- Posty: 33
Męskość to według mnie to:
-OJCIEC,który nie przejmując się opiniami swoich "dorosłych" kolegów,że męskiego potomka "należy wychowywać twardą ręką",nie waha się czule przytulić swojego syna,kiedy ten podczas wspólnej nauki na rowerze,niefortunnie z niego upada.
-DZIADEK,który wbrew utartej,wyznawnej przez swoich rówieśników zasadzie,że "siwe włosy zobowiązują do powagi",dla sprawienia radości swojej wnuczce gra z nią w klasy.
-MĄŻ,który zamiast szydzić z chwili słabości swojej żony,przynosi je chusteczki,kiedy ta oglądając film o fabule pełnej wzruszeń,zalewa się łzami.
Męskość to domena każdego faceta,który potrafiąc wyczuwać nasze nastroje,zawsze zjawia sią natychmiast,kiedy wie,że tego potrzebujemy:)
- Zarejestrowany: 30.01.2011, 17:33
- Posty: 16
Męskość to wg mnie…
przypadłość, której kobieta u faceta chce!:)
A ja, mimo mych trzydziestu lat,
u swych stóp mam cały świat!
Dlatego aktywnie staram się żyć,
by „męskim” jak najdłużej dzięki temu być!
„Męskim sportowcem” się nazywam
i niekoniecznie ekstremalnych sportów „zażywam”.
Bo „męski sportowiec” to facet zadbany,
a sport do tego jest wręcz wskazany.
Dlatego ja różnych sportów próbuje,
takich co codzienność mi zaserwuje!
Bo codziennie uprawiam bieganie,
nie tylko na ogród zdejmować pranie!:)
Do tego rower często eksploatuję,
z żoną, niech ona sportu też zasmakuje!
Ale najbardziej męsko się czuję,
jak z rakietą na kort wskakuję!
Tam jest siła, jest i bieganie,
kiedyś mi chyba tam płuco zostanie!:)
Tenis to sport ogólnorozwojowy,
który nawet z „chuchra” zrobi organizm zdrowy!
Tak właśnie swą męskość pielęgnuję,
kobiet wyobrażenia ewaluuję!;)
- Zarejestrowany: 05.10.2012, 19:25
- Posty: 30
Męskość to dla mnie ogół cech, które połączone w męskim ciele i duszy dają kobiecie poczucie życia obok kogoś, na kogo można liczyć w każdej sytuacji, obok kogoś kto jest silny fizycznie, ale jednocześnie potrafi dzięki swojej wrażliwości przytulić i pocieszyć.
Męski = wrażliwość+umiejętność pomocy+siła fizyczna+spryt+partnerskie zachowanie
- Zarejestrowany: 02.09.2015, 14:25
- Posty: 2
siła, odpowiedzialność, romantyczność.
- Zarejestrowany: 23.08.2012, 10:46
- Posty: 3
Męskość to dla mnie...odwaga w podejmowaniu decyzji,zakładaniu rodziny,dbanie o jej dobro,a przy tym wszystkim nie zapominanie o wlłasnym życiu,higienie i uczuciach.
- Zarejestrowany: 21.02.2011, 08:41
- Posty: 32
Męskość to wg mnie życiowa mądrość, przykład dla dzieci, opiekuńczość i zapewnienie bezpieczeństwa.Facet nie musi być piękny, to nie wybory mistera, lecz musi sprawiać, że najbliższe osoby będą go szanowały za jego osiągnięcia życiowe, inteligencję i odwagę wykazaną w trudnych sytuacjach. Każdy facet ma w sobie dość męskości, jednak u niektórych myślenie się wyłoncza i do głosu najczęściej dochodzą emocje, które nie zawsze są pozytywne.