Konkurs: KINO NA OBCASACH

Wyjście do kina to dla mnie chwila wytchnienia, chwila wolnośći od codzienności i przypomnienie dawnych czasów szkolnych kiedy to tylko był jakiś fajny film biegło się do kina. Nie to co teraz że trzeba łapać chwilkę dla siebie, dla nas..Obcasy, bo w nich czujemy się bardzo kobieco i wyjątkowo. Jak wyjątkowe bywa wyjście gdziekolwiek. 

Taaaaaaak to konkurs idealny dla mnie :) Uwielbiam kino a tak trudno mi się zorganizować,aby tam dotrzeć - w konsekwencji zostaję na kanapie. Wyjście do kina to też motywacja,żeby włożyc coś wyjątkowego i poczuć się kobieco i oderwać od codzienności i zabiegania. Ja chcę do kina!!!!

Woody Allen? Nie jest to mój ulubiony aktor . Ma inne spojrzenie na świat niż ja? Może bardziej inteligentne? A może bardziej skomplikowane i nie zrozumiale dla mnie? Może jest dobrym aktorem?  Może chce więcej od życia niż ja? Ale fakt, że reżyserem filmu Vicky Cristina Barcelona jest dobrym. A może to aktorzy występujący w tym filmioe to sprawili?

Poszłabym na film dla Sharon i Vanessy. Lubię te dziewczyny. Przy nich Allen jest przystojniejszy i milszy. Może? I może też spodoba mi się ten film?

Hej! A mnie całkiem omamia ten aktor... dziwacznie uwielbiam wsłuchiwać się w jego filozoficzne rozważania.

Może to śmieszne, ale rozpadam się na najdrobniejsze cząstki, gdy słyszę piosenkę Giulii y los Tellarini "Barcelona", a sama historia rozbraja mnie swoją przewrotnością, a czasami nawet wkurza - hmm... wywołuje u mnie emocje, a tego szukam w dobrym filmie. :-)

Tak sobie myślę, że Woody Allen musiał coś "zaczerpnąć" ( w sensie pozytywnym) z cudnego naszego pisarza Pana Wiesława Myśliwskiego; bo jak czyta się Jego słowa (np..." po co pytać człowieka, gdzie idzie. Jak ktoś idzie, to gdzieś idzie, sam wie najlepiej gdzie idzie, nie muszą zaraz wszyscy wiedzieć, gdzie idzie") - to widzę w tym nutkę podobieństwa u tych dwóch Panów w spoglądaniu na nasz świat.

Masz rację Drewienko. Woody Allen jest ciekawą osobowością. Ale ja nie lubię takich facetów. Za "inteligentny" jak dla mnie. Ale to wcale nie znaczy, że przepadam za "dupkami" i "mięśniakami". Chyba takich jeszcze mniej lubię. A moze dla mnie facet jest fajnym gdy mało gada a dużo robi?

A jeśli chodzi o komedie, to lubię takie na których publiczność uśmiecha się a nie ryje ze śmiechu. 

Ja wręcz przeciwnie nie lubię chodzić do kina, lepiej oglądać film leżąc na swoim dywanie przed TV i wcinając gorzką czekoladę... sama rozkosz...

Grażynko!!! Ale oglądając film w kinie zupelnie inaczej odbiera się go. Ja lubię chodzić do kina. Nie lubię tylko zapachu popcornu i głupich śmiechów. Ale jak film wciągnie, to nawet nie zauważam tych "przeszkadzajek".

Hi, hi, hi - chyba mnie rozszyfrowałaś, :) ja raczej z okazji filmu lub książki lubię wsłuchiwać/ wczytywać się w tych filozofujących - a w życiu wybrałam sobie mniej gadającego :) - ma to swoje plusy, zawsze pogadać mogę ja. Oczywiście nie umniejszam swojej połówce pod żadnym pozorem. ;-) 

A kino, z możliwością wcześniejszej kawki i pogaduch z koleżanką, to dawne czasy - brakuje mi tego dziś czasem, bo wiadomo są sprawy pilniejsze od pilniejszych. I choć wiem, że trzeba uszczęśliwiać również siebie samą, by być "świeższo-lepszym" :) dla otoczenia, to jednak nie zawsze jest to takie proste do wykonania. 

Co jak co, ale nowa komedia Woodego zapowiada się przekomicznie: dwóch facetów zarabiających na swoim towarzystwie, to musi być zakręcony wątek..., a do tego jeszcze miłość. :)

Przyznam się że ja go znam chyba za mało aby cokolwiek powiedzieć. Może jak coś obejrzę 

Myślę Stokrotko, że spodobałaby Ci się nastrojowość, jaką mają filmy Woody Alena.  :)

Ja natomiast nie znam reżysera Johna Turturro ..., ale marzy mi się film, podczas którego czuje się: chwilo trwaj! Taka ziemska chwila proszona, by trwała. :)

Jeśli chodzi o aktorstwo i reżyserie w wykonaniu Woodeiego to bardzo lubię - zawsze jest inaczej i oryginalnie - tak dla odmiany od tej strzelaninki w TV.

To moglabym mieć na codzień a kino to jednak wyjsciówka z domku a czasami taaaaaak się chce :)

Dziękujemy za wypowiedzi! Wszystkie Panie, które wypowiedziąły się poniżej w wątku wygrywają wejściówki! :)

Gratulujemy!

Fajnie!!! Tylko chyba mam problem, bo w Olsztynie nie ma Multikina. Tak mi moja córcia powiedziała.

Kochani,

Mam wielki smuteczek:( W regulaminie i na stronie konkursowej jest informacja, że konkurs trwa do 2 maja. Bardzo zależało mi na tym konkursie i już się nosiłam z wysłaniem swojej wypowiedzi gdy nagle zobaczyłam, że niestety, konkurs jest już rozwiązany:( Mam pytanie- ponieważ Pani o pseudonimie Dunia, nie może wykorzystać biletów to czy jest szansa, ze ja je dostanę? Bardzo proszę aby Redakcja się zastanowiła:) Pozdrawiam i czekam na dobre wieści:) Kasia

Kochana, najukochańsza redakcjo. Czy mogę przychylić się do prośby Pani Kasi? Niech Kobietka będzie szczęśliwa i radosna!!! 

Pani Dunio! ciepło mi sie na serduchu zrobiło jak to przeczytałam:) To miłe, że Pani tak bezinteresowanie walczy o mój uśmiech na twarzy:) Bardzo dziękuję i czekam na decyzję Redakcji:)

I moja wejściówka może być wykorzystana to może Pani Kasia będzie tą szczęśliwą osobą... Życzę pwodzenia i miłego oglądania filmu...

Pani Oliwko, również dziękuję za szczodrość:) Trzymam kciuki za dobre serce Redakcji;P

Redakcja ma bardzo dobre serce, ale to oliwce dziękujemy, że zechciała się z Panią podzielić nagrodą :) Prosimy nie bać się naszych konkursów i brać w nich udział jak tylko Pani zechce :)

Fajnie! Może się spotkamy  na Złotych Tarasach