Jaka myśl Was przeraża w tym że zostaniecie mamą/tatą?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Do roli rodzica trudno się raczej przygotować. Choć masę książek pożytecznych przeczytamy czy innych informacji uzbieramy z opowieści kobiet które już swoje macierzyństwo przeszły tak do końca nigdy nie wiem jak to będzie, na ile sobie poradzimy w byciu rodzicem.
Co Cię najbardziej przeraża w tym że zostaniesz mamą/tatą?
- Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
- Posty: 3250
Mnie jak na razie to najbardziej przeraża niewiadoma, bo tak naprawdę to nie wiem jak to będzie. Czy maluch będzie spokojny czy może będzie cały czas płakał? Czy będzie go można zostawić spokojnie w łóżeczku czy cały czas będzie chciał być noszony na rękach? Czy da nam w nocy spać? Czy będziemy mieli czas dla siebie? Czy będzie zdrowy czy może będzie mu dokuczała kolka albo przeziębienie? Czy będziemy potrafili odróżnić powody dla których płacze? Czy będziemy dobrymi rodzicami?
Boję się też tej zupełnej zmiany naszego życia, bo nie wiem jak ona będzie wyglądała, co się zmieni, a co pozostanie takie jak teraz. Najwięcej jest niewiadomych i niepewności - to jest najbardziej przerażające według mnie.
Mnie jak na razie to najbardziej przeraża niewiadoma, bo tak naprawdę to nie wiem jak to będzie. Czy maluch będzie spokojny czy może będzie cały czas płakał? Czy będzie go można zostawić spokojnie w łóżeczku czy cały czas będzie chciał być noszony na rękach? Czy da nam w nocy spać? Czy będziemy mieli czas dla siebie? Czy będzie zdrowy czy może będzie mu dokuczała kolka albo przeziębienie? Czy będziemy potrafili odróżnić powody dla których płacze? Czy będziemy dobrymi rodzicami?
Boję się też tej zupełnej zmiany naszego życia, bo nie wiem jak ona będzie wyglądała, co się zmieni, a co pozostanie takie jak teraz. Najwięcej jest niewiadomych i niepewności - to jest najbardziej przerażające według mnie.
To są chyba obawy wszystkich początkujących rodziców. Nie ma takich,którzy są gotowi na wszystko.
Ja się tylko cieszę,że swoje odchowalam gdy Internet nie był tak powszechny. Bardziej polegało się na wiedzy bliskich niż internetowych doradców.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
U mnie było to samo, sporo obaw i wątpliwości jak to wszystko będzie.. ale pomalutku się potoczyło. Teraz mogę tylko wspominać jak to z maluszkiem było..