Jak "krasnoludka" to po trzydziesce?
- Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
- Posty: 1459
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
bardzo przykre takie twierdzenie ...
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
znam wiele osób wykształconych, któzy zdecydowali się na małżeństwo i dzieci w bardzo młodym wieku. Takżę błędne jest to stwierdzenie, mówił to ktoś, który nie zastanawiał się nad sowim stwierdzeniem. Fakt, że wiele ludzi decyduje sie na dzieci w późniejszym wieku ze względu na bardzo trudną sytuację na rynku pracy. Nie wszycy, którzy szybko zakładają rodzinę są głupi, niewykształceni. Nie pakujmy wszystkich do jednego worka....
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
znam wiele osób wykształconych, któzy zdecydowali się na małżeństwo i dzieci w bardzo młodym wieku. Takżę błędne jest to stwierdzenie, mówił to ktoś, który nie zastanawiał się nad sowim stwierdzeniem. Fakt, że wiele ludzi decyduje sie na dzieci w późniejszym wieku ze względu na bardzo trudną sytuację na rynku pracy. Nie wszycy, którzy szybko zakładają rodzinę są głupi, niewykształceni. Nie pakujmy wszystkich do jednego worka....
Pewnie że tak.. różnie bywa.. czasem znalezienie tego jedynego też trwa.. A tak z drugiej strony dzieci wcześnie to i wcześniej odchowane.. sa i tego dobre strony..
- Zarejestrowany: 27.01.2014, 11:30
- Posty: 190
mam juz dwie znajome w okolicach trzydziestki, płacz i lamet bo w tym wieku i po latach antykoncepcji teraz mają problem, dwóch kresek jak nie bylo tak nie ma, ja nie urodzilam jako siksa, mialam 24 lata, ale tez nie bylam stara, problemów zadnych nie bylo. Kolejna po 30-stce całą ciaze lezala, bo byly komplikacje
mam juz dwie znajome w okolicach trzydziestki, płacz i lamet bo w tym wieku i po latach antykoncepcji teraz mają problem, dwóch kresek jak nie bylo tak nie ma, ja nie urodzilam jako siksa, mialam 24 lata, ale tez nie bylam stara, problemów zadnych nie bylo. Kolejna po 30-stce całą ciaze lezala, bo byly komplikacje
Problem z zajściem w ciąże i komplikacje mogą być w każdym wieku. Oczywiście, że im kobiety starsze, tym może być trudniej ale 30 lat, to jeszcze żadna tragedia.
Ja urodziłam jak miałam 32 lata, przez 6 lat brałam antykoncepcje, w ciąże zaszłam w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek. Zero mdłości, lezenia w łózku, praca do końca. Moja kolezanka podobnie, z tym, że urodziła jak miała 33 lata.
Buntujemy się, gdy ktoś mówi, że za młodzi, że za głupi na dziecko, że życia jeszcze nie znają. Zgadzam się, to niesprawiedliwe stwierdzenia. Równie niesprawiedliwe jest ocenianie kogoś, że zdecydował się na dziecko za późno, bądź wcale.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Kto chce mieć dzieci to na pewno zadecyduje sam kiedy ma ono się pojawić albo czeka kiedy Bozia da...