rodzic bez znieczulenia z wyboru...dlaczego?
- Zarejestrowany: 24.07.2012, 10:39
- Posty: 31
Jestem ciekawa ile z was rodziło (by) bez znieczulenia gdyby znieczulenie było dostępne bezproblemowo i za darmo oraz jakie pobudki wami kierowały (by)?
Ja rodziłam bez i przyznaję, że motywacją była ciekawość jak to jest. Teraz mam rodzić 2 raz i ciekawość ta sama. A jak to jest lub bylo u Was?
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
W szpitalu gdzie rodziłąm nie proponuje się znieczulenia pacjentkom, a ja w rezultacie i tak miałam cesarkę, więc ciężko mi się wypowiedzieć co by było gdyby.
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
w szpitalu w którym rodziłam nie proponowano mi znieczulenia więc rodziłam bez :) mimo ogromnego bólu przy pierwszym porodzie drugie dziecko w przyszłości również będę rodziła bez znieczulenia
- Zarejestrowany: 24.07.2012, 10:39
- Posty: 31
masohizm? :)
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
a co według Ciebie oznacza masochizm?
dla mnie poród bez znieczulenia na pewno nie jest masochizmem bo nie odczuwałam żadnej przyjemności męcząc się na porodówce ale za to gdy ujrzałam swojego synka radość była ogromna!
- Zarejestrowany: 24.07.2012, 10:39
- Posty: 31
poprostu zastanawia mnie dlaczego do borowania zeba wiekszosc wybiera znieczulenia a do porodu duza czesc kobiet nie.
czy to jakis syndrom matki polki udreczonej?
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
poprostu zastanawia mnie dlaczego do borowania zeba wiekszosc wybiera znieczulenia a do porodu duza czesc kobiet nie.
czy to jakis syndrom matki polki udreczonej?
nigdy nie uzywam znieczulenia do borowania zębów bo po prostu mnie to nie boli - więc po co?
weź pod uwagę że nie każdego stać na to znieczulenie albo woli te pieniądze przeznaczyć na coś innego - każda kobieta ma wybór - jedne się decydują na znieczulenie inne nie - ja nie skorzystałam z tej możliwości i jestem z siebie dumna że dałam radę :)
- Zarejestrowany: 24.07.2012, 10:39
- Posty: 31
no wlasnie pytalam o te pobudki kirujace kobietami, wiec ok.
zreszta mysle ze jak porod sie zacznie ciezko nie dac rady bo odwrotu nie ma :)
Jestem ciekawa ile z was rodziło (by) bez znieczulenia gdyby znieczulenie było dostępne bezproblemowo i za darmo oraz jakie pobudki wami kierowały (by)?
Ja rodziłam bez i przyznaję, że motywacją była ciekawość jak to jest. Teraz mam rodzić 2 raz i ciekawość ta sama. A jak to jest lub bylo u Was?
Przyznam, że trochę się dziwię, że przed drugim porodem nadal jesteś ciekawa, jaki to ból!
Ja gdybym mogła, zdecydowałabym się na znieczulenie przy drugim porodzie, bo wspomnienie bólu po pierwszym było makabryczne. Jednak na szczęście z drugim poszło bardzo szybko, tak szybko, że znieczulenie nawet nie zdążyłoby zacząć działać
poprostu zastanawia mnie dlaczego do borowania zeba wiekszosc wybiera znieczulenia a do porodu duza czesc kobiet nie.
czy to jakis syndrom matki polki udreczonej?
Sama piszesz, że kierowała Tobą ciekawość - więc może innymi mamami to samo???
Ja też tak mam!
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Ja też tak mam!
a ja wolę chodzić do dentysty bo tam w ogóle nie odczuwam bólu :D ale uważam, że nie można porównywaćwizyty u dentysty i porodu bo to są inne rodzaje bólu - choć rodzić mogłabym już drugi raz bo tego bólu się nie pamięta
Ja też tak mam!
a ja wolę chodzić do dentysty bo tam w ogóle nie odczuwam bólu :D ale uważam, że nie można porównywaćwizyty u dentysty i porodu bo to są inne rodzaje bólu - choć rodzić mogłabym już drugi raz bo tego bólu się nie pamięta
To fakt I całe szczęście, że się o nim tak szybko zapomina. W przeciwnym wypadku na swiecie każdy miałby tylko 1 dziecko
- Zarejestrowany: 29.02.2012, 20:52
- Posty: 736
u nas w szpitalu nie ma znieczulenia do porodu. nawet jak chciałam zapłacić to powiedzieli że znieczulenie tylko do cesarki jest. przy następnym chciałabym znieczulenie i chyba zmienie szpital.
W szpitalu w ktorym rodzilam epidural jest oferowany bezpladnie rodzacym kobietom.Nie skorzystalam z niego bo nie mialam takiej potrzeby,bol byl znosny a porod trwal ok 6 godzin.Wczesniej dostalam ulotke od poloznej na temat roznych metod zmniejszania bolu min:epiduralu i tam byly wymienione mozliwe skutki uboczne takie jak silne bole glowy czy uszkodzenie nerwu.Nie pamietam teraz co jeszcze ale nie zachecalo to w kazdym badz razie do skorzystania z tej metody walki z bolem.
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
Mój poród trwał 15h, o znieczulenie nie prosiłam, ale z powodu braku postępu porodu (mimo bardzo bolesnych skurczy) i zwiększenia rozwarcia - za decyzją lekarza podano mi Dolargan (po którym wymiotowałam i czułam się jak na mega szybkiej karuzeli - okropność...). Na godzinę miałam spokój z bólami (ale za to śmigło w głowie i czułam się bardzo osłabiona), potem podłączyli kolejną Oksytocynę i bóle były jeszcze mocniejsze niż przedtem.
Doświadczyłam więc bólu a znieczulenie jakoś na mnie niezbyt podziałało...
Ja sama nie prosiłam, bo uważałam, że wytrzymam, ale lekarze zdecydowali inaczej.
Teraz u nas dają ten gaz rozweselający, ale jakoś niezbyt podobno pomaga - takie opinie babek, które niedawno rodziły...Ja dowiem się w lutym jak to jest, bo szpitala nie mam zamiaru zmieniać.