Z dziećmi na parapetówkę?
- Zarejestrowany: 21.01.2011, 16:48
- Posty: 228
Moja przyjaciółka zaprosiła mnie nas (mnie i męża) na parapetówkę. Spytałam sie jej czy możemy zabrać ze sobą dzieci, ona odpowiedziała że spoko. Ale zastanawiam się teraz czy na pewno zabrać ze sobą dzieci ponieważ bedzie tam alkohol, bedzie głośno i będe bała sie ze cos się im stanie. Pytałam się tez mojej siostry (Agusia88) czy mogła bym je u niej zostawić na noc. Ona powiedziała że spoko, ale ja się teraz tak zastanawiam bo ona przecież jest w ciąży a gdyby straciła dziecko bardzo bym się obwiniała .
A co wy byście zrobiły/zrobili ?
lepiej wam odradzam z dziecmi bedzie glosno,i wogole ....no chyba ze na dworzu w pomieszczeniu to jeszcze bo zimno bedzie
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Nie pierwsza to w Waszym życiu "parapetówa" i na pewno nie ostatnia. Zostałabym w domu. A odwiedzić ich z drobnym upominkiem zawsze możesz pójść innym razem w czasie gdy będzie spokój i możesz zabrać dzieci.
Nie wiedzę dzieci na parapetówce...... Ja gdybym nie miała z kim zostawić dzieci, to raczej darowałabym sobie..
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Ja nie zabrałabym dzieci na parapetówkę. Wolałabym zostać z nimi w domu.
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
Albo zostawic z kims dzieci, albo zostać w domu.
Nie, nie i jeszcze raz nie. To nie jest impreza, na którą zabiera się dzieciaki. A jeśli chodzi o Twoją siostrę to nie zakładaj najgorszego, przecież jeszcze nikt przez opiekę nad dziećmi nie stracił dziecka.
A tak na marginesie, ja uważam, że dzieci są najważniejsze i rodzice przede wszystkim powinni myśleć o dobru dzieci, a potem o swoich przyjemnościach więc może ... lepiej sobie odpuścić tą parapetówkę?
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Ja również uważam że parapetówka NIE jest imprezą dla dzieci.
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
Owszem - dzieci sa najwazniejsze. ale nie wiemy jak często Nala01 wychodzi z męże i mają "wolne" od dzieci. Rodzice też musza czasem odreagować...
- Zarejestrowany: 09.02.2011, 21:29
- Posty: 1370
Owszem - dzieci sa najwazniejsze. ale nie wiemy jak często Nala01 wychodzi z męże i mają "wolne" od dzieci. Rodzice też musza czasem odreagować...
to też prawda ale imprezy alkoholowe to raczej nie miejsce dla dzieci prawda?
już pomijam fakt że co to za impreza kiedy jedno z nich będzie bezalkoholowe bo trzeba dzieci pilnować... a pić mając pod opieką dzieci uważam za totalnie nie odpowiedzialne...
a co do siostry to chyba opiekowanie się dziećmi w ciąży ryzykowne jakoś nie jest ;) inaczej mało kto miał by rodzeństwo...
- Zarejestrowany: 21.01.2011, 16:48
- Posty: 228
Witajcie dziewczyny. Wybralismy sie jednak na te parapetówke z dziecki ale bylismy tam tylko godzinke. Przywitalismy sie ,dalismy prezet, troszke porozmawialismy i poszlismy do domku. Potem bylismy na parapetówce ale nie ciałem tylko dzięki skeyp-ie widzielismy co się dzieje na niej :) W sumie "byliśmy" na parapetówce do 20 ;)
Nam często zdarza się iść gdzieś z Młodym. Zawsze wtedy jedno z nas nie pije i siedzimy krócej. Towarzystwo mamy generalnie dzieciate więc i gospodarze zawzyczaj też mają dziecko w domu. Alkohol jest ale bez przesady. A palić nikt nie pali w pomieszczeniu.
Ja również uważam że parapetówka NIE jest imprezą dla dzieci.
Też tak uważam. w żadnym wypadku. ani wy, ani goście ani dzieci nie będziecie się dobrze czuć. alkohol, głośno, śmiech, tańce i dzieci uwieszone, że nikt się nimi nie interesuje? albo będziecie o 20 wracać do domu?
bez sensu.