O czym wstydzą sie rozmawiać kobiety? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

O czym wstydzą sie rozmawiać kobiety?

13odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 3193
Avatar użytkownika Isabelle
IsabellePoziom:
  • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
  • Posty: 21159
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 stycznia 2011, 16:13 | ID: 389608

W 2007 roku przeprowadzono badania przez IQS Quant Group. Badania wykazały, że polskie kobiety najbardziej wstydzą się rozmawiać o sexie, życiu seksualnym, chorobach kobiecych i psychicznych oraz zdradzie małżeńskiej.

Kilka dni temu rozmawiałam z siostrą. Mam z nią bardzo dobry kontakt. Nie opowiadamy sobie pikantnych szczegółów z naszego zycia intymnego ale jak już sie zagalopujemy w dyskusji to czasem zdarzy nam się wyjawić sobie tajemnice z naszego życia.
Jednak staram się nie rozmawiac o tym z byle kim. I chyba faktycznie unikam tych tematów  w rozmowach.


Jak to się kształtuje u Was? O czym rozmawiacie  a czego się wytrzegacie w rozmowach?

Avatar użytkownika madalenadelamur
  • Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
  • Posty: 3921
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 stycznia 2011, 16:19 | ID: 389613

Z mamą,mężem mogę porozmawiać dosłownie o wszsytkim.Jeśli chodzi o rozmowy bardziej pikantne to rzeczywiście warto zastanowić się z kim rozmawiamy.

Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 stycznia 2011, 16:41 | ID: 389642

    Ja równiez nie należę do osób wylewnych. Wiem o czym i z kim moge porozmawiać, żeby nie dowiedziała sie o tym cała wieś...

    Z siostrą też często zagalopuję sie w tematach dotyczących  mojego i jej życia prywatnego, ale zwykle są t rozmowy "z jajem":)))) Brzuchy nas wtedy bola przez tydzień ze smiechu!:)))

    Także z mamą na takie osobiste tematy mogę porozmawiać.

    W rozmowach np. ze szwagierkami staram sie zachować umiar w tego typu tematach - chodzi o sferę seksualności, bo resztę z tych, które są według raportu tabu poruszamy bez problemu.

    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 stycznia 2011, 18:23 | ID: 389739

      nie ma takiego tematu na który wstydzę się rozmawiać.

      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        22 stycznia 2011, 19:47 | ID: 389828

        Ni będę oryginlana... Wszysko zależy od tego, kto jest moim rozmówcą... Choć o bardzo intymnych tajemnicach alkowy raczej nie rozmawiam... Nie mam takiej potrzeby po prostu... To jest tylko moje i Ślubnego... :)

        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        22 stycznia 2011, 19:50 | ID: 389831

        Raczej pasuję do tych wyników. Bywa, że się odważę i wówczas nie mam tematów tabu, ale jednak z reguły bardzo dużo zachowuję dla siebie.

        Użytkownik usunięty
          6
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 stycznia 2011, 20:11 | ID: 389845

          Ja nie wstydzę się rozmawiac o seksie. Staram się jednak mówić na ten temat ogólnikowo, nigdy w kontekście prywatnym, to znaczy nie wyjawiam nikomu, jak to jest w kontantach między moim mężem a mną. Jest to po prostu dla mnie brak lojalności w stosunku do partnera. Ja również nie chciałabym, aby on rozmawiał na "nasze tematy" z kimś innym, nawet z przyjacielem.

          Użytkownik usunięty
            7
            • Zgłoś naruszenie zasad
            23 stycznia 2011, 07:16 | ID: 390054

            Również nie napiszę nic nowego. Mogę rozmawiać o wszystkim, ale nie mam takiej potrzeby jeśli chodzi o moje sprawy intymne. Nie interesuje mnie również jak ktoś mówi o swoich intymnych sprawach. Dlatego nie czytam nawet takich "wiadomości".

            Avatar użytkownika oliwka
            oliwkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
            • Posty: 161880
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            23 stycznia 2011, 16:21 | ID: 390548
            jagienka (2011-01-22 20:47:17)

            Ni będę oryginlana... Wszysko zależy od tego, kto jest moim rozmówcą... Choć o bardzo intymnych tajemnicach alkowy raczej nie rozmawiam... Nie mam takiej potrzeby po prostu... To jest tylko moje i Ślubnego... :)

            I tu AGUŚ zgadzam się z Tobą... moja intymność nie jest na - sprzedaż

            Avatar użytkownika Sonia
            SoniaPoziom:
            • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
            • Posty: 112855
            9
            • Zgłoś naruszenie zasad
            23 stycznia 2011, 16:26 | ID: 390552

            I ja również nie rozmawiam na TE tematy...Chyba, że z Mężem, bo to TYLKO nasza sprawa. I nie chodzi o to, że się wstydzę, czy mam jakieś zahamowania. Po prostu to jest tylko nasze i nawet z przyjaciółką nie gada na ten temat. I nie chciałabym żeby mąż rozmawiał z kimś o tym. Co do innych tematów, jestem raczej otwarta na ludzi. Co nie znaczy, że rozpowiadam każdemu co się dzieje. Jeśli komuś ufam, mogę rozmawiać o wszystkim.

            Avatar użytkownika alanml
            Anonim (ja)Poziom:
            • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
            • Posty: 30511
            10
            • Zgłoś naruszenie zasad
            23 stycznia 2011, 18:27 | ID: 390646

            Ostatnio nie mam z kim porozmawiać a przynajmniej nie mogę liczyć na zrozumienie. 

            Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
            • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
            • Posty: 7326
            11
            • Zgłoś naruszenie zasad
            23 stycznia 2011, 18:52 | ID: 390676

            Ja jestem otwarta i jak coś leży mi na sercu to mowię nie ma tematu tabu ale trzeba wiedzieć z kim rozmawiać. Dużo rzeczy powieżam siostrze męża, chyba czasem jest jej ciężko ale swojej nie mam

            Avatar użytkownika czerwona panienka
            • Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
            • Posty: 21500
            12
            • Zgłoś naruszenie zasad
            23 stycznia 2011, 18:56 | ID: 390681

            Ogólnie nie lubię rozmawiać o swoich problemach. Wolę je przeżywać sama, wypłakać żale w poduszkę lub je wykrzyczeć gdy nikt nie słyszy. Sprawy intymne są moim prywatnym życiem i z nikim się nimi nie dzielę

            Avatar użytkownika anusia
            anusiaPoziom:
            • Zarejestrowany: 10.07.2009, 14:27
            • Posty: 1629
            13
            • Zgłoś naruszenie zasad
            23 stycznia 2011, 21:01 | ID: 390876

            sprawy intymne omawiam tylko i wyłącznie z S. od początku postawiliśmy na absolutna szczerość. ja myślę ze jednak kobiety bardziej wstydzą się rozmawiać o swoich porazkach w życiu rodzinnym, np. o przemocy biedzie, bezradności. pokutuję mit że to ich wina jak w domu się nie układa


            ja mam problem z odsłanianiem "miekkiego wnetrza" boję się że ktoś to wykorzysta i mnie zrani