Jak udobruchać teściową i czy warto? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Jak udobruchać teściową i czy warto?

17odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 5634
Avatar użytkownika Kasia P.
Kasia P.Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
  • Posty: 4400
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 września 2016, 09:59 | ID: 1340223

Jakie macie relacje z teściowymi?

Miałam zadzwonić - nie zadzwoniłam. Mieliśmy przyjechać i jakoś nie wyszło. No... i klops. Teściowa obrażona. Jak ją udobruchać?

Macie sowje metody na takie sytuacje?

Avatar użytkownika Dunia
DuniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
  • Posty: 18894
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 września 2016, 10:20 | ID: 1340227

Może to wyglądać na wymądrzanie się, ale trzeba dotrzymywać obietnic. wówczas nie trzeba będzie łagodzić niezręcznych sytuacji.

Nikt nie lubi ( a tym bardziej teściowa) gdy nie dotrzymujemy obietnic. Myślę, że przepraszający telefon i przepraszający ton lekko załagodzi sytuację.{#lang_emotions_wink}

I koniecznie trzeba wpaść z wizytą niosąc ulubione słodycze lub owoce  teściowej.

Avatar użytkownika Mela134
Mela134Poziom:
  • Zarejestrowany: 22.03.2016, 10:12
  • Posty: 1080
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 września 2016, 11:32 | ID: 1340229

Teściowa to bardzo ciężki temat. Ja uważam, że wszelkie zgrzyty powinien wyjaśniać mąż z uwagi, że jest to jego mama. Na nas kobiety swoich synków zawsze się patrzą krytycznie

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 września 2016, 13:18 | ID: 1340244

Najlepsza teściowa jak mieszka daleko. Choć i te blisko też mogą być fajne. Zawsze tęskni za nami, nie może się doczekać kiedy przyjedziemy a telefony jak nie dzwonimy to ona dzwoni. Wie że nie zawsze możemy wpadać kiedy nam się tylko zamarzy. Ale my pamiętamy o tym że jest samotna że tęskni.. że czasem trzeba jej pomóc. I bardzo cieszy się nawet i z małych prezentów.

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 września 2016, 15:47 | ID: 1340265

Sytuacje bywaja rozne, raz jest lepiej, a raz gorzej. Ja jednak nie mam na co narzekac. {#lang_emotions_smile}

Avatar użytkownika mardinka
mardinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 08.06.2011, 06:18
  • Posty: 1582
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 września 2016, 18:52 | ID: 1340285

W moim przypadku to maz , maminsynus sie kontaktuje ja jestem tylko od zarabiania pieniedzy a synek sponsoruje i czeka na pochwaly jaki to on dobry, kochany synus szkoda, ze moimi raczkami, a le coz to ja za niego wyszlam, nikt mnie nie zmuszal to teraz mam co chcialam. W koncu matke ma sie jedna a zone zawsze mozna zmienic, tak mawia moj maz.

Użytkownik usunięty
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 września 2016, 18:56 | ID: 1340286
    mardinka (2016-09-02 20:52:55)

    W moim przypadku to maz , maminsynus sie kontaktuje ja jestem tylko od zarabiania pieniedzy a synek sponsoruje i czeka na pochwaly jaki to on dobry, kochany synus szkoda, ze moimi raczkami, a le coz to ja za niego wyszlam, nikt mnie nie zmuszal to teraz mam co chcialam. W koncu matke ma sie jedna a zone zawsze mozna zmienic, tak mawia moj maz.

    Kurczę czytając Twoje posty widzę, że nie dobrze się u Ciebie dzieje. Nie chce Cie urazić...każdy ma inne potrzeby, ale dla mnie taki związek nie miał by sensu.

    Avatar użytkownika gocha2323
    gocha2323Poziom:
    • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
    • Posty: 12534
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 września 2016, 21:10 | ID: 1340316

    to nie w moim stylu, aby udobruchać teściową! 

    Avatar użytkownika mardinka
    mardinkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 08.06.2011, 06:18
    • Posty: 1582
    8
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 września 2016, 06:53 | ID: 1340356
    Madziaa (2016-09-02 20:56:49)
    mardinka (2016-09-02 20:52:55)

    W moim przypadku to maz , maminsynus sie kontaktuje ja jestem tylko od zarabiania pieniedzy a synek sponsoruje i czeka na pochwaly jaki to on dobry, kochany synus szkoda, ze moimi raczkami, a le coz to ja za niego wyszlam, nikt mnie nie zmuszal to teraz mam co chcialam. W koncu matke ma sie jedna a zone zawsze mozna zmienic, tak mawia moj maz.

    Kurczę czytając Twoje posty widzę, że nie dobrze się u Ciebie dzieje. Nie chce Cie urazić...każdy ma inne potrzeby, ale dla mnie taki związek nie miał by sensu.

    Tez sie zastanawiam co dalej z tym fantem zrobic, najchetnie to bym sie wyprowadzila i zamieszkala sama , moze bym odpoczela w koncu, nie da sie zyc z kameleonem co przed ludzmi udaje jaki to on dbajacy o wszystko maz, taa w teorii a w praktyce dramat 

    Avatar użytkownika Stokrotka
    StokrotkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
    • Posty: 66136
    9
    • Zgłoś naruszenie zasad
    3 września 2016, 06:58 | ID: 1340359
    mardinka (2016-09-03 08:53:21)
    Madziaa (2016-09-02 20:56:49)
    mardinka (2016-09-02 20:52:55)

    W moim przypadku to maz , maminsynus sie kontaktuje ja jestem tylko od zarabiania pieniedzy a synek sponsoruje i czeka na pochwaly jaki to on dobry, kochany synus szkoda, ze moimi raczkami, a le coz to ja za niego wyszlam, nikt mnie nie zmuszal to teraz mam co chcialam. W koncu matke ma sie jedna a zone zawsze mozna zmienic, tak mawia moj maz.

    Kurczę czytając Twoje posty widzę, że nie dobrze się u Ciebie dzieje. Nie chce Cie urazić...każdy ma inne potrzeby, ale dla mnie taki związek nie miał by sensu.

    Tez sie zastanawiam co dalej z tym fantem zrobic, najchetnie to bym sie wyprowadzila i zamieszkala sama , moze bym odpoczela w koncu, nie da sie zyc z kameleonem co przed ludzmi udaje jaki to on dbajacy o wszystko maz, taa w teorii a w praktyce dramat 

    Chociaż na jakiś czas.. nie możesz gdzieś chociaż w delegację wyjechać.. na miesąc chociaż.. ?

    Użytkownik usunięty
      10
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 września 2016, 15:39 | ID: 1340415
      mardinka (2016-09-03 08:53:21)
      Madziaa (2016-09-02 20:56:49)
      mardinka (2016-09-02 20:52:55)

      W moim przypadku to maz , maminsynus sie kontaktuje ja jestem tylko od zarabiania pieniedzy a synek sponsoruje i czeka na pochwaly jaki to on dobry, kochany synus szkoda, ze moimi raczkami, a le coz to ja za niego wyszlam, nikt mnie nie zmuszal to teraz mam co chcialam. W koncu matke ma sie jedna a zone zawsze mozna zmienic, tak mawia moj maz.

      Kurczę czytając Twoje posty widzę, że nie dobrze się u Ciebie dzieje. Nie chce Cie urazić...każdy ma inne potrzeby, ale dla mnie taki związek nie miał by sensu.

      Tez sie zastanawiam co dalej z tym fantem zrobic, najchetnie to bym sie wyprowadzila i zamieszkala sama , moze bym odpoczela w koncu, nie da sie zyc z kameleonem co przed ludzmi udaje jaki to on dbajacy o wszystko maz, taa w teorii a w praktyce dramat 

      Wiadomo łatwo każdemu powiedzieć...gorzej jest zrealizować...trzeba to przeżyć żeby wiedzieć jak to jest naprawdę...trzymaj się. kochana...trzymam kciuki żeby się poukladalo {#thumbsup}

      Avatar użytkownika Stokrotka
      StokrotkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
      • Posty: 66136
      11
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 września 2016, 15:44 | ID: 1340419
      Madziaa (2016-09-03 17:39:04)
      mardinka (2016-09-03 08:53:21)
      Madziaa (2016-09-02 20:56:49)
      mardinka (2016-09-02 20:52:55)

      W moim przypadku to maz , maminsynus sie kontaktuje ja jestem tylko od zarabiania pieniedzy a synek sponsoruje i czeka na pochwaly jaki to on dobry, kochany synus szkoda, ze moimi raczkami, a le coz to ja za niego wyszlam, nikt mnie nie zmuszal to teraz mam co chcialam. W koncu matke ma sie jedna a zone zawsze mozna zmienic, tak mawia moj maz.

      Kurczę czytając Twoje posty widzę, że nie dobrze się u Ciebie dzieje. Nie chce Cie urazić...każdy ma inne potrzeby, ale dla mnie taki związek nie miał by sensu.

      Tez sie zastanawiam co dalej z tym fantem zrobic, najchetnie to bym sie wyprowadzila i zamieszkala sama , moze bym odpoczela w koncu, nie da sie zyc z kameleonem co przed ludzmi udaje jaki to on dbajacy o wszystko maz, taa w teorii a w praktyce dramat 

      Wiadomo łatwo każdemu powiedzieć...gorzej jest zrealizować...trzeba to przeżyć żeby wiedzieć jak to jest naprawdę...trzymaj się. kochana...trzymam kciuki żeby się poukladalo {#thumbsup}

      Co prawda to prawda. Może samo jakoś się ułoży.


      Trzymam i ja kciuki! Powodzenia kochana! {#hug}

      Avatar użytkownika gocha2323
      gocha2323Poziom:
      • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
      • Posty: 12534
      12
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 września 2016, 19:05 | ID: 1340443
      mardinka (2016-09-03 08:53:21)
      Madziaa (2016-09-02 20:56:49)
      mardinka (2016-09-02 20:52:55)

      W moim przypadku to maz , maminsynus sie kontaktuje ja jestem tylko od zarabiania pieniedzy a synek sponsoruje i czeka na pochwaly jaki to on dobry, kochany synus szkoda, ze moimi raczkami, a le coz to ja za niego wyszlam, nikt mnie nie zmuszal to teraz mam co chcialam. W koncu matke ma sie jedna a zone zawsze mozna zmienic, tak mawia moj maz.

      Kurczę czytając Twoje posty widzę, że nie dobrze się u Ciebie dzieje. Nie chce Cie urazić...każdy ma inne potrzeby, ale dla mnie taki związek nie miał by sensu.

      Tez sie zastanawiam co dalej z tym fantem zrobic, najchetnie to bym sie wyprowadzila i zamieszkala sama , moze bym odpoczela w koncu, nie da sie zyc z kameleonem co przed ludzmi udaje jaki to on dbajacy o wszystko maz, taa w teorii a w praktyce dramat 

      może jakiś wyjazd dłuższy przydałby się Tobie! trzeba odpocząć psychicznie i zebrać siły!

      Avatar użytkownika Stokrotka
      StokrotkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
      • Posty: 66136
      13
      • Zgłoś naruszenie zasad
      6 września 2016, 11:53 | ID: 1340870

      Wiecie co, najgorsze jest w tym że i my kiedyś będziemy teściowymi.. {#lang_emotions_tongue_out}

      Avatar użytkownika Dunia
      DuniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
      • Posty: 18894
      14
      • Zgłoś naruszenie zasad
      6 września 2016, 13:02 | ID: 1340875

      Prawdopodobnie teściowa zięcia i teściowa synowej, to dwie rózne teściowe.{#lang_emotions_wink}

      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      15
      • Zgłoś naruszenie zasad
      6 września 2016, 16:21 | ID: 1340907
      mardinka (2016-09-03 08:53:21)
      Madziaa (2016-09-02 20:56:49)
      mardinka (2016-09-02 20:52:55)

      W moim przypadku to maz , maminsynus sie kontaktuje ja jestem tylko od zarabiania pieniedzy a synek sponsoruje i czeka na pochwaly jaki to on dobry, kochany synus szkoda, ze moimi raczkami, a le coz to ja za niego wyszlam, nikt mnie nie zmuszal to teraz mam co chcialam. W koncu matke ma sie jedna a zone zawsze mozna zmienic, tak mawia moj maz.

      Kurczę czytając Twoje posty widzę, że nie dobrze się u Ciebie dzieje. Nie chce Cie urazić...każdy ma inne potrzeby, ale dla mnie taki związek nie miał by sensu.

      Tez sie zastanawiam co dalej z tym fantem zrobic, najchetnie to bym sie wyprowadzila i zamieszkala sama , moze bym odpoczela w koncu, nie da sie zyc z kameleonem co przed ludzmi udaje jaki to on dbajacy o wszystko maz, taa w teorii a w praktyce dramat 

      Znam takie sytuacje. Zdarzają się często w życiu... Znajoma miała takiego męża... Jak sie skarżyła, to każdy w szoku był, na co też ona narzeka, tak krył się jej mąż....W końcu go zostawiła...

      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      16
      • Zgłoś naruszenie zasad
      6 września 2016, 16:22 | ID: 1340908
      Stokrotka (2016-09-06 13:53:38)

      Wiecie co, najgorsze jest w tym że i my kiedyś będziemy teściowymi.. {#lang_emotions_tongue_out}

      Też racja:){#lol}

      Avatar użytkownika aska_23
      aska_23Poziom:
      • Zarejestrowany: 21.03.2016, 11:01
      • Posty: 11
      17
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 września 2016, 11:58 | ID: 1341024

      ale bedziemy fajnymi tesciowymi :D przynajmniej ta mysl mnie pociesza