Podobieństwo dzieci do rodziców.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Do kogo z Was, rodziców podobne są Wasze dzieciaki?
Moje chłopaki raczej do mnie, choć młodszy syn podobny jest też troszkę do Męża. Szczególnie zarys ust, oczy ma moje;)
A jak to jest u Was?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
A jednak młody ma oczy teściowej, takie czarne...Moje są brązowe...
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
Mówia ,że starsza córka podobna jest do męza i ja widzę w nich wiele wspólnego :)
Mówia ,ze młodsza więcej ma ze mnie ,ale widzę też podobieństwo do starszej córki ,a jak do starszej to tym samym do męża :)
Wiem ,ze starsza jest charakterna po mnie -wie czego chce, nie poddaje się ,nie wątpi ,uparcie dązy do celu ... szalona i porywcza ...
Wiem że młodsza córka to bardzo miło usposobiona dziecina ,krzyczy gdy jest głodna ,domaga się towarzystwa jak długo nie widzi nikogo wkoło siebie ale wystarczy jej to ,ze jesteś nie musisz jej noscić -jesteś a to wystarczy -bardzo towarzyska i szalene spokojna :) niewymagajaca :)
Obie zaś sa pogodne ,radosne itd. jednak to dla mnie dwa żywioły woda i ogień ...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Nasi synowie są podobni do męża, córka do mnie, wnusia mieszana a wnukowie chyba bardziej do syna...
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
A tak mi sie przypomiało : Adusia kiedys mówi tata jaki masz kolor oczu -odpowiada zielone ,babcia a ty jakie masz oczy-babcia odpowiada niebieskie ,a ty mamo jakie masz oczy -mówie ,ze szare ... Adusia na to mama chare -to ja tez mam chare :) i powiedział prawdę :)
- Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
- Posty: 4674
Przez 3,5 roku zmieniało sie to, raz na moja korzysc, raz na korzysc męza. Ogólnie to niby taka mieszanka towarzyska- jakby sie przyjrzec, to znajdzie sie w dziecku nasze cechy po połowie, ale... To ale, to teraz to, ze bardziej podobna do męża, a mój ma nosek :) Kiedys miała oczy niebieskie jak ja, teraz już robia sie ciemne, jeszcze nie brązowe, ale juz ciemne.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Przez 3,5 roku zmieniało sie to, raz na moja korzysc, raz na korzysc męza. Ogólnie to niby taka mieszanka towarzyska- jakby sie przyjrzec, to znajdzie sie w dziecku nasze cechy po połowie, ale... To ale, to teraz to, ze bardziej podobna do męża, a mój ma nosek :) Kiedys miała oczy niebieskie jak ja, teraz już robia sie ciemne, jeszcze nie brązowe, ale juz ciemne.
Dzieci zmieniają się z wiekiem:) Jak dzieciątko jest małe, może być podobne do mamy, a jak strasze to się zmienia i może zostać podobne do Taty;)
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
Przez 3,5 roku zmieniało sie to, raz na moja korzysc, raz na korzysc męza. Ogólnie to niby taka mieszanka towarzyska- jakby sie przyjrzec, to znajdzie sie w dziecku nasze cechy po połowie, ale... To ale, to teraz to, ze bardziej podobna do męża, a mój ma nosek :) Kiedys miała oczy niebieskie jak ja, teraz już robia sie ciemne, jeszcze nie brązowe, ale juz ciemne.
i u starszej córki były niebieściutkie ,a teraz własnie ma szare :)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Przez 3,5 roku zmieniało sie to, raz na moja korzysc, raz na korzysc męza. Ogólnie to niby taka mieszanka towarzyska- jakby sie przyjrzec, to znajdzie sie w dziecku nasze cechy po połowie, ale... To ale, to teraz to, ze bardziej podobna do męża, a mój ma nosek :) Kiedys miała oczy niebieskie jak ja, teraz już robia sie ciemne, jeszcze nie brązowe, ale juz ciemne.
i u starszej córki były niebieściutkie ,a teraz własnie ma szare :)
Z wiekiem się zmienia kolor oczu:)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Przez 3,5 roku zmieniało sie to, raz na moja korzysc, raz na korzysc męza. Ogólnie to niby taka mieszanka towarzyska- jakby sie przyjrzec, to znajdzie sie w dziecku nasze cechy po połowie, ale... To ale, to teraz to, ze bardziej podobna do męża, a mój ma nosek :) Kiedys miała oczy niebieskie jak ja, teraz już robia sie ciemne, jeszcze nie brązowe, ale juz ciemne.
i u starszej córki były niebieściutkie ,a teraz własnie ma szare :)
Z wiekiem się zmienia kolor oczu:)
He he he - nie u wszystkich, Oliwka jak miała niebieskie to ma... Nasi synowie i córka mieli od razu ciemne brązowe oczy i takie też mają... po tatusiu...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Przez 3,5 roku zmieniało sie to, raz na moja korzysc, raz na korzysc męza. Ogólnie to niby taka mieszanka towarzyska- jakby sie przyjrzec, to znajdzie sie w dziecku nasze cechy po połowie, ale... To ale, to teraz to, ze bardziej podobna do męża, a mój ma nosek :) Kiedys miała oczy niebieskie jak ja, teraz już robia sie ciemne, jeszcze nie brązowe, ale juz ciemne.
i u starszej córki były niebieściutkie ,a teraz własnie ma szare :)
Z wiekiem się zmienia kolor oczu:)
He he he - nie u wszystkich, Oliwka jak miała niebieskie to ma... Nasi synowie i córka mieli od razu ciemne brązowe oczy i takie też mają... po tatusiu...
U mnie młody miał ciemnoniebieskie, aż granatowe ślepka, a teraz brązowe, prawie czarne ma...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Przez 3,5 roku zmieniało sie to, raz na moja korzysc, raz na korzysc męza. Ogólnie to niby taka mieszanka towarzyska- jakby sie przyjrzec, to znajdzie sie w dziecku nasze cechy po połowie, ale... To ale, to teraz to, ze bardziej podobna do męża, a mój ma nosek :) Kiedys miała oczy niebieskie jak ja, teraz już robia sie ciemne, jeszcze nie brązowe, ale juz ciemne.
i u starszej córki były niebieściutkie ,a teraz własnie ma szare :)
Mojemu zostały.. ma oczy po dziadku
Przez 3,5 roku zmieniało sie to, raz na moja korzysc, raz na korzysc męza. Ogólnie to niby taka mieszanka towarzyska- jakby sie przyjrzec, to znajdzie sie w dziecku nasze cechy po połowie, ale... To ale, to teraz to, ze bardziej podobna do męża, a mój ma nosek :) Kiedys miała oczy niebieskie jak ja, teraz już robia sie ciemne, jeszcze nie brązowe, ale juz ciemne.
i u starszej córki były niebieściutkie ,a teraz własnie ma szare :)
Mojemu zostały.. ma oczy po dziadku
Moje dzieci urodziły się z niebieskimi oczami, a pod koniec roczku obojgu zmieniły się na piwno- zielone w tatusia ;)
Oni to w ogóle tatusiowe dzieci są :)
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
Przez 3,5 roku zmieniało sie to, raz na moja korzysc, raz na korzysc męza. Ogólnie to niby taka mieszanka towarzyska- jakby sie przyjrzec, to znajdzie sie w dziecku nasze cechy po połowie, ale... To ale, to teraz to, ze bardziej podobna do męża, a mój ma nosek :) Kiedys miała oczy niebieskie jak ja, teraz już robia sie ciemne, jeszcze nie brązowe, ale juz ciemne.
i u starszej córki były niebieściutkie ,a teraz własnie ma szare :)
Mojemu zostały.. ma oczy po dziadku
Moje dzieci urodziły się z niebieskimi oczami, a pod koniec roczku obojgu zmieniły się na piwno- zielone w tatusia ;)
Oni to w ogóle tatusiowe dzieci są :)
Moje też mają swego Księcia :) tata i jego księżniczki :)
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Nasi synowie są podobni do męża, córka do mnie, wnusia mieszana a wnukowie chyba bardziej do syna...
Czyż nie są podobni...
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
Nasi synowie są podobni do męża, córka do mnie, wnusia mieszana a wnukowie chyba bardziej do syna...
Czyż nie są podobni...
podobni !!!
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
Mówią, że ja jestem podobna do połowie :) I do mamy i do taty :) Zaś "szczupłość" mam po dziadku :)