zabobon?????
- Zarejestrowany: 31.10.2011, 08:15
- Posty: 2
czy możemy być z mężem ( razem) matką i ojcem chrzestnym u tego samego dziecka??
jest jakiś przesad o byciu swiadkami na slubie ale czy z chrztem też? ????
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
- Posty: 2498
ja mam chrzestnych małżeństwo.
- Zarejestrowany: 28.01.2013, 11:06
- Posty: 10
nigdy o czymś takim nie słyszałam, moimi chrzestnymi jest małżeństwo.
- Zarejestrowany: 28.01.2013, 11:06
- Posty: 10
a czy ktoś słyszał o takim przesądzie iż kobieta w ciąży nie może być matką chrzestną?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
a czy ktoś słyszał o takim przesądzie iż kobieta w ciąży nie może być matką chrzestną?
Ja słyszałam:) U nas ciężarnych nie prosi się na chrzestną. A czemu? Nie mam pojęcia...
- Zarejestrowany: 17.01.2013, 11:55
- Posty: 665
Ja tez słyszałam ze cieżarna nie może być chrzestną, tak samo jak na świadka tez nie prosi sie cieżarną. Nie wiem czemu. A sama sie zastanawiałam czy moja siostra która od zawsze wie ze bedzie u mnie chrzestną czegos nie " wykombinuje", bo nie miałabym kogo poprosić ;)
- Zarejestrowany: 28.01.2013, 11:06
- Posty: 10
dzięki,
O matko z tymi zabobonami. Podobno tez nie prosi sie na swiadkow tez pary, bo sie maja rozejsc. Mase par ktore znam musialoby sie rozejsc wedle tego przesadu, no i ja z moim P. takze, wychodzi na to.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
czy możemy być z mężem ( razem) matką i ojcem chrzestnym u tego samego dziecka??
jest jakiś przesad o byciu swiadkami na slubie ale czy z chrztem też? ????
nie widzę przeciwskazań, a w zabobony nie wierzę
- Zarejestrowany: 17.09.2010, 14:30
- Posty: 394
Ja tez słyszałam ze cieżarna nie może być chrzestną, tak samo jak na świadka tez nie prosi sie cieżarną. Nie wiem czemu. A sama sie zastanawiałam czy moja siostra która od zawsze wie ze bedzie u mnie chrzestną czegos nie " wykombinuje", bo nie miałabym kogo poprosić ;)
Co do świadkowania, usłyszałam kiedyś logiczny argument, że świadkowa powinna pomagać pannie młodej przy ślubie i weselu i być całą noc do dyspozycji, zabawiać gości itp., a w ciąży jest różnie z samopoczuciem - bez zabobonów, tylko trafne argumenty.
Chrzciny to krótsza impreza, więc chyba nie powinno to przeszkadzać.
- Zarejestrowany: 19.07.2012, 14:00
- Posty: 390
a czy ktoś słyszał o takim przesądzie iż kobieta w ciąży nie może być matką chrzestną?
Ja słyszałam o tym zabobonie : kobieta w ciąży nie może być chrzestną , bo chrzczone dziecko odbierze zdrowie lub życie dziecku nienarodzonemu lub odwrotnie ... mnie poproszono na chrzestną gdy byłam w ciąży i nic o tym zabobonie nie słyszałam ,ale jak moja mama usłyszała,że będę chrzestną to grzecznie poprosiła mnie ,abym odmówiła, bo to żle wróży....
- Zarejestrowany: 14.12.2012, 22:19
- Posty: 14
Mojego kuzyna chrzestnymi jest właśnie małżeństwo...
Co do tego, że jak się jest w ciązy nie można byc świadkiem też ostatnio slyszałam... ale dlaczego?
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
a czy ktoś słyszał o takim przesądzie iż kobieta w ciąży nie może być matką chrzestną?
Ja słyszałam o tym zabobonie : kobieta w ciąży nie może być chrzestną , bo chrzczone dziecko odbierze zdrowie lub życie dziecku nienarodzonemu lub odwrotnie ... mnie poproszono na chrzestną gdy byłam w ciąży i nic o tym zabobonie nie słyszałam ,ale jak moja mama usłyszała,że będę chrzestną to grzecznie poprosiła mnie ,abym odmówiła, bo to żle wróży....
o tym to ja słyszałam
- Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
- Posty: 2849
Mam sklep z ubrankami i akcesoriami do chrztu, i bardzo często słyszę różne zabobony związane z tą uroczystością.
Zazwyczaj odpowiadam na różne zapytania takim stwierdzeniem: "Jesteście wierzący, niesiecie dziecko do chrztu, a w takie głupoty wierzycie."
Nie mogę pojąć jak można wymyślać takie rzeczy.
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
a czy ktoś słyszał o takim przesądzie iż kobieta w ciąży nie może być matką chrzestną?
Ja słyszałam o tym zabobonie : kobieta w ciąży nie może być chrzestną , bo chrzczone dziecko odbierze zdrowie lub życie dziecku nienarodzonemu lub odwrotnie ... mnie poproszono na chrzestną gdy byłam w ciąży i nic o tym zabobonie nie słyszałam ,ale jak moja mama usłyszała,że będę chrzestną to grzecznie poprosiła mnie ,abym odmówiła, bo to żle wróży....
o tym to ja słyszałam
ja też o tym słyszałam
a czy ktoś słyszał o takim przesądzie iż kobieta w ciąży nie może być matką chrzestną?
Ja słyszałam o tym zabobonie : kobieta w ciąży nie może być chrzestną , bo chrzczone dziecko odbierze zdrowie lub życie dziecku nienarodzonemu lub odwrotnie ... mnie poproszono na chrzestną gdy byłam w ciąży i nic o tym zabobonie nie słyszałam ,ale jak moja mama usłyszała,że będę chrzestną to grzecznie poprosiła mnie ,abym odmówiła, bo to żle wróży....
o tym to ja słyszałam
ja też o tym słyszałam
ja też słyszałam,ale na dwoje babka wróżyła, a co myśleć o tym że dzieci chorują i umierają nawet jak ciężarna matka nie jest chrzestną ?
Ja trzymałam do chrztu będąc w ciąży( jeszcze o niej nie wiedziałam ) i wierząc w takie głupoty do dziś bym nie zaznała spokoju.
- Zarejestrowany: 14.11.2012, 05:28
- Posty: 30
a czy ktoś słyszał o takim przesądzie iż kobieta w ciąży nie może być matką chrzestną?
Ja słyszałam o tym zabobonie : kobieta w ciąży nie może być chrzestną , bo chrzczone dziecko odbierze zdrowie lub życie dziecku nienarodzonemu lub odwrotnie ... mnie poproszono na chrzestną gdy byłam w ciąży i nic o tym zabobonie nie słyszałam ,ale jak moja mama usłyszała,że będę chrzestną to grzecznie poprosiła mnie ,abym odmówiła, bo to żle wróży....
o tym to ja słyszałam
ja też o tym słyszałam
ja też słyszałam,ale na dwoje babka wróżyła, a co myśleć o tym że dzieci chorują i umierają nawet jak ciężarna matka nie jest chrzestną ?
Ja trzymałam do chrztu będąc w ciąży( jeszcze o niej nie wiedziałam ) i wierząc w takie głupoty do dziś bym nie zaznała spokoju.
racja, ale ogólnie dużo ludzi wierzy w zabobony ot tak po prostu; dla mnie jest to śmieszne ale każdy ma prawo wierzyć w to co chce
- Zarejestrowany: 14.01.2014, 12:08
- Posty: 21
jak ktoś chrzci i jest wierzący to nie powinien wierzyć w przesądy, jesli coś jest dopuszczalne w Kościele to znaczy ze tak może być i po co wierzyć w jakieś głupoty. ja mam chrzestnych małżeństwo i mam się dobrze. eh... przesądy... czarne koty, zabobony... głopta jednym słowem a ludzie się tym karmią.
O matko z tymi zabobonami. Podobno tez nie prosi sie na swiadkow tez pary, bo sie maja rozejsc. Mase par ktore znam musialoby sie rozejsc wedle tego przesadu, no i ja z moim P. takze, wychodzi na to.
Ja znam takie 3 pary, które razem świadkowały no i sie małżęństwa później ich rozpadły. Może zbieg okoliczności nie wiem, nie wiem jak to z tym jest.
- Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
- Posty: 4215
Mam sklep z ubrankami i akcesoriami do chrztu, i bardzo często słyszę różne zabobony związane z tą uroczystością.
Zazwyczaj odpowiadam na różne zapytania takim stwierdzeniem: "Jesteście wierzący, niesiecie dziecko do chrztu, a w takie głupoty wierzycie."
Nie mogę pojąć jak można wymyślać takie rzeczy.
Bardzo madre słowa. Jak ktos sie z nimi nie zgadza, to niech spyta ksiedza przed chrztem.Ciekawe co odpowie.