Co sądzicie o publicznym karmieniu piersią?
Nie mogę poszukać takiego tematu w naszej wyszukiwarce, a uważam, że jest ważny i na czasie.
Pytam Was więc jak w tytule: co sądzicie o publicznym karmieniu piersią? czy jest akceptowane przez społeczeństwo? czy jest potrzebne mamie i dziecku? czy - kobietki - same karmiłyście piersią w miejscach publicznych?
Tutaj artykuł psycholog dziecięcej Agnieszki Stein na ten temat - polecam:
Wychodzac gdziekolwiek starałam sie zawsze nakarmic mała ale zdarzyło sie tak, ze wyjscie przedłuzyło sie i mała byla głodna ,wtedy usiadłam w parku na ławce i nakarmiłam głodomorka nie zakrywałam niczym piersi bo jej nie było prawie widac ale prawie kazda osoba która przechodziła patrzyła i zarazem usmiechała sie.
Fajne są takie sytuacje, kiedy akrmiaca kobieta spotyka sie z życzliwością:) Też mi się to zdarzało.
Niestety nie zawsze da sie po prostu nakarmic dziecko przed wyjsciem - nie bez kozery mówi sie o karmieniu na ządanie. Dzieci bywaja głodne w najmniej odpowiednich momenatch.
- Zarejestrowany: 12.01.2011, 18:17
- Posty: 2317
Mnie już się zdarzyło nakarmić coreczke na lawce i na szczescie niespotkalo mnie nic niemilego, ale rowniez usmiech :) ale szczerze nawet gdyby ktos tam burczal cos to by mnie to nie obchodzilo, bo wazniejsze by bylo zadowolenie i pełny brzuszek mojej ksieżniczki :)
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
jeśli ktoś musi - nie mam nic przeciwko temu ....
- Zarejestrowany: 08.03.2011, 19:15
- Posty: 860
Póki co w żadnym miejscu publicznym nie spotkałam się ze złym traktowaniem matek karmiących, sama też nie mam nic przeciwko, bo i co bym mogła mieć - jeśli dziecko jest głodne, trzeba je nakarmić ;) jestem za dyskretnym karmieniem (nie chowaniem się ze wstydem czy strachem, że ktoś powie mi coś złego, ale np. tym wspomnianym zakryciem pieluszką) nie dlatego, że coś strasznie razi mój wzrok, ale dlatego, że sama ze swoim dzieckiem pewnie starałabym się robić podobnie - po prostu trudno by mi było dzielić się tak intymną chwilą z kimś innym niż najbliższe osoby i tak po prostu "wywalić" pierś ;) chciałabym też w przychodniach itp. mieć zapewnione miejsce, gdzie spokojnie nakarmiłabym dziecko. Ale wiadomo, są różne przypadki, różne miejsca w których maluch akurat będzie głodny i nie wszystko da się przewidzieć ;)
- Zarejestrowany: 10.05.2011, 18:06
- Posty: 1709
Jak dziecko chce jeść to trzeba je nakarmić.
Można zakryć się pieluchą tetrową i po kłopocie.
Bez takiej pieluchy czułabym się nieswojo,gdyby 100 osób patrzyo na moją pierś.
Sama byłam praktykującą w tym temacie mamą, bo zdarzyło mi się niejednokrotnie karmić syna w plenerze, tudzież w kawiarni a nawet w aptece( są kąciki dla mam karmiących). Mus to mus a reszta niech się wtedy buja ze swoimi spojrzeniami, niechęcią, estetycznym szokiem itp. Matka a tym bardziej potzrebujące dziecko patrzy na świat innymi kategoriami w takich momentach chyba;) I kurcze dziewczyny, co wy z tymi pieluszkami? Wystarczy założyć sukienkę czy bluzkę specjalnie przystosowaną do karmienia i można karmić dyskretnie w każdym miejscu.
Sama byłam praktykującą w tym temacie mamą, bo zdarzyło mi się niejednokrotnie karmić syna w plenerze, tudzież w kawiarni a nawet w aptece( są kąciki dla mam karmiących). Mus to mus a reszta niech się wtedy buja ze swoimi spojrzeniami, niechęcią, estetycznym szokiem itp. Matka a tym bardziej potzrebujące dziecko patrzy na świat innymi kategoriami w takich momentach chyba;) I kurcze dziewczyny, co wy z tymi pieluszkami? Wystarczy założyć sukienkę czy bluzkę specjalnie przystosowaną do karmienia i można karmić dyskretnie w każdym miejscu.
Niestety co do tych miejsc do karmienia piersią - sama jeszcze NIGDZIE się z takowym nie spotkałam! Dodam tylko, że najbliższym mi miastem jest Świecie, a na wsiach czy w miejscowościach gminnych to w ogóle nie ma mowy o czymś takim! Także niestety słabo z tym ciągle u nas... Dlatego w pełni rozumiem protestujące w tej materii matki.
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
Jestem przeciwna karmieniu piersią publicznie - takie wywalanie cycka na wierzch ( nawet jesli jest spowodowane karmieniem) trąci mi swego rodzaju perwersją...można zrobić to dużo dyskretniej tak jak np zakrywając pierś pieluchą.
Po za tym ja też karmiłam piersią, chodziłam na dlugie spacery a nikt moich piersi nie widywał publicznie - nawet w takiej sytuacji. Już wtedy można bylo ściagnąć pokarm i odpowiednio go w butelce przygotować tak żeby dac dziecku.No i mam dziś wspaniałego 18-latka:)
Dziś jest to dużo łatwiejsze...
Jest to dla mnie żenujący widok jak mloda matka z cyckami na wierzchu siedzi w publicznym miejscu bo ona musi karmić - zawsze można znaleźć miejsce dyskretne i spokojne, gdzie będzie duzo bardziej intymnie dla obojga - matki i dzieck.
Rozumiem jak sie jest na plaży dla nudystów...to insza inszość...
Jestem przeciwna karmieniu piersią publicznie - takie wywalanie cycka na wierzch ( nawet jesli jest spowodowane karmieniem) trąci mi swego rodzaju perwersją...można zrobić to dużo dyskretniej tak jak np zakrywając pierś pieluchą.
Po za tym ja też karmiłam piersią, chodziłam na dlugie spacery a nikt moich piersi nie widywał publicznie - nawet w takiej sytuacji. Już wtedy można bylo ściagnąć pokarm i odpowiednio go w butelce przygotować tak żeby dac dziecku.No i mam dziś wspaniałego 18-latka:)
Dziś jest to dużo łatwiejsze...
Jest to dla mnie żenujący widok jak mloda matka z cyckami na wierzchu siedzi w publicznym miejscu bo ona musi karmić - zawsze można znaleźć miejsce dyskretne i spokojne, gdzie będzie duzo bardziej intymnie dla obojga - matki i dzieck.
Rozumiem jak sie jest na plaży dla nudystów...to insza inszość...
Dla mnie perwersją trąci parada równości albo publiczne obściskiwanie się nastolatków na chodniku, ale na pewno nie karmienie piersią!
Oczywiście ostentacyjne wywalanie cycka tylko po to, by pokazać - Ja to jestem karmiąca matka Polka! - jest głupie, ale wszystko można zrobić taktownie i estetycznie - publicznie karmić piersią też.
- Zarejestrowany: 08.02.2011, 18:52
- Posty: 683
Matka karmiąca piersią ma w nosie co sobie kto pomyśli, bo dziecko jest dla niej najważniejsze. Większą perwersją jest kiecka ledwo za tyłek u 13 latki niż goły cycek matki z dzieckiem.
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
jedno i drugie trąca dla mnie perwersją...
To że sie jest matka karmiącą nie oznacza że nie mamy szanować innych.
To co napisałam - karmisz piersią ? twoje dziecko jest głodne ? Ok. nakarm je - ale zrób to dyskretnie. Nikt wokoło nie musi znać rozmiaru twoich sutków...
Jakoś do tej pory kobiety radziły sobie calkiem nieźle z tym prolemem..a teraz nie mogą?
Cóż - jedna traktuje to jako cos bardzo intymnego, co dzieje sie tylko między nią a dzieckiem ,a inna lubi się tym chwalić przed całą społecznością....
każdy robi tak jak lubi.
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Fakt pierś można zakryć nawet pieluszką nie ma potrzeby wywalania 'cycka' by wszyscy go oglądali
- Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
- Posty: 1112
Raz jechałam pociągiem z 8-miesięczniakiem na cycku, z rodziną, mieliśmy zarezerwowany cały przedział (miejscówki) dla siebie, podróż 8-godzinna. Pech chciał, że "nasz" wagon się zepsuł i podstawili inny, bezprzedziałowy. Idę do konduktora i mówię, że karmię piersią i w tym bezprzedziałowym to tak nie teges, i czy by nie mieli jakiegoś bardziej intymnego miejsca. Konduktor kazał nam zająć miejsca w bezprzedziałowym i obiecał, że poszuka innego miejsca. No to czekamy, międzyczasie młodzież zgłodniała, zrobiła się niespokojna, marudna, a tu wagon bezprzedziałowy, wszyscy słyszą te płacze i jęki, więc "wywaliłam cyca" i zaczęłam karmić. Na to przychodzi konduktor i dawaj mi się tłumaczyć, że przykro mi, że nie ma miejsca, że mogę do nich do przedziału służbowego iść nakarmić w razie potrzeby., a służbowy mogę znaleźć tam i siam. A ja mu na to, że "przepraszam, ale w tym momencie karmię" - bidok nawet nie zauważył, buraka walnął i mało się pod ziemię nie zapadł, bo dobre kilkadziesiąt sekund mi się tłumaczył i gestykulował, nim zdołałam dojść do słowa ;) Zabawna sytuacja :)
Bo to takie "wywalanie cycka" jest, że nic nie widać, że główka dziecka zasłania, a to co najbardziej intymne, czyli brodawka, siedzi w ustach maluszka.Nawet bez pieluszki druga osoba może się nie skapnąć, co się robi.
Wywalanie całego biustu wszem i wobec mnie nie gorszy, ale dziwi - po co, skoro można skromniej ;)
Dla mnie osobiście karmienie publiczne to zawsze była "ostateczność" - mimo starań tak wypadało, że musiałam nakarmić. Parę razy zaledwie, na przestrzeni 3 lat.
jedno i drugie trąca dla mnie perwersją...
To że sie jest matka karmiącą nie oznacza że nie mamy szanować innych.
To co napisałam - karmisz piersią ? twoje dziecko jest głodne ? Ok. nakarm je - ale zrób to dyskretnie. Nikt wokoło nie musi znać rozmiaru twoich sutków...
Jakoś do tej pory kobiety radziły sobie calkiem nieźle z tym prolemem..a teraz nie mogą?
Cóż - jedna traktuje to jako cos bardzo intymnego, co dzieje sie tylko między nią a dzieckiem ,a inna lubi się tym chwalić przed całą społecznością....
każdy robi tak jak lubi.
Aluna, ale nikt nie pisze, ze mamy chodzić w wyciągniętymi na wierzch piersiami! Piszemy tu o zakryciu się pieluszką czy znalezieniu ustronnego miejsca. Jednak niektórym i takie karmienie przeszkadza!
Wiecie, co mnie zastanawia? Jakos nie ma kampanii przeciwko pijakom przed sklepami, żebrakom na ulicy czy publicznym obściskiwaniu się, tymczasem karmienie piersią zaczyna wzbudzać naprawdę ostrą dyskusję!
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Aluna, ale nikt nie pisze, ze mamy chodzić w wyciągniętymi na wierzch piersiami! Piszemy tu o zakryciu się pieluszką czy znalezieniu ustronnego miejsca. Jednak niektórym i takie karmienie przeszkadza!
Wiecie, co mnie zastanawia? Jakos nie ma kampanii przeciwko pijakom przed sklepami, żebrakom na ulicy czy publicznym obściskiwaniu się, tymczasem karmienie piersią zaczyna wzbudzać naprawdę ostrą dyskusję!
Takie karmienie piersią chwalę!
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Aluna, ale nikt nie pisze, ze mamy chodzić w wyciągniętymi na wierzch piersiami! Piszemy tu o zakryciu się pieluszką czy znalezieniu ustronnego miejsca. Jednak niektórym i takie karmienie przeszkadza!
Wiecie, co mnie zastanawia? Jakos nie ma kampanii przeciwko pijakom przed sklepami, żebrakom na ulicy czy publicznym obściskiwaniu się, tymczasem karmienie piersią zaczyna wzbudzać naprawdę ostrą dyskusję!
Takie karmienie piersią chwalę!
hehe takową kampanię pokazywał dziś tvn :)
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Aluna, ale nikt nie pisze, ze mamy chodzić w wyciągniętymi na wierzch piersiami! Piszemy tu o zakryciu się pieluszką czy znalezieniu ustronnego miejsca. Jednak niektórym i takie karmienie przeszkadza!
Wiecie, co mnie zastanawia? Jakos nie ma kampanii przeciwko pijakom przed sklepami, żebrakom na ulicy czy publicznym obściskiwaniu się, tymczasem karmienie piersią zaczyna wzbudzać naprawdę ostrą dyskusję!
Takie karmienie piersią chwalę!
Bo karmienie piersią jest gode pochwały!! dziecko jest najważniejsze!!
Ja wychodząc z domu , zawsze ubieram się tak , żeby dyskretnie nakarmić synuśka
- Zarejestrowany: 08.02.2011, 18:52
- Posty: 683
jedno i drugie trąca dla mnie perwersją...
To że sie jest matka karmiącą nie oznacza że nie mamy szanować innych.
To co napisałam - karmisz piersią ? twoje dziecko jest głodne ? Ok. nakarm je - ale zrób to dyskretnie. Nikt wokoło nie musi znać rozmiaru twoich sutków...
Jakoś do tej pory kobiety radziły sobie calkiem nieźle z tym prolemem..a teraz nie mogą?
Cóż - jedna traktuje to jako cos bardzo intymnego, co dzieje sie tylko między nią a dzieckiem ,a inna lubi się tym chwalić przed całą społecznością....
każdy robi tak jak lubi.
Aluna, ale nikt nie pisze, ze mamy chodzić w wyciągniętymi na wierzch piersiami! Piszemy tu o zakryciu się pieluszką czy znalezieniu ustronnego miejsca. Jednak niektórym i takie karmienie przeszkadza!
Wiecie, co mnie zastanawia? Jakos nie ma kampanii przeciwko pijakom przed sklepami, żebrakom na ulicy czy publicznym obściskiwaniu się, tymczasem karmienie piersią zaczyna wzbudzać naprawdę ostrą dyskusję!
A ile razy w życiu widziałyście sutka kobiety karmiącej? Bo ja widziałam wiele mam karmiących na mieście i ani razu sutka ;)
Aluna, ale nikt nie pisze, ze mamy chodzić w wyciągniętymi na wierzch piersiami! Piszemy tu o zakryciu się pieluszką czy znalezieniu ustronnego miejsca. Jednak niektórym i takie karmienie przeszkadza!
Wiecie, co mnie zastanawia? Jakos nie ma kampanii przeciwko pijakom przed sklepami, żebrakom na ulicy czy publicznym obściskiwaniu się, tymczasem karmienie piersią zaczyna wzbudzać naprawdę ostrą dyskusję!
Takie karmienie piersią chwalę!
hehe takową kampanię pokazywał dziś tvn :)
Nie mam TVN-u:)
A ile razy w życiu widziałyście sutka kobiety karmiącej? Bo ja widziałam wiele mam karmiących na mieście i ani razu sutka ;)
Ja widziałam tylko swojego i szwagierki:))))
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
jedno i drugie trąca dla mnie perwersją...
To że sie jest matka karmiącą nie oznacza że nie mamy szanować innych.
To co napisałam - karmisz piersią ? twoje dziecko jest głodne ? Ok. nakarm je - ale zrób to dyskretnie. Nikt wokoło nie musi znać rozmiaru twoich sutków...
Jakoś do tej pory kobiety radziły sobie calkiem nieźle z tym prolemem..a teraz nie mogą?
Cóż - jedna traktuje to jako cos bardzo intymnego, co dzieje sie tylko między nią a dzieckiem ,a inna lubi się tym chwalić przed całą społecznością....
każdy robi tak jak lubi.
Aluna, ale nikt nie pisze, ze mamy chodzić w wyciągniętymi na wierzch piersiami! Piszemy tu o zakryciu się pieluszką czy znalezieniu ustronnego miejsca. Jednak niektórym i takie karmienie przeszkadza!
Wiecie, co mnie zastanawia? Jakos nie ma kampanii przeciwko pijakom przed sklepami, żebrakom na ulicy czy publicznym obściskiwaniu się, tymczasem karmienie piersią zaczyna wzbudzać naprawdę ostrą dyskusję!
A ile razy w życiu widziałyście sutka kobiety karmiącej? Bo ja widziałam wiele mam karmiących na mieście i ani razu sutka ;)
no dokładnie, nie wiem jak duże musiały by być piersi i sutkiżeby ich dziecko główką nie zakrywało