- 
              
                1
                  
                    usunięty użytkownik 2011-08-31 19:59:50 
 
                                   31 sierpnia 2011 19:59 | ID: 624842 31 sierpnia 2011 19:59 | ID: 624842
 
                U nas sie nie spotkalam , ale na Slasku tak Nie mam pojecia co to znaczy 
 
                                                                     
- 
              
                2
                  
                    
									
										
											                          Isabelle                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42                      .
                      Posty: 21159                                             2011-08-31 20:01:40 
 
                                   31 sierpnia 2011 20:01 | ID: 624844 31 sierpnia 2011 20:01 | ID: 624844
 
                Synowie kuzynki w Niemczech dostają taki róg obfitości od Państwa...Jest tam całkowita wyprawka do szkoły!! Za darmo! 
 
                                                                     
- 
              
                3
                  
                    
									
										
											                          monaaa71                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46                      .
                      Posty: 28735                                             2011-08-31 20:03:34 
 
                                   31 sierpnia 2011 20:03 | ID: 624847 31 sierpnia 2011 20:03 | ID: 624847
 
                pojęcia nie mam co to jest  pierwsze słyszę. chętnie się dowiem pierwsze słyszę. chętnie się dowiem
 
 
                                                                     
- 
              
                4
                  
                    
									
										
											                          Alina63                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21                      .
                      Posty: 18946                                             2011-08-31 20:04:20 
 
                                   31 sierpnia 2011 20:04 | ID: 624849 31 sierpnia 2011 20:04 | ID: 624849
 
                u nas po ślubowaniu dzieci dostają takie '' rogi '' ze słodyczami w środku . Są one robione własnoręcznie przez rodziców .... 
 
                                                                     
- 
              
                5
                  
                    
									
										
											                          anna07                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 15-01-2011 20:28                      .
                      Posty: 8123                                             2011-08-31 20:06:35 
 
                                   31 sierpnia 2011 20:06 | ID: 624853 31 sierpnia 2011 20:06 | ID: 624853
 
                monaaa71 (2011-08-31 20:03:34)
pojęcia nie mam co to jest  pierwsze słyszę. chętnie się dowiem pierwsze słyszę. chętnie się dowiem
 
 
 Ja tak samo  
 
 
                                                                     
- 
              
                6
                  
                    
									
										
											                          czerwona panienka                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26                      .
                      Posty: 21500                                             2011-08-31 20:07:14 
 
                                   31 sierpnia 2011 20:07 | ID: 624854 31 sierpnia 2011 20:07 | ID: 624854
 
                Alina63 (2011-08-31 20:04:20)
u nas po ślubowaniu dzieci dostają takie '' rogi '' ze słodyczami w środku . Są one robione własnoręcznie przez rodziców .... 
 
 Coś mi świta z filmów jedynie ;) 
 
                                                                     
- 
              
                7
                  
                    usunięty użytkownik 2011-08-31 20:14:58 
 
                                   31 sierpnia 2011 20:14 | ID: 624861 31 sierpnia 2011 20:14 | ID: 624861
 
                Myslałam, że mnie oświecicie a tu wychodzi, że ja najbardziej oświecona jestem :)))) 
 
                                                                     
- 
              
                8
                  
                    
									
										
											                          Dunia                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24                      .
                      Posty: 18894                                             2011-08-31 20:21:59 
 
                                   31 sierpnia 2011 20:21 | ID: 624865 31 sierpnia 2011 20:21 | ID: 624865
 
                Pierwszy raz o czymś takim słyszę. Może to nowa tradycja marketingowa? A może cała wyprawkę dzieci należało spakować w ozdobe pudło i zrobić z tego prezent na uroczysty początek nauki? To wcale nie byłoby takie glupie. Zawsze to przyjemniej dostać wszystko w jednym kartonie niż tak "do ręki" i do tornistra. A jeżeli dodac do tego lody i ciastka , to będzie kolejna fajna imprezka. I dziecko zapamieta sobie to na całe życie. 
 
                                                                     
- 
              
                9
                  
                    
									
										
											                          spititout                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 08-03-2011 20:15                      .
                      Posty: 860                                             2011-08-31 21:53:54 
 
                                   31 sierpnia 2011 21:53 | ID: 624951 31 sierpnia 2011 21:53 | ID: 624951
 
                A ja miałam tytę, pochwalę się  tadaaam tadaaam
 Tytę kupują rodzice, dziadkowie, ktokolwiek z rodziny, jest właśnie rogiem obfitości - im pełniejsza, tym lepiej ma się powodzić uczniowi. No i pewnie ma osłodzić niczego nieświadomemu dziecku ten pierwszy dzień w miejscu, w którym spędzi następne kilkanaście lat i nie zawsze będzie tak fajnie, ale niech się cieszy xD Słodyczami z tyty można częstować np. sąsiadów. Fajna tradycja, tylko dwie rzeczy mnie trochę śmieszą - tyty, które są niemalże większe od tych dzieci, w dodatku w połowie wypchane jakimiś papierami, bo rodzicom nie chciało sie kupić wystarczającej ilości słodkości xD to już lepiej kupić mniejszą ;) 
 
                                      Ostatnio edytowany: 31-08-2011 21:54, przez: spititout                                                   
- 
              
                10
                  
                    
									
										
											                          oliwka                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57                      .
                      Posty: 161880                                             2011-08-31 22:02:14 
 
                                   31 sierpnia 2011 22:02 | ID: 624956 31 sierpnia 2011 22:02 | ID: 624956
 
                U nas nigdzie się z tym nie spotkałam chociaż wiem co to jest - oczywiście z filmów.  Ale czy to dobry pomysł by to rodzice robili - chyba nie. Moim zdaniem lepiej by było gdyby takie TYTY pierwszoklasiści od Państwa dostawali w postaci wyprawki tj. tych rzeczy, które są potrzebne do nauki. Słodkości też mogą być - na osłodę  
  
 
 
                                      Ostatnio edytowany: 31-08-2011 22:07, przez: oliwka                                                   
- 
              
                11
                  
                    
									
										
											                          oliwka                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57                      .
                      Posty: 161880                                             2011-08-31 22:10:40 
 
                                   31 sierpnia 2011 22:10 | ID: 624963 31 sierpnia 2011 22:10 | ID: 624963
 
                O widzę, że jednak już w Polsce one też są...  
  
    
 
 
                                      Ostatnio edytowany: 31-08-2011 22:11, przez: oliwka                                                   
- 
              
                12
                  
                    
									
										
											                          aga_8666                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 15-02-2011 19:08                      .
                      Posty: 5072                                             2011-08-31 22:10:45 
 
                                   31 sierpnia 2011 22:10 | ID: 624964 31 sierpnia 2011 22:10 | ID: 624964
 
                Ja jak szedłam do pierwszej klasy to tytkę kupiła mi ciocia, i odkąd pamiętam zawsze się je miało na rozpoczęciu pierwszej klasy, jutro do szkoły idzie chrześniak mojego męża i my kupilismy mu taką tytkę ze słodyczami w środku, dla mnie to taki symbol pierwszoklasisty któremu chciałoby się zapewnić  powodzenie przez cały okres trwania nauki oraz „osłodzić” jej trudy. 
 
                                         
                                                                     
- 
              
                13
                  
                    usunięty użytkownik 2011-09-01 14:01:16 
 
                                   1 września 2011 14:01 | ID: 625319 1 września 2011 14:01 | ID: 625319
 
                aga_8666 (2011-08-31 22:10:45)
Ja jak szedłam do pierwszej klasy to tytkę kupiła mi ciocia, i odkąd pamiętam zawsze się je miało na rozpoczęciu pierwszej klasy, jutro do szkoły idzie chrześniak mojego męża i my kupilismy mu taką tytkę ze słodyczami w środku, dla mnie to taki symbol pierwszoklasisty któremu chciałoby się zapewnić  powodzenie przez cały okres trwania nauki oraz „osłodzić” jej trudy. 
 
 Liczyłam własnie na Twoją odpowiedź :))) Tak Grażynko w Polsce też one są - na Górnym Śląsku, w Wielkopolsce i na Warmii. Ale tutaj chyba jest to najbardziej popularne. No to zamierzam zrobić tytę Młodemu za 3 lata SAMODZIELNIE!!! 
 
                                                                     
- 
              
                14
                  
                    
									
										
											                          ewelka21                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 17-05-2011 01:03                      .
                      Posty: 3002                                             2011-09-01 14:13:13 
 
                                   1 września 2011 14:13 | ID: 625340 1 września 2011 14:13 | ID: 625340
 
                Nigdy o tym nie słyszałam.Ale dzieci na pewno na nią zasługują:) 
 
                                                                     
- 
              
                15
                  
                    
									
										
											                          Sonia                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15                      .
                      Posty: 112855                                             2011-09-01 14:14:34 
 
                                   1 września 2011 14:14 | ID: 625343 1 września 2011 14:14 | ID: 625343
 
                monaaa71 (2011-08-31 20:03:34)
pojęcia nie mam co to jest  pierwsze słyszę. chętnie się dowiem pierwsze słyszę. chętnie się dowiem
 
 
 Ja również nie mam glowy, co to takiego:((( 
 
                                                                     
- 
              
                16
                  
                    
									
										
											                          Isabelle                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42                      .
                      Posty: 21159                                             2011-09-01 14:14:42 
 
                                   1 września 2011 14:14 | ID: 625344 1 września 2011 14:14 | ID: 625344
 
                Mama Tymka (2011-09-01 14:01:16)
aga_8666 (2011-08-31 22:10:45)
Ja jak szedłam do pierwszej klasy to tytkę kupiła mi ciocia, i odkąd pamiętam zawsze się je miało na rozpoczęciu pierwszej klasy, jutro do szkoły idzie chrześniak mojego męża i my kupilismy mu taką tytkę ze słodyczami w środku, dla mnie to taki symbol pierwszoklasisty któremu chciałoby się zapewnić  powodzenie przez cały okres trwania nauki oraz „osłodzić” jej trudy. 
 
 Liczyłam własnie na Twoją odpowiedź :))) Tak Grażynko w Polsce też one są - na Górnym Śląsku, w Wielkopolsce i na Warmii. Ale tutaj chyba jest to najbardziej popularne. No to zamierzam zrobić tytę Młodemu za 3 lata SAMODZIELNIE!!! 
 
 
 W Wielkopolsce się z Tym nie spotkałam a mieszkam tu od urodzenia;)
 
 
                                                                     
- 
              
                17
                  
                    usunięty użytkownik 2011-09-01 15:38:34 
 
                                   1 września 2011 15:38 | ID: 625425 1 września 2011 15:38 | ID: 625425
 
                U nas też tego nie ma. 
 Nawet tej nazwy nie słyszałam i gdybyście o tym nie rozmawiali to bym nie wiedziała o co chodzi;)
 
 
                                                                     
- 
              
                18
                  
                    
									
										
											                          anetaab                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09                      .
                      Posty: 13427                                             2011-09-01 15:44:16 
 
                                   1 września 2011 15:44 | ID: 625431 1 września 2011 15:44 | ID: 625431
 
                Na Mazurach też się nie praktykuje, ale uważam, że to fajny zwyczaj.
 
 
 
 
                                                                     
- 
              
                19
                  
                    usunięty użytkownik 2011-09-01 16:40:59 
 
                                   1 września 2011 16:40 | ID: 625481 1 września 2011 16:40 | ID: 625481
 
                Pierwsze słyszę... Choć zwyczaj fajny - szczególnie w formie, o której Iza pisze: Isabelle (2011-08-31 20:01:40)
Synowie kuzynki w Niemczech dostają taki róg obfitości od Państwa...Jest tam całkowita wyprawka do szkoły!! Za darmo! 
 
 
 
                                                                     
- 
              
                20
                  
                    
									
										
											                          bielinek_kapustnik                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 08-04-2011 10:58                      .
                      Posty: 1112                                             2011-09-01 17:54:53 
 
                                   1 września 2011 17:54 | ID: 625532 1 września 2011 17:54 | ID: 625532
 
                Zrobiłam tytę dla Lu, z okazji 1. dnia w przedszkolu ;) Nasze prywatne święto :) W wolnej  chwili zgram zdjęcie i mogę opisać jak robiłam :)