Oddzielne szkoły dla chłopców i dziewcząt - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Oddzielne szkoły dla chłopców i dziewcząt

23odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 10599
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    30 marca 2010, 09:59 | ID: 182030
    "Na całym świecie jest ich niewiele, bo raptem pięćset. Ale liczba placówek niekoedukacyjnych rośnie. Czym się mogą pochwalić? Udowodnionymi już lepszymi wynikami nauczania i opinią, że swoim wychowankom zapewniają bardziej dostosowane do ich naturalnych potrzeb warunki rozwoju."

    "Według zwolenników nauczania zróżnicowanego, ma ono o wiele więcej zalet od nauczania koedukacyjnego.

    - Moim zdaniem, koedukacja szkodzi chłopcom i dziewczętom, bo ich rozwój przebiega inaczej. I bynajmniej nie chodzi tu tylko o różnice czasowe, choć one też są bardzo ważne - mówi Artur Górecki, dyrektor Prywatnego Żeńskiego Gimnazjum i Liceum im. Cecylii Plater-Zyberkówny w Warszawie. - Chłopcy na przykład w inny sposób odbierają bodźce wzrokowe i słuchowe. Dostępne są wyniki badań, które to potwierdzają. Ci pedagodzy, którzy mają doświadczenie w nauczaniu w szkołach zróżnicowanych, są zgodni co tego, że takie różnice występują." cały artykuł: http://kobieta.interia.pl/psychologia/ja-i-moj-swiat/news/oddzielne-szkoly-dla-chlopcow-i-dziewczat,1456800,2425 Posłali byście swoje dziecko do szkoły niekoedukacyjnej? Ja raczej nie.

    Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
    Użytkownik usunięty
      1
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 marca 2010, 10:07 | ID: 182033
      W UK najlepsze szkoly to Grammar School, oddzielnie dla chlopcow i dziewczyn, trzeba miec b. dobre wyniki w nauce zeby tam sie dostac no i oczywiscie utrzymac. Mysle, ze cos w tym jest.
      Sprobuj po prostu zyc. Rozpamietywanie jest zajeciem starcow.
      Avatar użytkownika monaaa71
      monaaa71Poziom:
      • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
      • Posty: 28735
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 marca 2010, 11:45 | ID: 182089
      nie chciałabym,żeby moje dzieci uczęszczały do szkoły jedynie dla chłopców.po pierwsze źle mi się kojarzą a po drugie izolowanie chłopców od dziewcząt czemu ma służyć?
      zagłosujcie :) http://okuchnia.paclan.pl/galeria/66
      Avatar użytkownika Bartt
      BarttPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
      • Posty: 5452
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 marca 2010, 11:51 | ID: 182094
      Lepszym wynikom w nauce? 
      Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
      Avatar użytkownika monaaa71
      monaaa71Poziom:
      • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
      • Posty: 28735
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 marca 2010, 11:54 | ID: 182099
      Bartt napisał 2010-03-30 13:51:19
      Lepszym wynikom w nauce? 
      a to jakim sposobem?
      zagłosujcie :) http://okuchnia.paclan.pl/galeria/66
      Avatar użytkownika Bartt
      BarttPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
      • Posty: 5452
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 marca 2010, 12:00 | ID: 182103
      Nie wiem jakie dokładnie mechanizmy działają, ale takie uczniowie takich szkół osiągają lepsze wyniki w nauce nisz ich koledzy i koleżanki ze szkół koedukacyjnych. Być może wykorzystuje się tu różnice w postrzeganiu rzeczywistości przez kobiety i mężczyzn. 
      Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
      Użytkownik usunięty
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        30 marca 2010, 12:06 | ID: 182105
        Bartt napisał 2010-03-30 14:00:00
        Nie wiem jakie dokładnie mechanizmy działają, ale takie uczniowie takich szkół osiągają lepsze wyniki w nauce nisz ich koledzy i koleżanki ze szkół koedukacyjnych. Być może wykorzystuje się tu różnice w postrzeganiu rzeczywistości przez kobiety i mężczyzn. 
        właśnie tak jest to przedstawione w artykule ale nie sądzicie że potem uczniowie takich szkół mają problemy z nawiązaniem kontaktów z płcią przeciwną???
        Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
        Avatar użytkownika Bartt
        BarttPoziom:
        • Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
        • Posty: 5452
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        30 marca 2010, 12:35 | ID: 182129
        Dlaczego? Czy poza szkołą nie mają życia? 
        Idź wyprostowany wśród tych, co na kolanach...
        Użytkownik usunięty
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          30 marca 2010, 12:42 | ID: 182133
          Bartt napisał 2010-03-30 14:35:24
          Dlaczego? Czy poza szkołą nie mają życia? 
          a ilu masz kolegów "z podwórka" ??? najwięcej przyjaźni zawiera się w szkole!
          Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
          Avatar użytkownika Ulinka
          UlinkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
          • Posty: 6675
          9
          • Zgłoś naruszenie zasad
          30 marca 2010, 16:23 | ID: 182279

          Myślę, że nie ma to większego znaczenia. Nie można demonizować szkół tylko dla chłopców, czy dziewcząt. Córka mojej koleżanki uczy się w Liceum Ogólnokształcących Sióstr Nazaretanek w Warszawie. Mieszka też w internacie przy tej szkole. Nie zauważyłam, żeby miała problemy z nawiązaniem kontaktów z płcią przeciwną. To nie jest klasztor, dziewczęta mają poza szkołą normalne życie, tak jak uczennice każdej innej szkoły. Uczennice mają po lekcjach czas wolny. Magda chodzi na basen, na siłownię, do kina, udzela się jako wolontariuszka w obozie dla uchodźców (pomaga dzieciom w nauce). Weekendy może spędzać w domu, albo za zgodą rodziców, u kogoś z rodziny, czy u koleżanki.

          Użytkownik usunięty
            10
            • Zgłoś naruszenie zasad
            30 marca 2010, 17:32 | ID: 182297
            Ulinko masz rację ja chyba patrzę na to wszystko przez pryzmat dawnych lat gdzie małżeństwa były aranżowane a dziewczynom nie wypadało spotykać się z chłopakami :)
            Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
            Avatar użytkownika Ulinka
            UlinkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
            • Posty: 6675
            11
            • Zgłoś naruszenie zasad
            30 marca 2010, 17:43 | ID: 182306
            Debris napisał 2010-03-30 19:32:01
            Ulinko masz rację ja chyba patrzę na to wszystko przez pryzmat dawnych lat gdzie małżeństwa były aranżowane a dziewczynom nie wypadało spotykać się z chłopakami :)
            Pewnie tak Uśmiech. Ja w liceum uczyłam się w babskiej klasie. Super
            Użytkownik usunięty
              12
              • Zgłoś naruszenie zasad
              30 marca 2010, 17:47 | ID: 182307
              Ulinka napisał 2010-03-30 19:43:35 
              Ja w liceum uczyłam się w babskiej klasie. Super
              Ja również..
              Użytkownik usunięty
                13
                • Zgłoś naruszenie zasad
                30 marca 2010, 17:48 | ID: 182308
                Był taki wiek, kiedy chciałam żeby wszyscy chłopcy z mojej szkoły zapadli się pod ziemię, ale z czasem podejście zaczęło się zmieniać ;) Trochę sobie nie wyobrażam takiego babińca. Myślę, że szkoły koedukacyjne uczą też pewnych zachowań społecznych, dają doświadczenia, których w "babskich" szkołach siłą rzeczy nie da się zdobyć. Poza tym pierwsze szkolne miłości, zauroczenia, serca malowane na piórnikach... czy życie bez tego wciąż wygląda tak samo? Perskie oko
                Użytkownik usunięty
                  14
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  30 marca 2010, 17:48 | ID: 182309
                  AlusiaSz napisał 2010-03-30 19:47:27
                  Ulinka napisał 2010-03-30 19:43:35 
                  Ja w liceum uczyłam się w babskiej klasie. Super
                  Ja również..
                  Babska klasa to nie to samo co cała szkoła pozbawiona testosteronu Perskie oko
                  Użytkownik usunięty
                    15
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    30 marca 2010, 17:50 | ID: 182312
                    joasia napisał 2010-03-30 19:48:55
                    AlusiaSz napisał 2010-03-30 19:47:27
                    Ulinka napisał 2010-03-30 19:43:35 
                    Ja w liceum uczyłam się w babskiej klasie. Super
                    Ja również..
                    Babska klasa to nie to samo co cała szkoła pozbawiona testosteronu Perskie oko
                    O tak, młodzieńczy zapaszek na korytarzu.... 
                    Użytkownik usunięty
                      16
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      30 marca 2010, 18:21 | ID: 182333
                      AlusiaSz napisał 2010-03-30 19:50:24
                      joasia napisał 2010-03-30 19:48:55
                      AlusiaSz napisał 2010-03-30 19:47:27
                      Ulinka napisał 2010-03-30 19:43:35 
                      Ja w liceum uczyłam się w babskiej klasie. Super
                      Ja również..
                      Babska klasa to nie to samo co cała szkoła pozbawiona testosteronu Perskie oko
                      O tak, młodzieńczy zapaszek na korytarzu.... 
                      Ala!!! No ale przyznasz, że są też plusy...
                      Avatar użytkownika dziecinka
                      dziecinkaPoziom:
                      • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
                      • Posty: 26147
                      17
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      30 marca 2010, 21:51 | ID: 182484
                      Plusy i minusy, jak zawsze. Prawdą jest,że kiedys nie było szkłó koedukacyjnych i wtedy ustalono,że młodzież powinna się uczyć w koedukacyjnych.Teraz znowu ustala się na odwrót. Jakiś powrót do dawnych poglądów?
                      Avatar użytkownika starkera
                      starkeraPoziom:
                      • Zarejestrowany: 24.05.2016, 12:41
                      • Posty: 1
                      18
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      25 maja 2017, 08:51 | ID: 1381507

                      Czy ja wiem czy powrót do dawnych poglądów? Raczej racjonalne spojrzenie na sprawę przez pryzmat psychologii. Na świecie jest sporo takich szkół, które działają wiele lat i jak wynika z ich wyników, ten typ podziału jest skuteczny. A może są jeszcze inne czynniki, które decydują o tym, że uczniom i uczennicom lepiej tam idzie?
                      Osobiście nie wiem czy posłałabym dziecko do takiej szkoły, ale zobaczymy, mamy jeszcze czas ;)

                      Avatar użytkownika Stokrotka
                      StokrotkaPoziom:
                      • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
                      • Posty: 66136
                      19
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      25 maja 2017, 11:13 | ID: 1381525
                      dziecinka (2010-03-30 23:51:35)
                      Plusy i minusy, jak zawsze. Prawdą jest,że kiedys nie było szkłó koedukacyjnych i wtedy ustalono,że młodzież powinna się uczyć w koedukacyjnych.Teraz znowu ustala się na odwrót. Jakiś powrót do dawnych poglądów?

                      W sumie i teraz takie są ale czy to dobrze.. sama nie wiem..

                      Użytkownik usunięty
                        20
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        26 maja 2017, 13:29 | ID: 1381725

                        Znam przypadki, że chłopak chodził do szkoły męskiej a jego siostra do żeńskiej. Obydwoje są nieco aspołeczni. Czy to wina szkoły? Nie wiem.