Zlikwidować gimnazjum
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
JAk slysze ta glupia Hal to robi mi sie niedobrze na jej widok !!!!! Te jej reformy ...i te beznadziejne gimnazja ....Moj wnuk idzie do 1 kl. i boje sie ogromnie
- Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
- Posty: 1300
Ja w temacie już się wypowiedziałam - twór idealny nie jest, ale ze szkoły robi się kozła ofiarnego. To w domach zaczyna się problem.
Nie w domach !!! ZA wszystko odpowiezialny dom ! Nauczyciele ida na latwizne i dokuczyc potrafia Przez 6 lat w szkole co moglabym ksiazke jako horror wydac to co przezylam z dzieckiem Nauczyciele zwalaja wine na zapracowanych rodzicow , ale nie wszyscy pracuja Brak mi slow....
Ja w temacie już się wypowiedziałam - twór idealny nie jest, ale ze szkoły robi się kozła ofiarnego. To w domach zaczyna się problem.
Zgadzma sie z Tobą Ducinaltum.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Ja myślę, że problem jest złożony, ale fakt, że jeśli nie ma współpracy na linii dom-szkoła to efektów nie będzie żadnych!
Ja myślę, że problem jest złożony, ale fakt, że jeśli nie ma współpracy na linii dom-szkoła to efektów nie będzie żadnych!
Święta racja, Ewo. Niestety, niektórzy rodzice potrafią być dwulicowi, na wywiadówce zgadzają się z nauczycielem, a w domu wszystko przeinaczają i traktują pedagogów jak wrogów.
- Zarejestrowany: 10.05.2011, 18:06
- Posty: 1709
Gimnazjum jest strasznym wynalazkiem.Przechodzenie do innej szkoły dzieci w okresie buntu,z buzującymi hormonami.
Dziecko w domu potrafi być aniołkiem,a w szkole pod wpływem rówieśników zmienia się w bestię.
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Ja myślę, że problem jest złożony, ale fakt, że jeśli nie ma współpracy na linii dom-szkoła to efektów nie będzie żadnych!
Święta racja, Ewo. Niestety, niektórzy rodzice potrafią być dwulicowi, na wywiadówce zgadzają się z nauczycielem, a w domu wszystko przeinaczają i traktują pedagogów jak wrogów.
Najgorsze jest to , ze przy dzieciach najeżdżają na nauczycieli. Jak potem dzieciaki mają szanować swoich pedagogów?!
Zgadzam sie !!! dziecko bywa swiadkiem zlych emocji rodzic i chlonie wszystko jak gabka Staram sie tego nie robic
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Jestem ZA likwidacją gimzanujm i PRZECIW posyłaniu 6 latków do szkół!!!!!!!!
A ja mam pytanie do tych, którzy są za likwidacją gimnazjów: Jeśli powróci się do starego podziału, to czy będzie lepiej? Dzieci z 4, 5 klasy będą chodzić z tymi, którzy teraz znajdują się w gimnazjum. I co te dzieci z gimnazjum będą spokojniejsze przy tych mniejszych? Nie rozumiem.
- Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
- Posty: 1300
Jaśmino, ja uważam, ze likwidacja nie rozwiąże problemu. Pisałam już o tym w tym wątku - każdy typ szkoły nie wychowuje teraz, przecież już w podstawówce nauczyciele nie radzą sobie z dziećmi. I ta granica wiekowa "nie radzenia sobie" z dzieckiem - będzie się przesuwała. Bo to nie gimnazjum jest głównym problemem.
Jestem absolwentką gimnazjum. Żyję. Moi rodzice może nie zawsze wiedzieli, jak mi pomóc w czasie nastoletniego buntu, ale stanęli na wysokości zadania, chociaż nie było wtedy tylu poradników, co teraz.
Ducinaltum, mam zdanie podobne do Twojego. Przecież dzieci i problemy pozostaną te same, tylko dwa roczniki pójdą do jednej szkoły, jeden (ten najstarszy z gimnazjum) do innej. Niekórzy rodzice powinni zastanowić się, jak pomóc dzieciom w tym trudnym okresie, a nie szukać kozła ofiarnego w postaci takiego czy innego systemu edukacji.