Kilkulatek u dentysty - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Kilkulatek u dentysty

17odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 7069
Avatar użytkownika IwonaSza
IwonaSzaPoziom:
  • Zarejestrowany: 13.03.2013, 08:19
  • Posty: 479
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 sierpnia 2013, 13:37 | ID: 1006074

Czy Wasze kilkuletnie dzieci miały już pierwsze borowanie? Jakie mają wspomnienia?

Chętnie dają sobie wyleczyć zęby?

A może korzystaliście, na przykład, z gazu rozweselającego - bo nie dało się inaczej?

 

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 sierpnia 2013, 14:08 | ID: 1006087

Mati ma mocne zęby. Młody mając 4 latka miał już leczone zęby. W dużej mierze zachowanie dziecka zależy od dentysty, i od tego jakie ma podejsćie do dziecka. My najpierw jeździliśmy do Osrodka. Potem prywatnie, gdzie dentystka tak potrafiła podejść dziecko, że nawet nie wiedziało, kiedy ząbek był zrobiony:)

Avatar użytkownika monaaa71
monaaa71Poziom:
  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
  • Posty: 28735
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 sierpnia 2013, 18:38 | ID: 1006186

Mikołaj nie miał leczonych,bo ma zdrowe. miał tylko lakowane,lakierowane.


Marcel ma dwa do wyleczenia. nie wiem czy się nie zraził. dentystka zaczęła mu leczyć,ale po kilku próbach się poddała,bo płakał,szarpał się. na szczęście póki co go nie bolą,bo trzeba będzie leczyć na siłę. nie znam stomatologa,który traktuje dziecko takim gazem. ciekawe.

Użytkownik usunięty
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 sierpnia 2013, 19:35 | ID: 1006244

    Szymuś nie miał na razie nic leczonego. I oby tak zostało jak najdłużej. 24 września mamy kolejne podejście do wizyty adaptacyjnej ;) Mam nadzieję, że tym razem da sobie zajrzeć do buzi. Mamy już trzy takie wizyty za sobą i nici :/

    Avatar użytkownika Paulqa
    PaulqaPoziom:
    • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
    • Posty: 14675
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    22 sierpnia 2013, 20:27 | ID: 1006285
    Filip był juz kilka razy u dentysty. Cale szczęście obyło się bez borowania przy ostatniej wizycie młody nie chciał wyjść z gabinetu tak mu się podobało. Trafiliśmy wreszcie do cudownej pani stomatolog :-) jej pacjentami są wyłącznie dzieci. Każdemu małemu pacjentowi poświęca tyle czasu ile dziecko potrzebuje :-) dzieci bardzo ja lubią
    Użytkownik usunięty
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 sierpnia 2013, 20:48 | ID: 1006294

      Karola miała 2 razy borowanie. Malusieńkie dziurki miała. Darła się jak cholera. Co ciekawe- nie darła się podczas borowania tylko zanim wogóle otworzyła buzię.

      Użytkownik usunięty
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        23 sierpnia 2013, 09:09 | ID: 1006441

        Julka jeszcze nie miała leczonych zębów. Dentystka do której chodzę jest zdania, że jeśli mleczak boli trzeba leczyć, jeśli nie, a jest już mocn zepsuty lepiej by zepsuł się w swoim tempie niż sprawiać dziecku ból. 

        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          23 sierpnia 2013, 09:10 | ID: 1006442
          Mama Julki (2013-08-23 11:09:14)

          Julka jeszcze nie miała leczonych zębów. Dentystka do której chodzę jest zdania, że jeśli mleczak boli trzeba leczyć, jeśli nie, a jest już mocn zepsuty lepiej by zepsuł się w swoim tempie niż sprawiać dziecku ból. 

          Ja chyba jestem z tej drugiej szkoły bo się z tym nie zgadzam.

          Użytkownik usunięty
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            23 sierpnia 2013, 09:16 | ID: 1006444
            asiawojtekkarolcia (2013-08-23 11:10:40)
            Mama Julki (2013-08-23 11:09:14)

            Julka jeszcze nie miała leczonych zębów. Dentystka do której chodzę jest zdania, że jeśli mleczak boli trzeba leczyć, jeśli nie, a jest już mocn zepsuty lepiej by zepsuł się w swoim tempie niż sprawiać dziecku ból. 

            Ja chyba jestem z tej drugiej szkoły bo się z tym nie zgadzam.

            A ja się zgadzam. Mleczaki i tak wypadną w wieku 6-7 lat, więc jeśli dziecko ma już bardzo zepsuty ząbek (nie każdy kontroluje) to nie ma sensu go rozwiercać i męczyć. Stałe to co innego. A dentyści też mają różne podejście. 

            Avatar użytkownika kwadracik
            kwadracikPoziom:
            • Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
            • Posty: 11242
            9
            • Zgłoś naruszenie zasad
            23 sierpnia 2013, 09:28 | ID: 1006447
            Mama Julki (2013-08-23 11:16:47)
            asiawojtekkarolcia (2013-08-23 11:10:40)
            Mama Julki (2013-08-23 11:09:14)

            Julka jeszcze nie miała leczonych zębów. Dentystka do której chodzę jest zdania, że jeśli mleczak boli trzeba leczyć, jeśli nie, a jest już mocn zepsuty lepiej by zepsuł się w swoim tempie niż sprawiać dziecku ból. 

            Ja chyba jestem z tej drugiej szkoły bo się z tym nie zgadzam.

            A ja się zgadzam. Mleczaki i tak wypadną w wieku 6-7 lat, więc jeśli dziecko ma już bardzo zepsuty ząbek (nie każdy kontroluje) to nie ma sensu go rozwiercać i męczyć. Stałe to co innego. A dentyści też mają różne podejście. 

            Podejście jest różne to prawda.Ja byłam z Piotrem u pedodonty,jak miał 3 lata i miała takie podejście do dzieci,że mogła z nimi robic wszystko.zęby leczy  dzieciom od 2 roku życia i zjeżdżali się do niej ludzie z całej okolicy.Piotr tez dał sobie wyleczyć mleczaka bez problemu.No i ona uważała,że zęby mleczne trzeba leczyć.Ja tez tak sądzę.

            Użytkownik usunięty
              10
              • Zgłoś naruszenie zasad
              23 sierpnia 2013, 09:33 | ID: 1006448

              Ola Twoje rozumowanie ma sens. Szkoda tylko,że nie bierzesz pod uwagę tego,że jeśli mleczaki są chore to stałe raczej zdrowe dzięki nim nie wyrosną.

              Użytkownik usunięty
                11
                • Zgłoś naruszenie zasad
                23 sierpnia 2013, 09:34 | ID: 1006450
                kwadracik (2013-08-23 11:28:42)
                Mama Julki (2013-08-23 11:16:47)
                asiawojtekkarolcia (2013-08-23 11:10:40)
                Mama Julki (2013-08-23 11:09:14)

                Julka jeszcze nie miała leczonych zębów. Dentystka do której chodzę jest zdania, że jeśli mleczak boli trzeba leczyć, jeśli nie, a jest już mocn zepsuty lepiej by zepsuł się w swoim tempie niż sprawiać dziecku ból. 

                Ja chyba jestem z tej drugiej szkoły bo się z tym nie zgadzam.

                A ja się zgadzam. Mleczaki i tak wypadną w wieku 6-7 lat, więc jeśli dziecko ma już bardzo zepsuty ząbek (nie każdy kontroluje) to nie ma sensu go rozwiercać i męczyć. Stałe to co innego. A dentyści też mają różne podejście. 

                Podejście jest różne to prawda.Ja byłam z Piotrem u pedodonty,jak miał 3 lata i miała takie podejście do dzieci,że mogła z nimi robic wszystko.zęby leczy  dzieciom od 2 roku życia i zjeżdżali się do niej ludzie z całej okolicy.Piotr tez dał sobie wyleczyć mleczaka bez problemu.No i ona uważała,że zęby mleczne trzeba leczyć.Ja tez tak sądzę.

                Czyli się zgadzamy.

                Użytkownik usunięty
                  12
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  23 sierpnia 2013, 09:38 | ID: 1006452
                  asiawojtekkarolcia (2013-08-23 11:33:40)

                  Ola Twoje rozumowanie ma sens. Szkoda tylko,że nie bierzesz pod uwagę tego,że jeśli mleczaki są chore to stałe raczej zdrowe dzięki nim nie wyrosną.

                  Wtedy rozwiązaniem jest lakowanie stałych zębów - tka mówi mja dentystka. No nie wiem, w każdym razie Julka póki co nie miała borowania. Nie wypadł jej też jeszcze żaden mleczak.

                  Użytkownik usunięty
                    13
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    23 sierpnia 2013, 09:39 | ID: 1006454

                    Trafiłam też na dentystkę inną, która twierdziła, że mleczaków się w ogóle nie leczy. 

                    Użytkownik usunięty
                      14
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      23 sierpnia 2013, 09:46 | ID: 1006462

                      Ola powiem Ci,że Ja wolałam wyleczyć te dziurki które miała Karolina niż później całe życie żałować,że zaniedbałam i zęby stałe wyszły chore lub nie wyszły wogóle bo próchnica je zjadła jeszcze w dziąsłach.

                      Użytkownik usunięty
                        15
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        23 sierpnia 2013, 10:02 | ID: 1006466
                        asiawojtekkarolcia (2013-08-23 11:46:19)

                        Ola powiem Ci,że Ja wolałam wyleczyć te dziurki które miała Karolina niż później całe życie żałować,że zaniedbałam i zęby stałe wyszły chore lub nie wyszły wogóle bo próchnica je zjadła jeszcze w dziąsłach.

                        No widzisz, a moja dentystka twierdzi, że nie ma takiej opcji, bo próchnica siedzi w zębach a nie w dziąłach. Ale tak jak mówię - są różne szkoły. Nie jest łatwo trafić na dobrego dentystę niestety. A już do dzieci w ogóle.

                        Użytkownik usunięty
                          16
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          23 sierpnia 2013, 10:19 | ID: 1006476
                          Mama Julki (2013-08-23 12:02:32)
                          asiawojtekkarolcia (2013-08-23 11:46:19)

                          Ola powiem Ci,że Ja wolałam wyleczyć te dziurki które miała Karolina niż później całe życie żałować,że zaniedbałam i zęby stałe wyszły chore lub nie wyszły wogóle bo próchnica je zjadła jeszcze w dziąsłach.

                          No widzisz, a moja dentystka twierdzi, że nie ma takiej opcji, bo próchnica siedzi w zębach a nie w dziąłach. Ale tak jak mówię - są różne szkoły. Nie jest łatwo trafić na dobrego dentystę niestety. A już do dzieci w ogóle.

                          Ola chodziło mi o to,że nie leczona próchnica postępuje i z czasem cały ząb staje się cały czarny, próchnica idzie w górę i może zaatakować zawiązki zębów stałych.


                          Co do dentysty to się zgodzę z Tobą- ciężko trafić na odpowiedniego.

                          Użytkownik usunięty
                            17
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            23 sierpnia 2013, 10:23 | ID: 1006479

                            Czeka nas pierwsza wizyta, boję się jak to będzie.

                            Ja jestem za leczeniem zębów, nawet mleczaków. Przecież w nieleczonych zębach są bakterie, a te na pewno mogą się zagnieździć w dziąsłach i mieć wpływ na wzrost stałych zębów.