Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe
Zakładam wątek bo chybą tylko Edytka i ja jak narazie jesteśmy Sierpniowymi Mamusiami :) Mam nadzieję, że będziemy się tu wymieniać informacjami dot. opieki nad naszymi Małymi Skarbami. Czekam na Was wszystkie dziewczynki z poprzedniego wątku i na Wasze Maluszki gdy już opuszczą Wasze brzuszki :)
hej dziewczyny, my juz pod domem w samochodzie bo Blanka byla tak wymeczona ze zasnela jak tylko wsiadla do samochodu :) to jest jakis koszmar taki szpital, najpierw 40 min na izbie przyjec, potem godzina czekania na przyjecia na oddzial i jeszcze pol godziny czekania na badanie - morfologie, a Blanka caly czas bez sniadania. Teraz niby jestesmy na szpitalnej przepustce bo przyjeli nas na 3 dni pewnie zeby kase z nfz wyciagnac. wynikow oczywiscie nie mamy, tylko w piatek mam zadzwonic. Ciekawe czy wszystko mi przez tel powiedza czy bedziemy musialy znow jechac. No ale wazne ze juz po wszystki i ze nie musialysmy zostawac w szpitalu.
Daria pieknie poradzilas sobie ze spakowaniem Was. a o ilosci ciuchow Blanki tez nie bede wspominac, bo jak bedziemy wracac do domu to Mala bedzie miala wieksza torbe niz my razem.
U nas pogoda do d... od rana leje. Zawsze tak jest jak mam wolne :(
Hello
Monis ciesze sie ze szpital macie juz za soba.Dobrze ze nie musialyscie tam zostac.Ach te szpitale wszedzie sa takie same.
Michasko wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy
Dario szybko poszlo wam pakowanie.Ja tez bardzo sie martwilam jak lecielismy na urlop,ale nie bylo tak najgorzej.Wystalismy sie tylko w kolejce do zdania bagazu i przy kontroli a potem to juz poszlo.Do samolotu weszlismy pierwsi bo dzieci do 2 lat nie musza czekac.Marcel marudzil i plakal na poczatku a potem zasnal.Bedzie dobrze, nie martw sie:)
U nas dzisiaj znowu zimno
Pojawily sie ostrzezenia o gwalcicielu ktory zaatakowal juz 3 razy w ciagu 2 tygodni i to do tego w dzien.Wszedzie wisza plakaty z jego podobizna.Nieprzyjemnie teraz sie spaceruje,takze krotkie te nasze wypady teraz.
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Moniko super, że już jesteście po badaniach :) Blanka to dzielna dziewczynka :)
Edytko chyba źle się spaceruje mając na myśli, że gdzieś w pobliżu może krążyć gwałciciel...:/
Michaśka życzę Wam dużo miłości na dlasze lata :)
dziś u nas pogoda jak na razie super, wieczorem ma zacząć padać więc korzystamy i przed chwilą wrociliśmy z placu zabaw oczywiście wychodziliśmy z płaczem, mały zasnął bez jedzenia ja mam chwilę na odpoczyne, potem się biorę za obiad i ciasto
Michasko, dużo miłości Wam życzę, i żebyście zawsze, codziennie, byli ze soba szczesliwi.
Moniko, te 3 dni, i teraz przepustka, to na bank sposó na nfz.
Edytko, to makabra z tym gwalcicielem teraz, ludzie to sa zwyrodnialcy.
My wrocilysmy z placu zabaw, mala zjadla i w moemncie ruszyl sie taki wiatr i zrobila sie zimno i to bardzo w porownaniu z tym co bylo. Faktycznie bedzie chyba cos z deszczu.
a ja Wam przepowiadam że popada trochę - bo u nas padalo - a teraz juz na horyzoncie niebieskie niebo :) dlatego uszy ku górze! kochane Ola juz drugi dzien nie chce jesc czyzbby znow zeby? od 10 lipca wyszlo jej szesc zebow, myslalam, ze sie uspokoją ale chyba nie :/
Michasko najlepszego! duzo milosci i cierpliwosci i wieluw spanialych dni!
Moniko to dobrze, że jest ok, teraz trzeba poczekac na wyniki.
Niestety z tymi szpitalalmi wszedzie tak samo do d...y.
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
cześć! u nas całą noc pada i nie zamierza przestać... na samą myśl siedzenia cały dzień w domu szlag mnie trafia a Filip na pewno nie będzie tym faktem zadowolony
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
jest jeszcze gorzej... miały przyjść dziś koleżanki z dzieciakami ale chyba jutro się pojawią...
Dario ale się sklonowałaś :)
Ale jak padało całą noc to pewnie popołudnie będzie już ok. Tak u na sbyło wczoraj. Choć zrobiiła sie temperaturowa jesien, brrryyy
Ola nadal śpi - chyba odsypia swoje niedospane poprzednei dwa tygodnie. Może i apetyt jej wróci bo jak na razie to tragedia :/
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Dario ale się sklonowałaś :)
Ale jak padało całą noc to pewnie popołudnie będzie już ok. Tak u na sbyło wczoraj. Choć zrobiiła sie temperaturowa jesien, brrryyy
Ola nadal śpi - chyba odsypia swoje niedospane poprzednei dwa tygodnie. Może i apetyt jej wróci bo jak na razie to tragedia :/
mi Fifi pozwolił się wczoraj wyspać a dziś pobudka o 5 :) zjadł chwilę się pobawił i dalej śpi :) uciekam szykować mężowi śniadanie do pracy :)
No to poszalałas wczoraj Paula :)
Fifik taki laskawy :)
ja robie prasowke, sniadanie, mąż już do pracy pojechal, kot nakarmiony :)
w każdej ilośći jesteś mile widziana :)
dobra zmykam dojeść śniadanko i uprzątnąć co nieco :)
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
ja jak korzystam z mobilnej wersji też dodaje mi po kilka jednakowych postów