Żłobek, klub malucha, niania czy matkowanie? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Żłobek, klub malucha, niania czy matkowanie?

36odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 9169
Avatar użytkownika kingurcia
kingurciaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
  • Posty: 4294
  • Zgłoś naruszenie zasad
8 lutego 2011, 13:48 | ID: 410276

Żłobek, klub malucha, niania czy matkowanie? Jak to było/jest u Was.  Chodzi mi o dzieci pomiędzy 0,5 a 3 rokiem życia. Czy sami opiekowaliście się dzieckiem czy z powodu pracy odprowadzaliście je do żłobka a może klubu malucha, a może przychodziła do Was niania?

Avatar użytkownika sysia12
sysia12Poziom:
  • Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
  • Posty: 4439
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
8 lutego 2011, 13:50 | ID: 410278

moją córcią opiekuję się sama,ale od września już wysyłam ją do przedszkola

Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
8 lutego 2011, 13:54 | ID: 410284

Jak dla mnie idealnym rozwiązaniem jest możliwośc bycia w domu z dzieckiem do 3 lat, potem przedszkole. Ja taką możliwość miałam ale skróciłam ją o pół roku i nie żałuję.

Avatar użytkownika marthakd
marthakdPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2011, 19:24
  • Posty: 3878
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
8 lutego 2011, 14:12 | ID: 410304

Mój mały skończł 6m to poszłam do pracy Miałam o tyle komfortowo ze tesciowa sie nim zajeła a że mieszkaliśmy z nimi to dla mnie było wygodne:) A z 2 sama zamierzam sie zająć dwójka przynakmniej 1,5 roku

Użytkownik usunięty
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2011, 19:21 | ID: 410709

    ja z mała zostane, dopoki nie pojdzie do przedszkola.

     

    Jednak nie ukrywam, ze jak skonczy dwa latka, chciałabym ja wysłac na zajecia dla maluchów:)

    Ostatnio edytowany: 08.02.2011, 19:23, przez: JUICYfruits
    Avatar użytkownika Wxxx
    WxxxPoziom:
    • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
    • Posty: 9899
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2011, 19:28 | ID: 410724

    Z dziewczynami siedziałam w domu. Poszłam do pracy kiedy Zuzia miała 5 lat, a Julka 2l. Kiedy urodził się Wojtek miałam stałą pracę, wróciłam do niej, kiedy Mały miał 10 miesięcy. Kiedy ja pracowałam, dziećmi zajmowała się moja Mama, z którą mieszkamy.

    Avatar użytkownika Isabelle
    IsabellePoziom:
    • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
    • Posty: 21159
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2011, 19:29 | ID: 410726

    Niania- u nas na wsi i w małym miasteczku nie mamy żłobków. A ja musiałam iść zarabiać bo z jednej pensji w naszym kraju to sie opłaca tylko rachunki;)
    Poza tym chciałm iść do pracy:)

    Avatar użytkownika monaaa71
    monaaa71Poziom:
    • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
    • Posty: 28735
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2011, 19:51 | ID: 410772

    żłobek. nigdy nie chciałam niani dla chłopców. marcel nie miał 2 lat,gdy go posłaliśmy. dziś nie żałujemy. uwielbia tam chodzić

    Avatar użytkownika anusia
    anusiaPoziom:
    • Zarejestrowany: 10.07.2009, 14:27
    • Posty: 1629
    8
    • Zgłoś naruszenie zasad
    8 lutego 2011, 20:37 | ID: 410867

    sama jestem z małym, poniewaz na żłobek nie ma co liczyć ,na nianie nie stac,  nie wiem ile czasu będę w domu ale zapewne do skończenia przez Szymka 3 lat, chyba ze zycie zmusi...

    Użytkownik usunięty
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      19 lutego 2011, 12:21 | ID: 423201

      Mój skarbek zostaje w żłonku od 8 -12 a potem babcia go odbiera albo gdy ja mam przerwe to go do niej zawoże. Mały miał 8 m jak zaczoł tam chodzić prawda jest taka że jak jest choroba i za długon nie jest w złobku to tak jak bym go potem zostawiała na zawsze czyli wszelkie ryki krzyki darcie sie tupanie itp. wraz z płaczem oczywiscie ale po tyg jest ok

      Avatar użytkownika Melisa
      MelisaPoziom:
      • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
      • Posty: 8231
      10
      • Zgłoś naruszenie zasad
      19 lutego 2011, 12:25 | ID: 423207

      Do roczku zajmę się córką sama, później zobaczymy. Liczę na pomoc rodziny ;)

      Użytkownik usunięty
        11
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 lutego 2011, 16:46 | ID: 429280

        Julia skończyła  kilka dni temu 3 lata. Od urodzenia jest pod moja opieką. Szczerze? Od początku miałam takie założenie, aby przez te 3 lata - najważniejsze w jej rozwoju - być z nia. W ciagu tego okresu nasza sytuacja wygladała różnie i nie raz marzyło mi sie pójście do pracy, ale i tak nie miałam mozliwości pozostawienia córki pod czyjąkolwiek opieką. Dziś - nie załuję tych 3 lat. Wierzę, ze zaprocentuja w przyszłości...

        Avatar użytkownika bielinek_kapustnik
        • Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
        • Posty: 1112
        12
        • Zgłoś naruszenie zasad
        11 kwietnia 2011, 23:32 | ID: 486389

        Ja matkuję.

        Chociaż wróciłam do pracy po macierzyńskim, pełna wiary w możliwość połączenia kariery z wychowywaniem dziecka (wychowywaniem, a nie wracaniem do domu i kładzeniem go spać). Tylko po to, by po paru miesiącach zdecydować, że karierować będę się później, teraz czas na dziecko ;)

        Użytkownik usunięty
          13
          • Zgłoś naruszenie zasad
          12 kwietnia 2011, 06:11 | ID: 486448

          jowka miala nie cale 11 miesiecy i poszla do przedszkola, gryz u nas zlobkow nie ma, z tego wzgledu ze nianieu nas biora kosmiczne pieniadze ,z reszta nie lubie jak mi sie ktos po domu kreci.
          a niedlugo do pracy idewiec chcialam zobaczyc jej reakcje.
          narazie jest dobrze i niech tak pozostanie.....

          Użytkownik usunięty
            14
            • Zgłoś naruszenie zasad
            6 maja 2011, 05:45 | ID: 512777

            Ja moją posłałam do Klubu Malucha kilka dni po skończeniu 2 lat. Ale ona non stop się pytała kiedy pójdzie do dzieci.

            Teraz minęło pół roku jak tam chodzi i nie żałuję tej decyzji. Mała bardzo dużo przez ten czas się nauczyła.

             

            Od września będzie chodzić do państwowego przedszkola.

            Avatar użytkownika aga_8666
            aga_8666Poziom:
            • Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
            • Posty: 5072
            15
            • Zgłoś naruszenie zasad
            6 maja 2011, 19:52 | ID: 513924

            Mój mały jak będzie miał pół roku to idzie do żłobka, wolałabym zostać w domu no ale muszę wrócić do pracy.

            Avatar użytkownika kingurcia
            kingurciaPoziom:
            • Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
            • Posty: 4294
            16
            • Zgłoś naruszenie zasad
            26 maja 2011, 16:13 | ID: 539028

            Czy orientujecie się jak liczne mogą być grupy w państwowym żłobku czy przedszkolu?

            Avatar użytkownika motylek1026
            motylek1026Poziom:
            • Zarejestrowany: 14.03.2011, 08:58
            • Posty: 29
            17
            • Zgłoś naruszenie zasad
            3 czerwca 2011, 21:49 | ID: 549389

            Przez trzy lata synek przebywał ze mną w domciu. Kiedy skończył 3 latka dostal się do miejskiego przedszkola i byłam w szoku. Myślałam bowiem,że jak był ciągle ze mną, to będzie płakał czy nie chciał iść. A tu.. obeszło się bez traumy:) Był jednym z niewielu, który poszedł jakby nic się nie stałol. Za to mamusia stała pod przedszkolem i "wyła" jak wilk do księżyca. Jakoś tak na odwrót u nas wyszło. Mąż się okropnie ze mnie śmiał... 

            Córeczka miała 16 mies. jak poszła do żłobka i też bez jakichkolwiek oporów. W pierwszy dzień nie płakała, ale to chyba dlatego ze się "zachłysnęła" tą nowością. W drugi ciężko było sie rozstać, ale na trzeci poszla jakby tam od zawsze chodziła. 

             

            W przedszkolu u syna jest 25 dzieci i 2 panie, a w żłobku chyba ze 20 dzieci i 5 pielęgniarek na grupę. 

            Avatar użytkownika kingurcia
            kingurciaPoziom:
            • Zarejestrowany: 07.12.2010, 10:29
            • Posty: 4294
            18
            • Zgłoś naruszenie zasad
            4 czerwca 2011, 18:51 | ID: 549866

            Motylek 102 6 dzięki za informację.

            Użytkownik usunięty
              19
              • Zgłoś naruszenie zasad
              10 czerwca 2011, 10:03 | ID: 556268

              Wróciłam do pracy jak Młody skończył 4,5 misiąca. Do roku był z babcią bo mieliśmy taką możliwość. Nie żebyśmy nie chcieli posłać Go do żłobka ale tak wychodziło taniej no i miejsc nie było. Potem poszedł do żłobka (początkowo prywatnego, a potem publicznego). Od lutego tego roku czyli na kilka miesiecy przed 3 urodzinami został pełnoprawnym przedszkolakiem.

              Avatar użytkownika ElizejskaPola
              • Zarejestrowany: 17.09.2012, 11:12
              • Posty: 7
              20
              • Zgłoś naruszenie zasad
              20 września 2012, 08:40 | ID: 831784

              Ja osobiście chciałam  wrócić do pracy, także, ze wzgledów finansowych.Moja kruszyna poszła do złobka jak miała 1,5 roku. Nie miałam przekonania do niań, a na miejsce w publicznym złobku mialam marne szanse. Całe szczeście, że w dużym miescie (Poznań) jest spory wybór klubów malucha i tym podobnych. Stereotyp żłobka, zwłaszcza wśród starszego pokolenia nie jest zbyt dobry. Teraz czasy się zmieniły jednak i złobki to nie przechowalnie ale super miejsca - kolorowe i przytulne. nie miałam więszego problemu z wyborem - moja koleżanka posłała swoje dziecko do educandii i była zadowolona więc zmałpowałam po niej ten pomysł :P