Jak podać syrop opornemu dziecku??? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Jak podać syrop opornemu dziecku???

20odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 5160
Avatar użytkownika Karolcia303
Karolcia303Poziom:
  • Zarejestrowany: 04.07.2016, 06:38
  • Posty: 6
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 sierpnia 2016, 07:07 | ID: 1338269

Witajcie!!

Temat pewnie poruszany milion razy a wciąż aktualny i wciąż nurtujący mamuśki...Jak podać syrop dziecku, które jak widzi mame z łyżeczką to ucieka gdzie pieprz rośnie??? Dziecko w syropie, mama w syropie i pół domu w syropie a połknięte zero...macie jakieś sprawdzone sposoby? Podajniczki dołączone do syropów straszą tak samo jak łyżeczka :/

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 sierpnia 2016, 07:51 | ID: 1338281

ja np. dodaje do mleka jedyny sposob u mnie niestety....

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 sierpnia 2016, 08:35 | ID: 1338327
Patrycja Sobolewska (2016-08-23 09:51:33)

ja np. dodaje do mleka jedyny sposob u mnie niestety....

no i ja dodawałam do czegoś.. Jednak jak dziecko się zrazi to ciężko.. Mój na sam widok wymiotów dostawał {#no2}

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 sierpnia 2016, 09:38 | ID: 1338356
Stokrotka (2016-08-23 10:35:02)
Patrycja Sobolewska (2016-08-23 09:51:33)

ja np. dodaje do mleka jedyny sposob u mnie niestety....

no i ja dodawałam do czegoś.. Jednak jak dziecko się zrazi to ciężko.. Mój na sam widok wymiotów dostawał {#no2}

moj akurat slodkiego nie lubi wiec wyjscia nie mialam {#lol}

Avatar użytkownika adell
adellPoziom:
  • Zarejestrowany: 24.08.2016, 06:26
  • Posty: 1
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 sierpnia 2016, 06:31 | ID: 1338541

moja znajoma to dopiero ma cyrk, u niej ,żeby podać dziecku syrop są potrzebne co najmniej dwie osoby:jedna trzyma dziecko a druga podaje,na dłuzszą metę to jest koszmar,chętnie kupiłabym jej coś w prezencie,żeby nie męczyć tak dziecka,ale co?moze podpowiecie?

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 sierpnia 2016, 06:53 | ID: 1338546
adell (2016-08-24 08:31:54)

moja znajoma to dopiero ma cyrk, u niej ,żeby podać dziecku syrop są potrzebne co najmniej dwie osoby:jedna trzyma dziecko a druga podaje,na dłuzszą metę to jest koszmar,chętnie kupiłabym jej coś w prezencie,żeby nie męczyć tak dziecka,ale co?moze podpowiecie?

niestety nic chyba juz z tym nie pomoze bo my tak akurat antybiotyk podajemy ;/

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 sierpnia 2016, 10:08 | ID: 1338603
adell (2016-08-24 08:31:54)

moja znajoma to dopiero ma cyrk, u niej ,żeby podać dziecku syrop są potrzebne co najmniej dwie osoby:jedna trzyma dziecko a druga podaje,na dłuzszą metę to jest koszmar,chętnie kupiłabym jej coś w prezencie,żeby nie męczyć tak dziecka,ale co?moze podpowiecie?

U mojego podanie w ten sposób nic nie daje.. i tak zaraz zwymiotuje.. 


Może to zalezy od syropku. Jak paskudny i raz dzicko sie zrazi to potem pamięta długo..


U mnie sprawdził się sposób kiedy postawiłam mu w dozowniku by samo wypiło. Przeszło. 

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
7
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 sierpnia 2016, 11:58 | ID: 1338617
Stokrotka (2016-08-24 12:08:12)
adell (2016-08-24 08:31:54)

moja znajoma to dopiero ma cyrk, u niej ,żeby podać dziecku syrop są potrzebne co najmniej dwie osoby:jedna trzyma dziecko a druga podaje,na dłuzszą metę to jest koszmar,chętnie kupiłabym jej coś w prezencie,żeby nie męczyć tak dziecka,ale co?moze podpowiecie?

U mojego podanie w ten sposób nic nie daje.. i tak zaraz zwymiotuje.. 


Może to zalezy od syropku. Jak paskudny i raz dzicko sie zrazi to potem pamięta długo..


U mnie sprawdził się sposób kiedy postawiłam mu w dozowniku by samo wypiło. Przeszło. 

zazdroszcze u nas dalej jest ten problem...

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
8
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 sierpnia 2016, 11:58 | ID: 1338618
Stokrotka (2016-08-24 12:08:12)
adell (2016-08-24 08:31:54)

moja znajoma to dopiero ma cyrk, u niej ,żeby podać dziecku syrop są potrzebne co najmniej dwie osoby:jedna trzyma dziecko a druga podaje,na dłuzszą metę to jest koszmar,chętnie kupiłabym jej coś w prezencie,żeby nie męczyć tak dziecka,ale co?moze podpowiecie?

U mojego podanie w ten sposób nic nie daje.. i tak zaraz zwymiotuje.. 


Może to zalezy od syropku. Jak paskudny i raz dzicko sie zrazi to potem pamięta długo..


U mnie sprawdził się sposób kiedy postawiłam mu w dozowniku by samo wypiło. Przeszło. 

zazdroszcze u nas dalej jest ten problem...

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
8
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 sierpnia 2016, 14:49 | ID: 1338649
Patrycja Sobolewska (2016-08-24 13:58:45)
Stokrotka (2016-08-24 12:08:12)
adell (2016-08-24 08:31:54)

moja znajoma to dopiero ma cyrk, u niej ,żeby podać dziecku syrop są potrzebne co najmniej dwie osoby:jedna trzyma dziecko a druga podaje,na dłuzszą metę to jest koszmar,chętnie kupiłabym jej coś w prezencie,żeby nie męczyć tak dziecka,ale co?moze podpowiecie?

U mojego podanie w ten sposób nic nie daje.. i tak zaraz zwymiotuje.. 


Może to zalezy od syropku. Jak paskudny i raz dzicko sie zrazi to potem pamięta długo..


U mnie sprawdził się sposób kiedy postawiłam mu w dozowniku by samo wypiło. Przeszło. 

zazdroszcze u nas dalej jest ten problem...

Przejdzie.. pomalutku wyrośnie..

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
9
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 sierpnia 2016, 15:55 | ID: 1338677
Stokrotka (2016-08-24 16:49:57)
Patrycja Sobolewska (2016-08-24 13:58:45)
Stokrotka (2016-08-24 12:08:12)
adell (2016-08-24 08:31:54)

moja znajoma to dopiero ma cyrk, u niej ,żeby podać dziecku syrop są potrzebne co najmniej dwie osoby:jedna trzyma dziecko a druga podaje,na dłuzszą metę to jest koszmar,chętnie kupiłabym jej coś w prezencie,żeby nie męczyć tak dziecka,ale co?moze podpowiecie?

U mojego podanie w ten sposób nic nie daje.. i tak zaraz zwymiotuje.. 


Może to zalezy od syropku. Jak paskudny i raz dzicko sie zrazi to potem pamięta długo..


U mnie sprawdził się sposób kiedy postawiłam mu w dozowniku by samo wypiło. Przeszło. 

zazdroszcze u nas dalej jest ten problem...

Przejdzie.. pomalutku wyrośnie..

by musiał polubić slodkie {#lol}

Avatar użytkownika jola1-1
jola1-1Poziom:
  • Zarejestrowany: 06.07.2016, 07:11
  • Posty: 4
10
  • Zgłoś naruszenie zasad
25 sierpnia 2016, 06:45 | ID: 1338795

Cześć. Moje dzieci są już duże, i ja akurat nie miałam większego problemu, ale chłopaki mojego brata nie chcą brać leków. ani tabletek, ani syropków. Co tam się dzieje jak oni chorują to masakra. Ja szukałam w necie i znalazłam taką ni to łyżeczka, ni to rurka. Wygląda jak zabawka przypominająca dżdżownicę, ale nazwa była taka, że za nic sobie nie przypomnę. To była taka przeżroczysta rurka z miarką. Mówiłam bratu żeby kupił, ale nie wiem czy to zrobił. Jak nie kupi, to znajdę to jeszcze raz i kupię. Napiszę Wam  czy to działa, i jak się nazywa.

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
11
  • Zgłoś naruszenie zasad
25 sierpnia 2016, 06:57 | ID: 1338798
jola1-1 (2016-08-25 08:45:16)

Cześć. Moje dzieci są już duże, i ja akurat nie miałam większego problemu, ale chłopaki mojego brata nie chcą brać leków. ani tabletek, ani syropków. Co tam się dzieje jak oni chorują to masakra. Ja szukałam w necie i znalazłam taką ni to łyżeczka, ni to rurka. Wygląda jak zabawka przypominająca dżdżownicę, ale nazwa była taka, że za nic sobie nie przypomnę. To była taka przeżroczysta rurka z miarką. Mówiłam bratu żeby kupił, ale nie wiem czy to zrobił. Jak nie kupi, to znajdę to jeszcze raz i kupię. Napiszę Wam  czy to działa, i jak się nazywa.

Może faktycznie coś takiego co zaciekawi dzicko i oderwie uwage.. Pomysł może być dobry {#thumbsup}

Avatar użytkownika michalina12
michalina12Poziom:
  • Zarejestrowany: 07.07.2016, 06:23
  • Posty: 6
12
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 sierpnia 2016, 06:33 | ID: 1338935

Hej, 


może ja podpowiem bo sama borykałam się z tym problemem - jazdy były konkretne leki były wszędzie tylko nie tam gdzie potrzeba. W końcu trafiłam i kupiłam spilly spoon. Bardzo praktyczna i wygona rzecz. Teraz nie ma najmniejszego problemu z podawaniem leków. 

Avatar użytkownika Patrycja Sobolewska
  • Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
  • Posty: 19647
13
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 sierpnia 2016, 06:53 | ID: 1338936
michalina12 (2016-08-26 08:33:41)

Hej, 


może ja podpowiem bo sama borykałam się z tym problemem - jazdy były konkretne leki były wszędzie tylko nie tam gdzie potrzeba. W końcu trafiłam i kupiłam spilly spoon. Bardzo praktyczna i wygona rzecz. Teraz nie ma najmniejszego problemu z podawaniem leków. 

a co w tym syropie takiego niezwykłego ze problem zniknął ?

Ostatnio edytowany: 26.08.2016, 06:54, przez: Patrycja Sobolewska
Avatar użytkownika magdanika
magdanikaPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.07.2016, 18:53
  • Posty: 6
14
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 sierpnia 2016, 06:58 | ID: 1339405

Cześć, poszperałam w necie i znalazłam. Spilly spoon to nie żaden syrop, tylko taka specjalna łyżeczka z dozownikiem do podawania płynów. Faktycznie przypomina dżdżownicę. Można dokładnie odmierzyć dawkę lekarstwa i podać dziecku bez rozlania. Już ją zamówiłam i napiszę, jak się sprawdza.



Avatar użytkownika sasetka22
sasetka22Poziom:
  • Zarejestrowany: 26.07.2016, 07:02
  • Posty: 3
15
  • Zgłoś naruszenie zasad
30 sierpnia 2016, 07:48 | ID: 1339616

U mnie jest ten sam problem z podawaniem leków. Nawet przemycanie w mleku czy jakimś soczku się nie sprawdza, oczywiśnie w domu jest wielki krzyk i ganianie za dzieckiem z łyżeczką po całym domu. Skoro mówicie że ta łyżeczka dżdżownica jest taka fajna może i ja poszukam i kupię przy następnej okazji. A gdzie można ją kupić tylko w internecie czy jest też w apteka lub sklepach dziecięcych? 

Avatar użytkownika margos0604
margos0604Poziom:
  • Zarejestrowany: 30.06.2016, 07:43
  • Posty: 3
16
  • Zgłoś naruszenie zasad
31 sierpnia 2016, 17:46 | ID: 1339994

Normalnie odetchnęłam z ulgą. Już myślałam, że to tylko u mnie te horrory się odbywają i już się zastanawiałam co robię nie tak, że nie potrafię podać dziecku suropku. A tu widzę że to normalka{#lang_emotions_smile}

Avatar użytkownika Shiobane
ShiobanePoziom:
  • Zarejestrowany: 18.09.2016, 06:21
  • Posty: 2
17
  • Zgłoś naruszenie zasad
27 września 2016, 19:05 | ID: 1344100

U mnie trauma mu się skończyła jak od znajomej wzięłam końcówkę jej syropu. Pamiętam, że to była niedziela, a my na urlopie no i wiadomo jak to wtedy z lekami. No to ona w te pędy do działkowej szafki i wynalazła tam pyramidonek, ciekawa byłam jak on to przyjmie, ale o dziwo jakoś poszło. W smaku jest miodowo-porzeczkowy, a że akurat o miodzie z nim rozmawiałyśmy i pasiekę widział, to mu wkręciłyśmy że to właśnie jest od prawdziwych pszczółek i takie tam. Grunt, że mu zasmakował i teraz koniec mojej gehenny. Może spróbuj też swoje dziecko podejść jakąś taką historią? Sam syrop faktycznie jest smaczny i jak dla mnie okazał się całkiem skuteczny, więc warto spróbować. Bajki, czy jakieś opowieści też oswajają dzieciaki z lękiem, więc może coś pokombinuj z jakąś opowieścią w stylu "o chłopcu, co to nie chciał pić syropku" Czasami tak jest łatwiej dotrzeć do dziecka. 

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
18
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 września 2016, 10:49 | ID: 1344148

Ja się tylko cieszę że od jednego sezony chorobowego do drugiego dziecko jest starsze i troszkę zapomina. 

Avatar użytkownika gocha2323
gocha2323Poziom:
  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
  • Posty: 12534
19
  • Zgłoś naruszenie zasad
28 września 2016, 18:11 | ID: 1344242

mój synek chetnie spożywa syropy! kiedys miałam z tym straszny problem, bo wypluwał to! kiedy zobaczył swoją kuzynkę, ze nbez przeszkód wypija syrop w jednej chwili wszystko się zmieniło! od tego momentu uwelbia syropy!