Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.3 - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.3

2259odp.
Strona 109 z 113
Odsłon wątku: 166912
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 grudnia 2013 13:05 | ID: 1056588

    Taaaa Daaammmmm!!!!!

    Trzecią część wątku uważam za oficjalnie otwartą!

    Zapraszam "Stare Mamuśki" i te, które nas podczytują i chciałyby z nami pogadać :) wiecie o kim mówię :)

    Ostatnio edytowany: 19.12.2013, 13:16, przez: Moniskaa
    Avatar użytkownika Joaśka35
    Joaśka35Poziom:
    • Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
    • Posty: 8329
    2159
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 listopada 2014 13:07 | ID: 1167087
    Paulqa (2014-11-27 14:03:42)
    Filip z przedszkola przyniósł chorobę bostońska no szlag by trafił , dwa tyg w domu i czekać kiedy Hania złapie... Przed chwilą wróciliśmy od lekarza bo myślałam że ma ospę. A tak poza tym wszystko ok u nas, Hania jest mega grzeczna i mega kochana ;)

    słyszałam,że straszna jest ta choroba ,aż gęsiej skórki dostałam na samą myśl

    Użytkownik usunięty
      2160
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 listopada 2014 13:10 | ID: 1167090
      Paulqa (2014-11-27 14:03:42)
      Filip z przedszkola przyniósł chorobę bostońska no szlag by trafił , dwa tyg w domu i czekać kiedy Hania złapie... Przed chwilą wróciliśmy od lekarza bo myślałam że ma ospę. A tak poza tym wszystko ok u nas, Hania jest mega grzeczna i mega kochana ;)

      Zdrowia dla Filipa i Hani przy opkazji - oby nie załapała.

      U mnie w przedszkolu też bostońska się rozeszła już po dzieciach. Zobaczymy co będzie z nami, może ominie nas jak ospa :p

      Użytkownik usunięty
        2161
        • Zgłoś naruszenie zasad
        27 listopada 2014 13:12 | ID: 1167091
        Joaśka35 (2014-11-27 14:07:06)
        Paulqa (2014-11-27 14:03:42)
        Filip z przedszkola przyniósł chorobę bostońska no szlag by trafił , dwa tyg w domu i czekać kiedy Hania złapie... Przed chwilą wróciliśmy od lekarza bo myślałam że ma ospę. A tak poza tym wszystko ok u nas, Hania jest mega grzeczna i mega kochana ;)

        słyszałam,że straszna jest ta choroba ,aż gęsiej skórki dostałam na samą myśl

        A czemu straszna? Właśnie wyczytałam, że nie groźna i nie mają rodzice co się obawiać.

        Ostatnio edytowany: 27.11.2014, 13:12, przez: Moniskaa
        Avatar użytkownika Paulqa
        PaulqaPoziom:
        • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
        • Posty: 14675
        2162
        • Zgłoś naruszenie zasad
        27 listopada 2014 15:00 | ID: 1167148
        Uważam ze ta choroba jest lepsza niż ospa, nie ma na nią żadnych leków po prostu trzeba ją przeżyć. Najgorsze są krostki w buzi bo to dość nieprzyjemne. No i jeszcze nie będziemy chodzić do przedszkola a z tego Filip cieszy się najbardziej ;) pediatra zapewniała że Hania na 99% się zarazi ale mam ogromną nadzieję na ten jeden % :D
        Avatar użytkownika Paulqa
        PaulqaPoziom:
        • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
        • Posty: 14675
        2163
        • Zgłoś naruszenie zasad
        27 listopada 2014 15:01 | ID: 1167149
        Moniko a Wam zycze żeby Was minęło chorobsko ;)
        Avatar użytkownika himi
        himiPoziom:
        • Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
        • Posty: 869
        2164
        • Zgłoś naruszenie zasad
        1 grudnia 2014 07:45 | ID: 1168040

        Witam po długiej przerwie.

        Przepraszam , że tyle mnie nie było. Niestety tydzień temu zmarła moja teściowa i same rozumiecie...

        Dziś powoli wraca wszystko do normy. Mąż poszedł do pracy , ma zajęcie więc mam nadzieje , że jakoś mu ten czas minie.

        Ja za to znowu na antybiotyku. Zapalenie zatok i ucha. Nie wiem kiedy mnie te choroby opuszczą, Od września ciągle choruje...

        A co tam u Was?

        Użytkownik usunięty
          2165
          • Zgłoś naruszenie zasad
          1 grudnia 2014 09:10 | ID: 1168059

          Asiu kondolencje. Trzymajcie się.

          A z tymi chorobami zdrowia życzę.

          Ja po urodzeniu Oli też non stop byłam chora, w końcu dostałam jakieś witaminy i to mnie wzmocniło. Może powinnaś coś na stałe przyjmować.

          U nas Ola dostała kolejny antybiotyk - wczoraj temperatura 40,3 po nurofenie forte 38,9 - dopiero jak dodaliśmy paracetamol po dwóch godzinach spania spadła do 37. Lekarka jak dotknęła jej węzłów chłonnych to się załamała i zanim zerknęła do gardła orzekła anginę - a gardło to był sajgon. Dziś bez temperatury już, co nie zmienia faktu że ryczeć mi się chce bo nie jestem wstanie nic a nic zrobić...

          Avatar użytkownika Paulqa
          PaulqaPoziom:
          • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
          • Posty: 14675
          2166
          • Zgłoś naruszenie zasad
          1 grudnia 2014 09:32 | ID: 1168062
          Asiu najszczersze kondolencje. Trzymajcie się. Zdrowka kochana dla Ciebie. Ewelinko zdrówka dla Oli. Angina jest okropna! My dalej chorujemy na bostońskie paskudztwo. Na szczęście Hania na razie odpukać nie zapała od Filipa. Dobrze, że mąż w domu to pomaga - gotuje obiady i pomaga przy porządkach a ja siedzę z dziećmi bo sama bym kompletnie nic nie zrobiła. Pozdrawiam
          Użytkownik usunięty
            2167
            • Zgłoś naruszenie zasad
            1 grudnia 2014 09:38 | ID: 1168063

            Paulinko to zdrówka i dla Was - ale chyba tak to jest - pierwszy rok w przedszkolu = wielkie chorowanie. Oby taki był tylko pierwszy rok :)

            Avatar użytkownika Paulqa
            PaulqaPoziom:
            • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
            • Posty: 14675
            2168
            • Zgłoś naruszenie zasad
            1 grudnia 2014 09:43 | ID: 1168065
            Kurcze tak chyba jest z tym chorowaniem. My musimy przeczekać bo leku na naszą chorobę nie ma. A wy się kurujcie
            Użytkownik usunięty
              2169
              • Zgłoś naruszenie zasad
              1 grudnia 2014 09:46 | ID: 1168067

              Ja tylko nie wiem co myśleć o tym, że lekarka powiedziała, że właściwie już w czwartek jak będzie ok mogę puścić Olę do przedszkola.

              Avatar użytkownika Paulqa
              PaulqaPoziom:
              • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
              • Posty: 14675
              2170
              • Zgłoś naruszenie zasad
              1 grudnia 2014 10:14 | ID: 1168080
              Ewelinko a ja bym ją zatrzymała do poniedziałku żeby zaraz czegoś znowu nie złapała. Filip bardzo chce iść na mikołajki do przedszkola jak mu krostki zejdą to pójdzie a jak nie to posiedzi w domu
              Użytkownik usunięty
                2171
                • Zgłoś naruszenie zasad
                1 grudnia 2014 10:26 | ID: 1168085

                No ale najbardziej mnie przeraża że i tak pewno coś złapie. Ola Mikołaja ma w poniedziałek - więc nie ma z tym stresu.

                Użytkownik usunięty
                  2172
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  1 grudnia 2014 13:27 | ID: 1168180

                  witam sie i ja :)

                  Asiu wyrazy współczucia.

                  Ewelinko zdrówka dla Olki!

                  Paula - dla Filipa także. U nas też przedszkole opanowane przez bostońską, ale my cały czas (odpukać) w pełni zdrowia.
                  Co do zarażenia się Hani to ja śmiem twierdzić, że może ją minąć. U nas ostatnio tak było że P. miał półpasiec więc Blanka w 99% powinna zarazić się ospą a ją ominęło, więc i Wam życzę tego :)

                  U nas Mikołajki też w poniedziałek. Mam nadzieję, że dzieci będą zadowolone z prezentów :)

                  Kurcze już niebawem Święta...  tym roku wzięłam z P. wszsytko na siebie. Przygotowujemy całą kolację Wigilijną, mamy mają przyjść tylko i się gościć. Może uda mi się w końcu poczuć magię świąt jak wszystko będzie po naszemu bez wtrącania się, dyktowania i docinania (e strony teściowej i mamy).

                  Użytkownik usunięty
                    2173
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    1 grudnia 2014 13:54 | ID: 1168185

                    U nas sama nie wiem co ze Świętami.

                    Mama jedzie do mojej siostry - bo stwierdziła, że jest w ciąży więc trzeba jej przygotować święta. Szkoda, że nigdy tak ochoczo do nas z pomocą nie zajeżdża.

                    Ola usnęła, ja z nią - przebudziłam się i zabieram się za pracę - choć jak Ola taka chora to siedzi i ogłada bajki w tv lub na kanapie zwykłe - więc nawet udało mi się zająć  robotą.

                    Moniko to macie kupę szczęścia z tymi chorobami.

                    Avatar użytkownika Paulqa
                    PaulqaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                    • Posty: 14675
                    2174
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    1 grudnia 2014 14:10 | ID: 1168190
                    U nas święta jak zwykle szykuję ja z mamą. A reszta rodzinki przyjedzie na gotowe. Ale przynajmniej jest tak jak lubię i to co lubię i każdy jest uzależniony ode mnie
                    Użytkownik usunięty
                      2175
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      2 grudnia 2014 18:04 | ID: 1168568

                      O dzięki za życzenia zdrowia - poskutkowały - chce któraś Olkę :P

                      moje dziecko jest jak nowo narodzone pełna energii, masakra - aż boję się dnia jutrzejszego bo energia ją roznosi :)

                      goraczki brak, apetyt znów jest - zaraz idę wraz z kotem spać bo nas zmęczyła - z resztą ona też już się kąpie ale krzyczy, że jeszcze owsiankę musi :)

                      Użytkownik usunięty
                        2176
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        2 grudnia 2014 18:04 | ID: 1168571

                        a jak u Was?

                        Paulinko - jak chorowitek?

                        Avatar użytkownika Paulqa
                        PaulqaPoziom:
                        • Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
                        • Posty: 14675
                        2177
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        2 grudnia 2014 18:41 | ID: 1168579
                        Ewelinko to super że Ola juz lepiej. Filip dzis znowu ma gorączkę ale i energia rośnie mu wraz z temperaturą wiec ciężko go okiełznać. Z krostek zostały mu juz strupki wiec jest chyba ok. L. juz we wtorek idzie do pracy i skończy mi się urlop od gotowania :( a co u pozostałych?
                        Avatar użytkownika himi
                        himiPoziom:
                        • Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
                        • Posty: 869
                        2178
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        2 grudnia 2014 20:30 | ID: 1168610

                        Zdrowia dla chorodupków jednych ;p

                        U nas ciezko... wlasnie czekam na meza bo wraca z pracy. Maly jest ruchliwy , juz wstaje mi przy meblach, wszedzie raczkuje i mamy problem  z wieczornym usypianiem. Jak mi kimnie kolo 16 to juz problem jest wieczorem. A zazwyczaj ja sama klade dzieciaki spac wiec wsadzam malego do bujaka i tam zasypia, na rekach bym nie dala rady.

                        I tak sobie ostatnio zdalam sprawe ze za 4,5 miesiaca wracam do pracy... I dola mam bo ten czas szybko leci. Kubus juz ma prawie 8 miesiecy a ja nie wiem kiedy to zlecialo.

                        Ot tak troszke na wieczor pomarudzilam