Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.3
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
U nas obyło się bez leków tylko kropelki ale już końcówka jest. Troszkę Wiktoria kaszle.
Za to mały miał spokój od katarku dwa dni, a dziś ma kaszel taki suchy i oskrzelowy. Nie meczy go tylko jak sie zachłystnie śliną to wtedy . Jak do jutra mu nie przejdzie to pojdziemy do lekarza.
No i mamy pierwszego zęba :) i to nie jedynkę a prawą dolną trójke :) i tak się zastanawiam , czy ten katar i kaszel od zęba jest....
A ten film nie bedzie w kinach? albo mi się cos przysniło;p
- Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
- Posty: 876
u nas jeszcze zebrania w przedszkolu nie było ale jest już pierwsza składka 10zł.....
Antka narazie tatuś odprowadza do przedszkola ale ja jestem wymęczona psychicznie tym myśleniem i ciągłym opowiadaniem jak będzie fajnie no ale cóż jeśli to ma pomóc..
my narazie zdrowi tak więc zdrówka życzę chorowitkom :-)
hej hej no i ja dałam się wciągnąć w kolejną funkcję społeczną na rzecz przedszkola. Zostałam sekretarzem Rady Rodziców całego przedszkola....ehhh..... może to moje powołanie prace społeczne :p
Ale fajnie przynajmniej ju z poznałam harmonogram imprez przedszkolnych na cały rok :p jutro mamy Festyn rowerowy zapowiada się super :)
A co u Was słychać?
Dobra Mamuśki, niebawem zaczynamy weekend więc życzę dużo radości na te krótkie 2 dni! Odezwę się w poniedziałek.
No i poweekendowa cisza jak zwykle :p
U nas oczywiście weekend za krótki :p do tego takie siatkarskie emocje... uuu...teraz przez tydzień trzeba odpoczywać ;)
U nas też to był weekend obżarstwa - w piątek domowa pizza ze znajomymi, w sobotę zapiekanka makaronowa u znajomych, tylko niedziela w domu.
A dziś Blan znów wstała z uśmiechem do przedszkola i od razu dzień jest lepszy :)
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
U nas dziś dzień przedszkolaka :) musiałam wystroić Wiktorie w kieckę :) a jaka szczesliwa była :) Troszkę pokaszluje , maly tez ma lekkiego gilka ale on to ze względu na ząbkowanie. Juz mamy dwie trojki :) i choroba chyba poszla sobie won od nas :D Choc biore jeszcze leki bo w sobote moj wieczor panienski :)
Weekend minal szybko, nawet wczoraj nie mialam jak obejrzec meczu bo padlam.
W sobote kupilam sobie buty do sukni slubnej i upatrzylam dwie kiecki na sobote ::) w niedziele zas bylam w naszej nowej galerii w tk maxx i upolowalam przepiekna suknie dla Wiktorii z Olivia Rose za grosze. Ale jest taka jaka sobie wymarzylam dla niej :) Kubus tez ma juz kreacje :)
A teraz gotuje zupke i susze pazurki piszac do Was ;)
A reszcie jak minal weekend ?
Hej
Pogoda już jesienna,więc jakoś trzeba będzie sobie humor poprawić;-)
Wszyscy dookoła kaszlący i zasmarkani,więc i sobie kupiłam witaminki.
Czekam aż lekarz oddzwoni,bo Marcel jakąś wysypke ma.
Weekend szybko minął i nam,wczoraj byłam na zakupach,ale nic fajnego nie upolowałam....
Szukam prezentu na sobotnie urodzinki Marcelowego kolegi:)
Już na piątek czekamy.....
Asiu to powodzenia na jazdach;)
Paulinko ty to jesteś strong woman,zawsze to wiedziałam.Trzymam kciuki żeby wszystko wróciło do normy:)
Dzisiaj ładna pogoda,ale już słyszałam prognozy,że zima ma być mroźna.
Za butami dla Marcela muszę się rozejrzeć.....
Książke czytać zaczęłam Naszych gwiazd wina,a teraz już myśle,że chciałabym i film obejrzeć(o ile znajde go gdzieś w sieci)
Widziałyscie już może?
sorki że się wtrąciłam w wasz wątek,ale film "gwiazd naszych wina"jest na zalukaj.tv, albo na filmmex.pl.tyle że czytany.
BARDZO dziękuję,już obejrzałam:-)
- Zarejestrowany: 08.09.2010, 10:50
- Posty: 876
u nas dzien przedszkolaka był w piątek..alez antos zadowolony wrócił chociaz z płaczem troche maszerował :-( był klaun i duży kurczak no i dyplomy i cukierki :-) dzis tez trochę mi popłakiwał ale jak tylko jego Pani wzieła go na ręce to przestał..mam nadzieje ze ten kryzys przedszkolny szybko minie :-")
my w piątem mielismy 5 rocznice slubu i bylismy na kolacji z mezem :--) w sobote wykopki u rodziców a niedziela u tesciowej i tak zleciało fajnie :-)
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Oooo to widzę że Ogólnopolski Dzień Przedszkolaka był wszędzie. U nas też był z tej okazji Festy Rowerowo Zakręceni w sobotę. Świetna impreza. Dzieciaki miały tor do przejechania na rowerach i do wykonania 4 zadania. Na koniec dostawali dyplom i książeczke rowerzysty w której muszą zebrać jeszcze 10 odznak i dostaną wtedy kartę rowerzysty :) Co miesiąc teraz będą mieć dzień rowerowy i będą przychodzić z rowerkiem do przedszkola :)
Czy u Was też 1 dzień jesieni tak prawdziwy jesienny?
U nas wieje jak nie wiem i do tego popaduje. Brrr....pod kocykl z kakaukiem chcę :p
- Zarejestrowany: 16.03.2011, 07:30
- Posty: 869
Ja to dziś tak zmokłam... ubrałam balerinki bo myslalam ze uda mi sie i tym sposobem buty wyladowaly w smietniku.
Na dodatek wzielam zamiast deszczaku parasolke ale moja corka stwierdzila ze parasolka bedzie jej przeszkadzac w skakaniu po kaluzach . I tak sie wywalila, dobrze ze to bylo pzed przedszkolem i ze mialam ciuchy na zmiane. ALe stwierdzila ze i tak jest fajnie :D
Cześć maminki :)
zaglądałam czytałam ale jakoś czasu brak na pisanie :)
Po jesiennych wakacjach ejsteśmy bardzo zadowoleni, Oli góry się podobają, dreptała dzielnie - miała niewielkie przestoje ale źle nie było :) i zasmakowała w bigosie i kwaśnicy :)
Od poniedziałku proawdzi do przedszkola ją tatuś, przez co jest po 17 w domu dopiero ale i dzięki temu jest chyba mniej płaczu.
Dziś nie było płaczu wcale, lekkie marudzenie, ale liczę, że będzie ok. :)
Bo ogólnie Ola z przedszkola wychodzi szczęśliwa, wczoraj zjadła zupkę całą aż Pani była w szoku i w nagrodę dostała naklejkę :)
Ja za chwilę biorę sie za prasowanie i podszykowanie obiadu - musze coś wymyślić smacznego.
Ola nadal pokasłuje ale osłuchowo jest czysta więc daję jej bioaron na wzmocnienie, tran i tyle.
Ja mam lekkiego gila, ale przejdzie,
ogólnie to jesien pełna gembą....zimno jak 100 diabłów, dziś zamawiam Oli kurtki jesienne, bo ma tylko cieniutką z decatlonu...i zamowiłam cudny płaszczyk z c&a - wczoraj w sklepie go zmierzyła i wyglądała jak dama ale że w necie jest promocja to zamówiłam przez internet :)
ogolnie Oli urosły ręce i więksozść bluzek jest kusa.....
Moniko fajnie macie, że coś się w przedszkolu u Was dzieje, u nas wieje nudą....bo Panie nadal się ogarniają, ale z tego co Ola podśpiewuje to widzę że chyba uczą się jakiś piosenek na pasowanie :)
Masz racje Moniko od kibicowania zajęte były wszystkie wieczory :) teraz przerwa :D
Edytko a jak Marcelek?
Paulinko ale czas mija, dopiero Hania się urodziła a tu tak rośnie :)
Asiu i jak stresik się pojawia? :)
i cisza nastała? :)
Paula - u mnie zrobiło się analogicznie jak u Ciebie jakiś czas temu - moja siostra jest w ciąży, moja mama już szaleje, ale moja siostra nawet nie zadzwoniła do nas....a mama uznała że ja powinnam zadzwonić...eh :) szkoda słów.
Halo puk puk!
a co tu taka cisza? :) co u Was słychać dziewczyny?
miłego dnia życzę i się odezwijcie :)
Hej:-)
Chwilowy zastój w naszym wątku,dziewczyny mam nadzieję,że u was wszystko ok?
Ewelinko w tym roku mam dla Marcela aż 2 kurtki(jedna z zeszłego roku,drugą dostaliśmy),a widziałam w sklepach takie fajne,że ledwo się powstrzymalam przed 3.....
W przedszkolu u nas na razie dobrze,Marcel z radością biegnie do dzieci:-)
Są za to inne problemy,jak np.to,że nie zakładają dzieciom kurtek na dworzu.
Nie jest już tak ciepło,a Marcel wczoraj w cienkiej bluzce biegał jak po niego przyszłam,do tego spodnie mu spadały czyt.pół pupy na wierzchu bo mu spodni nikt nie zawiązał.
Idę jakieś śniadanie zrobic....
Miłego dnia!
kurcze to niefajnie, a gdybyś ich poprosiła aby zakładali?
U nas na przykład jedna mama poprosiła, zeby corka dostawała chlebek tylko z masełkiem na śniadanie i Panie się zgodziły, więc może zgodzą się ubierać dziecko - choć gdyby mi Ole wyprowadzili bez kurtki zdenerwowałabym się.
U nas jest taki kłopot. ze na sali jest bardzo ciepło a niektórej zajęcia jak rytmika, gimnastyka czy logorytmika odbywają się w holu - tam jest taka duża przestrzen - ale niestety tam jest chłodniej - i ja już nie wiem jak Olę ubierać - w krótkim rękawie ma zimne plecy a ciepły kark, a w długim jest gorąca....
Choć moja córa zaczęła jeść zupy w przedszkolu - Pani wymyśliła, że każdy kto ładnie zje obiadek to dostaje naklejkę :) i działa!
hej hej jakoś nie mogłam się ogarnąć z czasem żeby napisać coś.
U nas też motywacją do jedzenia w przedszkolu są naklejki :) więc chyba to standard :p Co do próśb jedzeniowych to Blanka przynosi co drugi dzień jogurt naturalny do przedszkola, bo u nich codziennie na drugie śniadnaie jest jogurt ale zawyczaj jakiś owocowy czy deser słodki. Młoda chciała naturalny więc Panie się zgodziły żeby przynosić jej swój.
Ogólnie to jestem strasznie zadowolona z przedszkola! Blanka zna już chyba 5 nowych piosenek. Mieli jakieś przedstawienie o zwierzatkach także dzieje się, dzieje :) Dlatego Blan już 2 dni była do 16:15 w przedszkola aż ja ją po pracy odbierałam bo tak jej się podoba i nie chce z babcią szybciej wracać do domu bo woli dłużej w przedszkolu :) no ale tu babcia ma problem - bo nie będzie widzieć wnuczki już tak często co mnie mega wkurza, bo przecież to kolejny etap naszego życia a ona znów musi być w nim non stop obecna.... wstępnie się z nią dogadałam że będzie odbierać Blankę w pon, wt i pt ale myślę że jeszcze to zmienię jak już będzie opracowany grafik zajęć dodatkowych i zostanie jej tylko pon. i pt.
wiem wredna jestem ale co tam :p
Co do kurtek to wczoraj teściowa kupiła Blance taką na jesień - przepiękna jak na gust teściowej ;) i kupiła jej puchową kamizelkę bo zeszłoroczne za małe, też super. Więc została nam kurtka zimowa koniecznie w kolorze czekoladowym, bo spodnie kombinezonowe już mamy różowe w czekoladowe kwiatki. Do tego jeszcze 2 pary butów, jakieś dżinsy ocieplane (W Lidlu będą od 2.10). Buty też mają być w Lidlu więc chyba jej kupie takie do przedszkola, a jakieś porządniejsze drugie.
ha z teściowymi / mamami tak bywa :)
ale może jakiś stopniowy odwyk lyb druga wnuczka :)
ja zaraz zbieram się po Olę.
u nas z jogurtami owocowymi nie ma kłopotu, ani z deserkami.
Przedszkole bierze udział w programie zdrowe żywienie młodych wroclawian - więc jako jogurt owocowy jest naturalny z owocami, do picia kompot, woda, na deser często mają kszę jaglaną z owocami czy robione na miejscu ciasto, budyń czy wczoraj robiony kisiel z truskawkami :) no Ola zupy wcina tam :)
dziś już nie chciala iść ale ona tak ma, ważne że jak ją odbieram to zadowolona. Co gorsze chodziła i wczoraj mówiła coś po neimeicku i co chwilę - guten tag, guten morgen i cośtam cośtam :) chyba jakaś piosenka z niemieckiego :P
miłego dnia dziewczyny!
jakie plany na weekend macie?
Plany na weekend - SUSHI P. robi ja się obżeram
Ewelina nic nie mów o drugiej wnuczce bo ja ostatnio mam takie ciśnienie że sama się nie poznaję. Bardzo bym chciała być w ciąży i uważam że teraz jest odpowiedni czas :p ale P. uważ z lekka inaczej :p ale cisnę go co jakiś czas, bo przecież musiałabym się przygotować, odstawić tabletki anty, witaminki, kwas foliowy i te sprawy. Ale mam dziewczyny ciśnienie na ciąże :p Jest tylko jedne problem, sushi poszłoby w odstawkę na długi czas ;p