Ponarzekajmy sobie na....zdrowie.

Ostatnio często mam wzdęcia, biegunkę, czasami zgagę, której wcześniej w zasadzie nie znałam, bóle głowy i robi mi się dziura między górnymi jedynkami, ale dentysta nie chce z nią nic zrobić.

A ja narzekam dziś na swoją głowę- boli okropnie:(((

Ja tradycyjnie - staw kolanowy :( Mieszzkanie na trzecim piętrze nie rozpieszcza ;/

Mnie boli biodro. Kiedyś miałam rehabilitację, pomogło. Ale teraz znów wraca.

jak mnie kregosłup boli.... :(

A mnie jak zwykle boli kolano . Mam nadzieję, że po operacji będzie lepiej, ale to dopiero za 5 miesięcy. Jeszczę muszę trochę pocierpieć

Ja sobie dziś ponarzekam, a co... Duszności mnie trzymają i mam płytki oddech... I mnie to wkórza, bo przez to męczę się szybciej niż zazwyczaj!!! A to jest okropnie wkórzające!!!! W poniedziałek odwiedzę lekarza "płucnego", jesli się oczywiście dostanę....

to ja narzekam na ból brzucha. nie cierpię @ ! 

Ja już po:) Współczuję.....

A mnie katarysko trzyma alergiczne!!!! Wrrr....

Ja mogę ponarzekać na swojego kompa, bo ostatno bardzo mnie nerw z jego powodu szarpie

Mój kręgosłup woła o  pomoc:) Wypieliłam cały ogródek na raz, a teraz mam za swoje.

My w tym wątku narzekamy na swoje zdrówko:)))

Ale skoro Pani w kwiaciarni tak Cię potraktowała, to musiałaś mieć niezłego nerwa!!!!

Dzisiaj to już mi się nic nie chce. Nawet nie mam sił narzekać!!!

Duniu, a co się stało???? Tulam mocno!!!!

Mam to samo. Dawno nie ćwiczyłam i kręgosłup odmawia mi posłuszeństwa

NIBY NIC SIĘ NIE STAŁO ALE OD RANA CIĄGLE NA NOGACH I NA TEMPO.

A mną nerw targa, bo czękają mnie duuże zmiany, między innymi związane z pracą. Zanim człowiek sobie poukłada jakoś w głowie te myśli, to ciągle się boi tego co nie znane, choć może i są na lepsze.
Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, czasami taki bodziec potrzebny jest do działania.
 A swoją drogą to mnie ten nerw już targał jakiś tydzien temu, i trzymał i nie puszczał, a konkretnej przyczyny nie było - to chyba intuicyjnie przeczuwałam jakieś zmiany co nastąpiły.

Moja bezsenność niestety . Wieczorem zasypiam prawie od razu , rano budzę się bardzo wcześnie . Dzisiaj pobiłam rekord - obudziłam się przed drugą i już nie zasnęłam ...