Co ze ślubem córki mam dylemat
Witajcie w sierpniu moja córa wychodzi za mąż i to będzie 2 tygodnie przed moim porodem no terminem i tu mam dylemat ślub dziecka najważniejszy jej dzień tu moja ciąża sama końcówka.Jeszcze mam ten penssar założony biore lek i leżeć do porodu wiadomo ostatecznie lekarz wyrazi swoje zdanie na ten temat,ale bardzo chce być na tej uroczystości wszyscy będą oprócz mnie tu moje pytanko-porada co byście zrobiły na moim miejscu mając to załozone i będac 2 tygodnie przed terminem.Sciągają mi to tydzień przed planowanym porodem.
A na kiedy ma termin córka? Ja bym przełozyła termin ślubu. Bo niezaleznie od tego czy będziesz szła czy nie to sporo nerwów Cie to będzie kosztowało. Zwłaszcza w tym dniu.
6 sierpnia ślub nie da rady przełożyć była i sie dopytywała to ksiądz odmówił po za tym cała machina już ruszyła od paru miesiecy już mają sale itp.W sumie to w kościele się siedzi.
Kochana musisz wiedzieć co ważniejsze, czy bezpieczeńswo i zdowie twojego nienarodzonego dziecka, czy ślub córki?
Wiem, że kochasz jedno i drugie, ale Twoja córka też jest matką i powinna zrozumieć Twoje położenie i stan w jakim się znajdujesz.
Podjęcia słusznej decyzji życzę!
Córka już mnie "zwolniła" z pojscia ,ale wiem ze przyjemnie by jej było.
Córka już mnie "zwolniła" z pojscia ,ale wiem ze przyjemnie by jej było.
W to nie wątpię, ale chyba dzieciątko pod Twoim sercem też jest ważne.
Ty sama musisz zdecydować co zrobisz. Zapytaj lekarza w lipcu co on na ten temat myśli.
- Zarejestrowany: 12.01.2011, 12:01
- Posty: 47
Ale na sam śkub (bez wesela) chyba możesz pójść? Jeśli to dwa tygodnie przed terminem, nawet jeśli zaczniesz rodzić, zdążysz do szpitala:-) Chyba,że masz planowaną cesarkę, wtedy pewnie inaczej.
Jasne synek jest tez ważny jak nie najważniejszy tym bardziej ze teraz są pewne kłopoty.
Nie jest to łatwa sytuacja - ślub córki to bardzo ważne wydarzenie. Zarówno dla Ciebie jak i dla Niej Twoja obecność jest jedną z najważniejszych. Ale Twoje zdrowie i zdrowie Twojego synka to priorytet.
Dziwię się trochę, że nie da się zmienić terminu... w końcu to jeszcze 5 miesięcy. No ale trudno.
Myślę, że różnie jeszcze może być... może w tym dniu już będziesz miała synka przy sobie. A może być tak, że będziesz w stanie pójść do kościoła i na chwilkę na wesele. Pesar czy krążek ściąga się wcześniej. I zazwyczaj w końcówce ciąży kobietom pozwala się na więcej niż na tym etapie na którym jesteś obecnie. Moja przyjaciółka która miała pesar i od 4 miesiaca leżała w szpitalu na miesiąc przed terminem wyszła do domu. I wszystko było dobrze.
Zatem nie martw się na zapas. Wszystko okaże się na początku sierpnia.
Również przełożyłabym termin.
Nie wierzę w to, ze sie nie da!
Zawsze jest mozliwosć, tym bardziej, że mamy dopiero marzec. Nie przesadzajmy.Na pewno wymaga to wiele zachodu, ale warto by było anprawdę opóźnic termin slubu, zebyście i Ty i córka miały komfort psychiczny w tym dniu. Druga ciąża córki też nie ułatwia sprawy. Może lepiej poczekać aż drugi maluch też będzie juz na swiecie?
Córka termin porodu ma na 26 pazdziernik czyli bedzie w 7 mc.Latwiej teraz by było poki ma dziecko w brzuszku niz potem z 3 małych dzieci ślub i wesele ,ale moze sie mylę.
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Córka termin porodu ma na 26 pazdziernik czyli bedzie w 7 mc.Latwiej teraz by było poki ma dziecko w brzuszku niz potem z 3 małych dzieci ślub i wesele ,ale moze sie mylę.
Wg mnie łatwiej byłoby wynająć opiekunki do trójki dzieci niż by się na nim bawiły dwie ciężarne kobiety, które w każdej chwili mogą urodzić :)
- Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
- Posty: 9899
Myślę, że do kościoła możesz iść, przecież nawet jeśli zaczniesz rodzic to do szpitala zdążysz dojechać. Mały też nie będzie wcześniakiem, bo 2 tyg przed terminem to już jest dobry czas na poród. Myślę jednak, że powinnaś zapytać lekarza jak on to widzi, nawet nie teraz, ale jakiś czas przed ślubem. On na pewno udzieli Ci fachowej porady.
Zgadzam sie z przedmowczynia, zapytaj lekarza jak on to wszystko widzi. Swoja droga przeciez w kosciele siedzi sie, na weselu mozesz rowniez posiedziec a jak bedziesz miala dosyc tego halasu, pojedziesz do domku.
Ale ja na waszym miejscu nie patrzylabym na nic i przesunela termin - to jeszcze kawal czasu i niech ksiadz Ci nie mydli oczu...z sala tez - znajda innych na ten termin. Musicie usiasc wszyscy razem, porozmawiac na spokojnie jak kazdy z Was to widzi i podjac decyzje, dobra przede wszystkich dla Ciebie i corki. Jej tez nie bedzie tak lekko w 7 m-cu - wierz mi.
Poza tym co za problem wynajac opiekunke do 3 brzdacow, mozna wynajac pokoj w miejscu gdzie odbywa sie zabawa weselna - bedziecie mialy obie maluchow w poblizu.