Zakładam wątek w którym będziemy mogły pisać o wszystkim i o niczym :).
Zapraszam do "gadek szmatek"  :).
                                  
                  9 marca 2012 12:52 | ID: 758291
              
za bardzo mialam fajny dzien. zmarla moja ciocia- kochana ciocia.
nie wyrabiam juz...
oj przykra wiadomość....:(
tak przykra..w poniedzialek pogrzeb jest...
                                  
                  9 marca 2012 12:54 | ID: 758294
              
za bardzo mialam fajny dzien. zmarla moja ciocia- kochana ciocia.
nie wyrabiam juz...
oj przykra wiadomość....:(
tak przykra..w poniedzialek pogrzeb jest...
Współczuję bardzo....
                                  
                  9 marca 2012 12:57 | ID: 758297
              
za bardzo mialam fajny dzien. zmarla moja ciocia- kochana ciocia.
nie wyrabiam juz...
oj przykra wiadomość....:(
tak przykra..w poniedzialek pogrzeb jest...
Współczuję bardzo....
Współczuję również 
                                  
                  9 marca 2012 13:01 | ID: 758300
              
nic milego ale trzeba jakos zyc.
ciocia mi powiedziala wczesniej ze mam nie plakac na pogrzebie.. ale wez tu nie placz- jak ja taki ryczek jestem ze szok!!!!
                                  
                  9 marca 2012 13:04 | ID: 758305
              
nic milego ale trzeba jakos zyc.
ciocia mi powiedziala wczesniej ze mam nie plakac na pogrzebie.. ale wez tu nie placz- jak ja taki ryczek jestem ze szok!!!!
ze mnie też jest niezła beksa :(
A tak wracając do storczyków, to tu jest ciekawy wątekCzerwonej Panienki:
https://www.familie.pl/Forum-11-240/m212316-1,Storczyk.html
Przede wszystkim to muszę go chyba przesadzić do czegoś większego, bo jest w takiej mikroskopijnej doniczce, że ma korzenie na wierzchu. I już widzę, że zmaściłam, bo podałam go wczoraj, a korzenie były zielonkawe :( mam nadzieję, że nic mu nie będzie.
                                  
                  9 marca 2012 13:06 | ID: 758306
              
ja wam pokaze fotke mojego ale potem, jak wroce z Ornety. bo mysle ze i mojego trzeba przesadzic- a moze sie myle....
                                  
                  9 marca 2012 13:08 | ID: 758309
              
Ja kwiatki w domu mam tylko 2 w doniczce,ale i tak cud,że jeszcze są :).Nie mam ręki do kwiatów :/.
                                  
                  9 marca 2012 13:09 | ID: 758310
              
ja wam pokaze fotke mojego ale potem, jak wroce z Ornety. bo mysle ze i mojego trzeba przesadzic- a moze sie myle....
Poproszę Męża o fotkę mojego, to też się pochwalę
                                  
                  9 marca 2012 13:09 | ID: 758311
              
Część korzeni musi wystawac bo top są tzw.powietrzne korzenie ale ja swojego jednego tez musze przesadzić ale to dopiero jak przekwitnie bo w czasie kwitnienia nie warto tego robic.Jak sie uda to wstawie zdjęcie
                                  
                  9 marca 2012 13:09 | ID: 758312
              
Ja kwiatki w domu mam tylko 2 w doniczce,ale i tak cud,że jeszcze są :).Nie mam ręki do kwiatów :/.
oo to ja mam az 3!!!! i z tego jeden ze żółty robi...
                                  
                  9 marca 2012 13:10 | ID: 758314
              
Część korzeni musi wystawac bo top są tzw.powietrzne korzenie ale ja swojego jednego tez musze przesadzić ale to dopiero jak przekwitnie bo w czasie kwitnienia nie warto tego robic.Jak sie uda to wstawie zdjęcie
ooo to moj pieknie kwitnacy- wiec przesadzania nie  bedzie
                                  
                  9 marca 2012 13:12 | ID: 758317
              
Ja zmywam na bieżąco bo nie lubię jak mi coś w zlewie zalega... 
 Swego czasu moja rodzinka nazwała mnie - zmywarką 
 Tylko Oliwcia się za mną ujęła i prosiła mamę by kupić mi zmywarkę... oj ta moja kofffana wnusia 
Nas też teraz trójka a garów pełen zlewozmywak. Mąż zawsze twierdzi że nawet z kubka i lyżeczki potrafię zrobić stos
 a na zmywarkę  to przyjęłabym na służbę ale w kuchni nie mam miejsca. Chyba że w łazience je postawię!
A ze slodyczy to jak naprawdę mam chcicę to lyżka miodu załatwia sprawę.
No to mnie pocieszyłyście kobietki, że zmywakowy wstręt to nie tylko moja wstydliwa przypadłość. Uffff od razu lepiej 
A ja zmywać lubię, żeby nie powiedzieć uwielbiam 
 Ale najbardziej kubki, talerze i łyżeczki, bo garnki i patelnie już mniej 
  Uśmiechnęłabym się więc do Basiuli, gdyby tylko w Olsztynie mieszkała 
A zmywarkom mówię nie! Nie lubię konkurencji 
                                  
                  9 marca 2012 13:12 | ID: 758318
              
to ja mam mnóstwo kwiatów, wszystkie parapety poobstawiane na maxa, i w jednm pokoju jeszcze na podłodze te co większe stoją.
Część korzeni musi wystawac bo top są tzw.powietrzne korzenie ale ja swojego jednego tez musze przesadzić ale to dopiero jak przekwitnie bo w czasie kwitnienia nie warto tego robic.Jak sie uda to wstawie zdjęcie
Tylko, że ta "doniczka" jest bardzo uboga, lichutka taka plastikowa no i wydaje mi się, że ciut za mała.
                                  
                  9 marca 2012 13:13 | ID: 758320
              
Ja zmywam na bieżąco bo nie lubię jak mi coś w zlewie zalega... 
 Swego czasu moja rodzinka nazwała mnie - zmywarką 
 Tylko Oliwcia się za mną ujęła i prosiła mamę by kupić mi zmywarkę... oj ta moja kofffana wnusia 
Nas też teraz trójka a garów pełen zlewozmywak. Mąż zawsze twierdzi że nawet z kubka i lyżeczki potrafię zrobić stos
 a na zmywarkę  to przyjęłabym na służbę ale w kuchni nie mam miejsca. Chyba że w łazience je postawię!
A ze slodyczy to jak naprawdę mam chcicę to lyżka miodu załatwia sprawę.
No to mnie pocieszyłyście kobietki, że zmywakowy wstręt to nie tylko moja wstydliwa przypadłość. Uffff od razu lepiej 
A ja zmywać lubię, żeby nie powiedzieć uwielbiam 
 Ale najbardziej kubki, talerze i łyżeczki, bo garnki i patelnie już mniej 
  Uśmiechnęłabym się więc do Basiuli, gdyby tylko w Olsztynie mieszkała 
A zmywarkom mówię nie! Nie lubię konkurencji 
to choc do mnie ja mam do Olsztyna tylko 100 km
                                  
                  9 marca 2012 13:18 | ID: 758323
              
Odnośnie mycia garów tak trochę na wesoło.Marietko wybacz bo ty w smutku,ale może troszkę się rozweselisz kochana:
 Mąż siedzi przy komputerze,za jego plecami żona. 
 Żona mówi: 
 -No weź puść mnie na chwilę,teraz ja sobie po surfuję po internecie... 
 A mąż na to: 
 -No k...a mać!!!!!!!!!!!Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia????
                                  
                  9 marca 2012 13:19 | ID: 758326
              
Odnośnie mycia garów tak trochę na wesoło.Marietko wybacz bo ty w smutku,ale może troszkę się rozweselisz kochana:
Mąż siedzi przy komputerze,za jego plecami żona. 
Żona mówi: 
-No weź puść mnie na chwilę,teraz ja sobie po surfuję po internecie... 
A mąż na to: 
-No k...a mać!!!!!!!!!!!Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia????
az sie pawel zasmal- ja tak samo hehehe
                                  
                  9 marca 2012 13:22 | ID: 758331
              
Przede wszystkim to muszę go chyba przesadzić do czegoś większego, bo jest w takiej mikroskopijnej doniczce, że ma korzenie na wierzchu. I już widzę, że zmaściłam, bo podałam go wczoraj, a korzenie były zielonkawe :( mam nadzieję, że nic mu nie będzie.
Ja dostałam storczyka w lipcu. Z przesadzaniem zeszło mi do końca lutego. O ile do tej pory trzymał się dobrze i dwa razy zakwitł (pięć kwiatków a potem trzy), to teraz jakby zmarniał 
Ja kwiatki w domu mam tylko 2 w doniczce,ale i tak cud,że jeszcze są :).Nie mam ręki do kwiatów :/.
Łączę się ... ja sobie swoich nie kupiłam, tylko dostałam.
Sama kupowałam kilka razy bazylię i raz oregano - takie kwiatki to mogę mieć 
                                  
                  9 marca 2012 13:23 | ID: 758333
              
dobra zmykam dziewczynki, czekam az mala wstanie i zmykamy. wiec do wieczorka!!!
                                  
                  9 marca 2012 13:24 | ID: 758336
              
Przede wszystkim to muszę go chyba przesadzić do czegoś większego, bo jest w takiej mikroskopijnej doniczce, że ma korzenie na wierzchu. I już widzę, że zmaściłam, bo podałam go wczoraj, a korzenie były zielonkawe :( mam nadzieję, że nic mu nie będzie.
Ja dostałam storczyka w lipcu. Z przesadzaniem zeszło mi do końca lutego. O ile do tej pory trzymał się dobrze i dwa razy zakwitł (pięć kwiatków a potem trzy), to teraz jakby zmarniał 
Ja kwiatki w domu mam tylko 2 w doniczce,ale i tak cud,że jeszcze są :).Nie mam ręki do kwiatów :/.
Łączę się ... ja sobie swoich nie kupiłam, tylko dostałam.
Sama kupowałam kilka razy bazylię i raz oregano - takie kwiatki to mogę mieć 
Mnie pietruszka nawet w doniczce uschła :/.
                                  
                  9 marca 2012 13:25 | ID: 758338
              
za bardzo mialam fajny dzien. zmarla moja ciocia- kochana ciocia.
nie wyrabiam juz...
oj przykra wiadomość....:(
tak przykra..w poniedzialek pogrzeb jest...
Tulam Ciebie 
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!