Zakładam wątek w którym będziemy mogły pisać o wszystkim i o niczym :).
Zapraszam do "gadek szmatek"  :).
                                  
                  9 lipca 2012 11:34 | ID: 804725
              
Mało dzisiaj "gadek" 
na wąteczku...
                                  
                  9 lipca 2012 11:38 | ID: 804728
              
Mało dzisiaj "gadek" 
na wąteczku...
Grażynko, ja "gadam" ile mogę, ale pewnie za dużo nie pogadam, bo muszę małych do lekarza prygotować;)
Także póki co, to miłego gadania i miłego dnia Wam zyczę:)
I znikam:)
                                  
                  9 lipca 2012 11:48 | ID: 804734
              
Mało dzisiaj "gadek" 
na wąteczku...
Grażynko, ja "gadam" ile mogę, ale pewnie za dużo nie pogadam, bo muszę małych do lekarza prygotować;)
Także póki co, to miłego gadania i miłego dnia Wam zyczę:)
I znikam:)
Ja też staram się.. 
ale również znikam wstawić rosołek i pograć z Oliwcią w bierki.
Trzymam kciuki za wizytę u lekarza. ![]()
                                  
                  9 lipca 2012 12:15 | ID: 804739
              
cześć laski:)
                                  
                  9 lipca 2012 16:40 | ID: 804817
              
Coś dziewczyny nie mają dzisiaj gadanego ;)
                                  
                  9 lipca 2012 17:15 | ID: 804823
              
Wróciłam od lekarza...Mati póki co nie ma szkarlatyny. Lerkarka podejrzewa uczulenie- najprawdopodobniej ogórek:( Ale i tak będę go obserwować.
Ja swoje papiery też załatwiłam:)))) Mały dostał "dokładkę" antybiotyku do środy włącnie, ale tego to sie akurat spodziewałam:)))
Poza tym- padam na ryjek, bo od rana bieg miałam.
                                  
                  9 lipca 2012 17:22 | ID: 804827
              
A ja pakuję męża. W sumie to sam się pakuje, ja mu tylko poprasowałam rzeczy. Za pół h wyjeżdża do pracy :(
Szymunio na szczęście zasmakował się w antybiotyku, nie próbuje nawet wypluwać. I chyba jest poprawa, bo spokojniejszy i nocy też spał.
                                  
                  9 lipca 2012 17:24 | ID: 804829
              
A ja pakuję męża. W sumie to sam się pakuje, ja mu tylko poprasowałam rzeczy. Za pół h wyjeżdża do pracy :(
Szymunio na szczęście zasmakował się w antybiotyku, nie próbuje nawet wypluwać. I chyba jest poprawa, bo spokojniejszy i nocy też spał.
No to super, że jest lepiej:))))) My też na antybiotyku jedziemy:( A co Szymusiowi jest???? Zdrówka Mu życzę!!!!
                                  
                  9 lipca 2012 17:26 | ID: 804830
              
A ja pakuję męża. W sumie to sam się pakuje, ja mu tylko poprasowałam rzeczy. Za pół h wyjeżdża do pracy :(
Szymunio na szczęście zasmakował się w antybiotyku, nie próbuje nawet wypluwać. I chyba jest poprawa, bo spokojniejszy i nocy też spał.
No to super, że jest lepiej:))))) My też na antybiotyku jedziemy:( A co Szymusiowi jest???? Zdrówka Mu życzę!!!!
Szymek ma anginę.
                                  
                  9 lipca 2012 17:29 | ID: 804832
              
A ja pakuję męża. W sumie to sam się pakuje, ja mu tylko poprasowałam rzeczy. Za pół h wyjeżdża do pracy :(
Szymunio na szczęście zasmakował się w antybiotyku, nie próbuje nawet wypluwać. I chyba jest poprawa, bo spokojniejszy i nocy też spał.
No to super, że jest lepiej:))))) My też na antybiotyku jedziemy:( A co Szymusiowi jest???? Zdrówka Mu życzę!!!!
Szymek ma anginę.
O matko...U nas też angina, tyle, że z wysypką na dodatek i powiększonymi wężłami... Czyli skarlatyna:(((( Póki co mały smiga na dworze- jest już ok, ale trzeba doleczyći lekarka dołożyła Mu antybiotyk na kilka dni jeszcze.
                                  
                  9 lipca 2012 18:46 | ID: 804871
              
A ja pakuję męża. W sumie to sam się pakuje, ja mu tylko poprasowałam rzeczy. Za pół h wyjeżdża do pracy :(
Szymunio na szczęście zasmakował się w antybiotyku, nie próbuje nawet wypluwać. I chyba jest poprawa, bo spokojniejszy i nocy też spał.
No to super, że jest lepiej:))))) My też na antybiotyku jedziemy:( A co Szymusiowi jest???? Zdrówka Mu życzę!!!!
Szymek ma anginę.
O matko...U nas też angina, tyle, że z wysypką na dodatek i powiększonymi wężłami... Czyli skarlatyna:(((( Póki co mały smiga na dworze- jest już ok, ale trzeba doleczyći lekarka dołożyła Mu antybiotyk na kilka dni jeszcze.
Jest mi ciężko czytać o tych chorych dzieciaczkach Angina to odkłada się na stawy a te ciągłe antybiotyki to też nie dobrze dla organizmu Życzę zdrówka dla maluchów Dobrze, że ja nie wiem co to przeziębienie , angina u dziecka
                                  
                  9 lipca 2012 18:50 | ID: 804874
              
A ja pakuję męża. W sumie to sam się pakuje, ja mu tylko poprasowałam rzeczy. Za pół h wyjeżdża do pracy :(
Szymunio na szczęście zasmakował się w antybiotyku, nie próbuje nawet wypluwać. I chyba jest poprawa, bo spokojniejszy i nocy też spał.
No to super, że jest lepiej:))))) My też na antybiotyku jedziemy:( A co Szymusiowi jest???? Zdrówka Mu życzę!!!!
Szymek ma anginę.
OJ to biedactwo...
                                  
                  9 lipca 2012 19:15 | ID: 804890
              
Wcinam arbuza, po raz pierwszy od kilku lat...
 Mniam - smaczny jest 

                                  
                  9 lipca 2012 19:21 | ID: 804894
              
Wcinam arbuza, po raz pierwszy od kilku lat...
 Mniam - smaczny jest 

O kurcze, aż głośno ślinkę przełknęłam Łakomczuch ze mnie , a ty nie kuś....Jutro dopiero pieniądze dostaje...Jak żyć?????

                                  
                  9 lipca 2012 19:28 | ID: 804901
              
Wcinam arbuza, po raz pierwszy od kilku lat...
 Mniam - smaczny jest 

O kurcze, aż głośno ślinkę przełknęłam Łakomczuch ze mnie , a ty nie kuś....Jutro dopiero pieniądze dostaje...Jak żyć?????

He he he - na arbuza może wystarczy, bo kosztuje tylko 1,99zł za kilogram...
                                  
                  9 lipca 2012 19:30 | ID: 804903
              
postawilam wodeczke za zdane prawko....
i chlopaki pija.. 
ale padna niedlugo hahhaha
                                  
                  9 lipca 2012 19:37 | ID: 804909
              
Wcinam arbuza, po raz pierwszy od kilku lat...
 Mniam - smaczny jest 

O kurcze, aż głośno ślinkę przełknęłam Łakomczuch ze mnie , a ty nie kuś....Jutro dopiero pieniądze dostaje...Jak żyć?????

He he he - na arbuza może wystarczy, bo kosztuje tylko 1,99zł za kilogram...
Pewnie, że starczy , tylko kto mi przyniesie jak ja sama jak ten palec ..
                                  
                  9 lipca 2012 19:43 | ID: 804913
              
Ojjj - moja kochana wnusia już zasnęła w sypialni... 
 chyba ta pogoda ją "ścięła"...
                                  
                  9 lipca 2012 19:45 | ID: 804914
              
Wcinam arbuza, po raz pierwszy od kilku lat...
 Mniam - smaczny jest 

O kurcze, aż głośno ślinkę przełknęłam Łakomczuch ze mnie , a ty nie kuś....Jutro dopiero pieniądze dostaje...Jak żyć?????

He he he - na arbuza może wystarczy, bo kosztuje tylko 1,99zł za kilogram...
Pewnie, że starczy , tylko kto mi przyniesie jak ja sama jak ten palec ..
... a w tym rzecz, ja dzisiaj sama kupiłam i przyniosłam 
 i nawet 2 butelki Karmi zafundowałam też...
                                  
                  9 lipca 2012 19:47 | ID: 804915
              
postawilam wodeczke za zdane prawko....
i chlopaki pija.. 
ale padna niedlugo hahhaha
O proszę - tylko kto ich odwiezie 
 - świeżo upieczony kierowca...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!