Zakładam wątek w którym będziemy mogły pisać o wszystkim i o niczym :).
Zapraszam do "gadek szmatek" :).
28 czerwca 2012 10:29 | ID: 800941
Hej;)
Czekam 5 min aż mi sie drugie pranie skończy prać, wywieszę je i idę się ogarniać bo na 10:00 Karolina ma zakończenie roku w przedszkolu. Brzuch mnie boli od wczoraj;/
Oliwcia też dzisiaj o godz.10 ma zakończenie roku w przedszkolu...
Oj bidulko - zdrówka życzę
28 czerwca 2012 10:31 | ID: 800943
ciekawe jak tam Marta po jeździe???
... może żyje
28 czerwca 2012 10:33 | ID: 800946
WITAM już czwartkowo - jeszcze dzisiejsza nocka i jutro Oliwcia będzie...
28 czerwca 2012 10:34 | ID: 800947
WITAM już czwartkowo - jeszcze dzisiejsza nocka i jutro Oliwcia będzie...
ale fajnie:) czytam teraz jak każdy planuje sobie weekendy i wakacje, a ja na razie nie mogę sobie nic zaplanować:(siedze w domu, co drugi dzien w szpitalu i tak lato ucieka:(
28 czerwca 2012 11:11 | ID: 800969
WITAM już czwartkowo - jeszcze dzisiejsza nocka i jutro Oliwcia będzie...
ale fajnie:) czytam teraz jak każdy planuje sobie weekendy i wakacje, a ja na razie nie mogę sobie nic zaplanować:(siedze w domu, co drugi dzien w szpitalu i tak lato ucieka:(
Madzia ku Twojemu pocieszeniu ja też nie planuję weekendu:)
28 czerwca 2012 11:15 | ID: 800972
WITAM już czwartkowo - jeszcze dzisiejsza nocka i jutro Oliwcia będzie...
ale fajnie:) czytam teraz jak każdy planuje sobie weekendy i wakacje, a ja na razie nie mogę sobie nic zaplanować:(siedze w domu, co drugi dzien w szpitalu i tak lato ucieka:(
Madzia ku Twojemu pocieszeniu ja też nie planuję weekendu:)
Ja też nie bo moj mąż pracuje w piątek, w sobotę i w niedzielę:((((((((((
28 czerwca 2012 11:25 | ID: 800977
WITAM już czwartkowo - jeszcze dzisiejsza nocka i jutro Oliwcia będzie...
ale fajnie:) czytam teraz jak każdy planuje sobie weekendy i wakacje, a ja na razie nie mogę sobie nic zaplanować:(siedze w domu, co drugi dzien w szpitalu i tak lato ucieka:(
Madzia ku Twojemu pocieszeniu ja też nie planuję weekendu:)
Ja też nie bo moj mąż pracuje w piątek, w sobotę i w niedzielę:((((((((((
widzisz Madziaa nie jesteś samotna:P
28 czerwca 2012 11:30 | ID: 800980
WITAM już czwartkowo - jeszcze dzisiejsza nocka i jutro Oliwcia będzie...
ale fajnie:) czytam teraz jak każdy planuje sobie weekendy i wakacje, a ja na razie nie mogę sobie nic zaplanować:(siedze w domu, co drugi dzien w szpitalu i tak lato ucieka:(
U nas weekendy i wakacje to teraz pod Oliwcię są...
28 czerwca 2012 11:49 | ID: 800990
WITAM już czwartkowo - jeszcze dzisiejsza nocka i jutro Oliwcia będzie...
ale fajnie:) czytam teraz jak każdy planuje sobie weekendy i wakacje, a ja na razie nie mogę sobie nic zaplanować:(siedze w domu, co drugi dzien w szpitalu i tak lato ucieka:(
Madzia ku Twojemu pocieszeniu ja też nie planuję weekendu:)
Ja też nie bo moj mąż pracuje w piątek, w sobotę i w niedzielę:((((((((((
widzisz Madziaa nie jesteś samotna:P
no nie jestem, ale mnie czekają jeszcze ze 4 taki weekendy:( trzymajcie się dziewczyny
28 czerwca 2012 11:53 | ID: 800996
Witam dziołszki kofane :).
28 czerwca 2012 12:02 | ID: 801003
WITAM już czwartkowo - jeszcze dzisiejsza nocka i jutro Oliwcia będzie...
ale fajnie:) czytam teraz jak każdy planuje sobie weekendy i wakacje, a ja na razie nie mogę sobie nic zaplanować:(siedze w domu, co drugi dzien w szpitalu i tak lato ucieka:(
Madzia ku Twojemu pocieszeniu ja też nie planuję weekendu:)
Ja też nie bo moj mąż pracuje w piątek, w sobotę i w niedzielę:((((((((((
widzisz Madziaa nie jesteś samotna:P
no nie jestem, ale mnie czekają jeszcze ze 4 taki weekendy:( trzymajcie się dziewczyny
mnie jeszcze kilka:(
28 czerwca 2012 12:26 | ID: 801013
WITAM już czwartkowo - jeszcze dzisiejsza nocka i jutro Oliwcia będzie...
ale fajnie:) czytam teraz jak każdy planuje sobie weekendy i wakacje, a ja na razie nie mogę sobie nic zaplanować:(siedze w domu, co drugi dzien w szpitalu i tak lato ucieka:(
Madzia ku Twojemu pocieszeniu ja też nie planuję weekendu:)
Ja też nie bo moj mąż pracuje w piątek, w sobotę i w niedzielę:((((((((((
widzisz Madziaa nie jesteś samotna:P
no nie jestem, ale mnie czekają jeszcze ze 4 taki weekendy:( trzymajcie się dziewczyny
Ty też się trzymaj !!!
28 czerwca 2012 12:27 | ID: 801015
Witam dziołszki kofane :).
Ooo - witaj kofffana...
28 czerwca 2012 12:30 | ID: 801016
Muszę uciekać, sprawy czekają... do potem
28 czerwca 2012 12:52 | ID: 801023
Witajcie:) wróciliśmy ze szkoły!!! Ostatni dzień dziś;) Było zakończenie roku i kawka dla rodziców:) Pracy co nie miara, ale opłacało się;) Rodzice byli zadowoleni!!!!
Zjedlismy obiadek teraz czekamy na Męża i Matiego:)
Zamierzam dywan dziś wyprać, ale nie mogę się zebrać....
28 czerwca 2012 13:01 | ID: 801032
Witajcie:) wróciliśmy ze szkoły!!! Ostatni dzień dziś;) Było zakończenie roku i kawka dla rodziców:) Pracy co nie miara, ale opłacało się;) Rodzice byli zadowoleni!!!!
Zjedlismy obiadek teraz czekamy na Męża i Matiego:)
Zamierzam dywan dziś wyprać, ale nie mogę się zebrać....
zycze duzo zapalu do pracy:)
28 czerwca 2012 13:04 | ID: 801033
Witajcie:) wróciliśmy ze szkoły!!! Ostatni dzień dziś;) Było zakończenie roku i kawka dla rodziców:) Pracy co nie miara, ale opłacało się;) Rodzice byli zadowoleni!!!!
Zjedlismy obiadek teraz czekamy na Męża i Matiego:)
Zamierzam dywan dziś wyprać, ale nie mogę się zebrać....
zycze duzo zapalu do pracy:)
Guśka póki co to plany....Zapału brak:))))
Ale chyba się wezmę, bo już nie mogę patrzeć, taki zadeptany ten dywan...
28 czerwca 2012 13:49 | ID: 801053
wrocilam z jazdy. musze dokupic z pare godzin.. łeb mi peka
28 czerwca 2012 13:56 | ID: 801057
Ale się dzisiaj nadreptałam w kuchni ....Ciekawe jakby licznik założyć ile km. by nabiło Siadłam na chwilkę, bo już nie widzę sensu dalej dreptać , i tak zjedzą albo nie....
28 czerwca 2012 14:01 | ID: 801062
Witajcie:) wróciliśmy ze szkoły!!! Ostatni dzień dziś;) Było zakończenie roku i kawka dla rodziców:) Pracy co nie miara, ale opłacało się;) Rodzice byli zadowoleni!!!!
Zjedlismy obiadek teraz czekamy na Męża i Matiego:)
Zamierzam dywan dziś wyprać, ale nie mogę się zebrać....
zycze duzo zapalu do pracy:)
Guśka póki co to plany....Zapału brak:))))
Ale chyba się wezmę, bo już nie mogę patrzeć, taki zadeptany ten dywan...
Sprężyłam się i dywan wyprany:))))Je byłam do kolan mokra, ale co tam, przebrałam się:) Teraz czekam, aż kolejne pranko się wypierze...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.