Zakładam wątek w którym będziemy mogły pisać o wszystkim i o niczym :).
Zapraszam do "gadek szmatek" :).
4 czerwca 2012 18:31 | ID: 791504
Kurcze , Grażynka wybyła ....Chyba na działeczkę poleciała.....
4 czerwca 2012 18:33 | ID: 791505
...ależ nudny dzień....
4 czerwca 2012 18:37 | ID: 791507
4 czerwca 2012 19:14 | ID: 791521
Kurcze , Grażynka wybyła ....Chyba na działeczkę poleciała.....
Mężusia pilnuje;))))
U nas pokolacjowo:) Wszyscy sie już najedli:) jeszcze trochę i kąpanko:))))
4 czerwca 2012 19:39 | ID: 791540
Dzisiaj humor śednio dopisuje.... znowu zanosi się na walke. No cóż, skoro tak ma być to trudno.
Kubuś grzecznie się bawi, na powitanie mamy z pracy przygotował zestaw buziaków :):):):)
4 czerwca 2012 19:51 | ID: 791543
4 czerwca 2012 21:00 | ID: 791577
Dzisiaj humor śednio dopisuje.... znowu zanosi się na walke. No cóż, skoro tak ma być to trudno.
Kubuś grzecznie się bawi, na powitanie mamy z pracy przygotował zestaw buziaków :):):):)
Współczuję Ci....
ja uciekam, bo oczęta same mi się zamykają...Dobranoc kochani:)
4 czerwca 2012 21:22 | ID: 791590
nowy instruktor dzis byl... spokojny.. i nie ryknąl na Martusie....
4 czerwca 2012 21:46 | ID: 791605
A u nas dzisiaj murarze skończyli murować Teraz przyjdą panowie od dachu, wstawimy okna, drzwi i będziemy mieć stan surowy zamknięty ;)
I wszystko pięknie ładnie i cudownie było, do telefonu Męża. Nie wróci w czwartek, tylko PRAWDOPODOBNIE w niedzielę. To "prawdopodobnie" mi się tak nie spodobało, że aż mnie zemdliło. Ale to jeszcze pikuś. Podobno jest już na liście do kolejnej pracy i wychodzi na to, że będzie w domu tylko 6 dni (o ile rzeczywiście wróci w niedzielę). Nic tylko płakać
Jest mi tak niedobrze, że zaraz chyba zwrócę obiad. Kolacji już nie dałam rady zjeść nawet. Nie wiem, czy to przez to, że tak tą pracę Męża przeżywam, czy dlatego, że mnie Teściowie jelitówką zarazili :/
4 czerwca 2012 22:01 | ID: 791619
A u nas dzisiaj murarze skończyli murować Teraz przyjdą panowie od dachu, wstawimy okna, drzwi i będziemy mieć stan surowy zamknięty ;)
I wszystko pięknie ładnie i cudownie było, do telefonu Męża. Nie wróci w czwartek, tylko PRAWDOPODOBNIE w niedzielę. To "prawdopodobnie" mi się tak nie spodobało, że aż mnie zemdliło. Ale to jeszcze pikuś. Podobno jest już na liście do kolejnej pracy i wychodzi na to, że będzie w domu tylko 6 dni (o ile rzeczywiście wróci w niedzielę). Nic tylko płakać
Jest mi tak niedobrze, że zaraz chyba zwrócę obiad. Kolacji już nie dałam rady zjeść nawet. Nie wiem, czy to przez to, że tak tą pracę Męża przeżywam, czy dlatego, że mnie Teściowie jelitówką zarazili :/
Super Anilka że praca z domkiem wre :).Co do mężula to bidulko się uczekasz i utęsknisz,ale mam pomysł na samotność zbieraj Szymcioura i do mnie zapraszam .
4 czerwca 2012 22:02 | ID: 791622
4 czerwca 2012 22:04 | ID: 791624
WOW Asia zaszczycila nas obecnoscia.. chyba upały beda z tego powodu
4 czerwca 2012 22:06 | ID: 791625
Dzisiaj humor śednio dopisuje.... znowu zanosi się na walke. No cóż, skoro tak ma być to trudno.
Kubuś grzecznie się bawi, na powitanie mamy z pracy przygotował zestaw buziaków :):):):)
Moniś jakie walki??
4 czerwca 2012 22:07 | ID: 791626
nowy instruktor dzis byl... spokojny.. i nie ryknąl na Martusie....
No to Martusia cała szczęśliwa ;).
4 czerwca 2012 22:08 | ID: 791628
Ojjjj Grażynko jak wrócił z kwiatami to pewnie coś przeskrobał na działeczce
4 czerwca 2012 22:08 | ID: 791629
nowy instruktor dzis byl... spokojny.. i nie ryknąl na Martusie....
No to Martusia cała szczęśliwa ;).
i to jaka......
4 czerwca 2012 22:10 | ID: 791630
WOW Asia zaszczycila nas obecnoscia.. chyba upały beda z tego powodu
Martuś jakoś tak czasmi ucieka ,że szoookk.Nic wielkiego czlowiek nie robi nie obróci się i już wieczór ehhhh.
4 czerwca 2012 22:12 | ID: 791632
Grażynko zapodaj zdjątkiem Ziemowitka nie szczyp się ja widziałam ale niech inni też zobaczą jak pięknie świat ogląda ;).
4 czerwca 2012 22:12 | ID: 791633
WOW Asia zaszczycila nas obecnoscia.. chyba upały beda z tego powodu
Martuś jakoś tak czasmi ucieka ,że szoookk.Nic wielkiego czlowiek nie robi nie obróci się i już wieczór ehhhh.
skad ja to znam..... do poludnia jako tako.. potem pawel jest i juz patrze 19.....
4 czerwca 2012 22:16 | ID: 791634
A to mój Kochany wnusio Ziemowitek - już oglada przez okno świat... tak napisał syn... Cudak z niego, co on z nim wyczynia... ale foteczka fajna
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.