Zakładam wątek w którym będziemy mogły pisać o wszystkim i o niczym :).
Zapraszam do "gadek szmatek" :).
19 maja 2012 18:59 | ID: 785306
ale szerszenia widzialam dzis.. brrrr az mnie ciary przeszły
19 maja 2012 20:03 | ID: 785320
A co tu tak cicho?Dziewczynki wszystkie pouciekały:(
19 maja 2012 20:09 | ID: 785322
A co tu tak cicho?Dziewczynki wszystkie pouciekały:(
Ja jestem Borówko:))
Pojawiam się co chwilkę, bo tak se skacze po necie:)
Warzywka Mąz odlał, chłopcy jeszcz na dworze, ale zaraz ich ściągam do domku i do kąpieli:)
19 maja 2012 20:11 | ID: 785324
A co tu tak cicho?Dziewczynki wszystkie pouciekały:(
Ja jestem Borówko:))
Pojawiam się co chwilkę, bo tak se skacze po necie:)
Warzywka Mąz odlał, chłopcy jeszcz na dworze, ale zaraz ich ściągam do domku i do kąpieli:)
Moja Oleńka już śpi,co prawda po prawie godzinnym usypianiu ale jakoś udało mi się ją polozyć.Ale po 40 minutach to nerw mnie już chwytał...
19 maja 2012 20:11 | ID: 785325
ale śmierdzi u mnie obornikiem...
niedaleko mam świniarnie i delikatnie piszac j...e na calego.....
19 maja 2012 20:16 | ID: 785328
A co tu tak cicho?Dziewczynki wszystkie pouciekały:(
Ja jestem Borówko:))
Pojawiam się co chwilkę, bo tak se skacze po necie:)
Warzywka Mąz odlał, chłopcy jeszcz na dworze, ale zaraz ich ściągam do domku i do kąpieli:)
Moja Oleńka już śpi,co prawda po prawie godzinnym usypianiu ale jakoś udało mi się ją polozyć.Ale po 40 minutach to nerw mnie już chwytał...
Się nie dziwię:))) Dobrze, że ja mam chłopaków "odchowanych" to i bardziej samodzielni są:)))
19 maja 2012 20:17 | ID: 785329
ale śmierdzi u mnie obornikiem...
niedaleko mam świniarnie i delikatnie piszac j...e na calego.....
Mieszkam na wsi i takie zapachy u mnie to prawie codzienność... Niestety:((
Dobra, uciekam zagonić chłopaków z podwórka:)))
19 maja 2012 20:40 | ID: 785331
ide kapac Jowi i dac jej kolacyjke
19 maja 2012 21:30 | ID: 785334
ide kapac Jowi i dac jej kolacyjke
U mnie chłopcy wykapani, już po kolacji i w łożkach... Uff.....Ja te sie wykapałam i mam chwilke na kompa:) Mam ochotę na gotowane skrzydełko kacze...I je mam.... Chyba sobie cos przetrącę:)
19 maja 2012 21:32 | ID: 785336
w tv mecz....
19 maja 2012 21:33 | ID: 785337
w tv mecz....
A kto gra? Mąż na film jakiś patrzy....
19 maja 2012 21:35 | ID: 785338
w tv mecz....
A kto gra? Mąż na film jakiś patrzy....
nie wiem bo nie interere mnie...
19 maja 2012 21:40 | ID: 785340
w tv mecz....
A kto gra? Mąż na film jakiś patrzy....
nie wiem bo nie interere mnie...
Jo, no i feste:) Powiedział Mężowi o meczu i mam "zblokowany" telewizor!!!!
Marta, pisałaś o szerszeniach...U nas dwa tyg temu wzywali sąsiedzi straż pożarną, mieli gniazdo!!!! Ale ich były roje!!! Strażaki "popsikali" czymś takim, że "gadzinom" skrzydła odpadły i było "po ptokach":)))
19 maja 2012 21:48 | ID: 785343
ide kapac Jowi i dac jej kolacyjke
U mnie chłopcy wykapani, już po kolacji i w łożkach... Uff.....Ja te sie wykapałam i mam chwilke na kompa:) Mam ochotę na gotowane skrzydełko kacze...I je mam.... Chyba sobie cos przetrącę:)
No i wcianam:))) A już tak późno:((( Ale co zrobię, ajk bardzo głodna jestem....
Dobra uciekam...Miłego wieczorku....
19 maja 2012 21:49 | ID: 785344
w tv mecz....
A kto gra? Mąż na film jakiś patrzy....
nie wiem bo nie interere mnie...
Jo, no i feste:) Powiedział Mężowi o meczu i mam "zblokowany" telewizor!!!!
Marta, pisałaś o szerszeniach...U nas dwa tyg temu wzywali sąsiedzi straż pożarną, mieli gniazdo!!!! Ale ich były roje!!! Strażaki "popsikali" czymś takim, że "gadzinom" skrzydła odpadły i było "po ptokach":)))
dzis patrze cos mi wiekszego smignelo przed oknem. mowi Pawel zobacz tak jakas pszczola wielka jest - eee nie ma...
poszlam do drugiego pokoju a on mi kolo poscieli bedacej na balkonie latał.. jeju az mnie cary przeszly...
u Pawla za jednostka jest ich sporo bo mpwil...
19 maja 2012 21:56 | ID: 785347
w tv mecz....
A kto gra? Mąż na film jakiś patrzy....
nie wiem bo nie interere mnie...
Jo, no i feste:) Powiedział Mężowi o meczu i mam "zblokowany" telewizor!!!!
Marta, pisałaś o szerszeniach...U nas dwa tyg temu wzywali sąsiedzi straż pożarną, mieli gniazdo!!!! Ale ich były roje!!! Strażaki "popsikali" czymś takim, że "gadzinom" skrzydła odpadły i było "po ptokach":)))
dzis patrze cos mi wiekszego smignelo przed oknem. mowi Pawel zobacz tak jakas pszczola wielka jest - eee nie ma...
poszlam do drugiego pokoju a on mi kolo poscieli bedacej na balkonie latał.. jeju az mnie cary przeszly...
u Pawla za jednostka jest ich sporo bo mpwil...
gadałam ze strażakami, podobno mają mnóstwo zgłoszeń,bo szerszenie w tym roku bardzo się "rozmnoyły"..Może warto to gdzieś zgłosić???
Ja jestem uczulona na "jad" pszczeli, więc tymbardziej sie boję.....
19 maja 2012 21:59 | ID: 785348
w tv mecz....
A kto gra? Mąż na film jakiś patrzy....
nie wiem bo nie interere mnie...
Jo, no i feste:) Powiedział Mężowi o meczu i mam "zblokowany" telewizor!!!!
Marta, pisałaś o szerszeniach...U nas dwa tyg temu wzywali sąsiedzi straż pożarną, mieli gniazdo!!!! Ale ich były roje!!! Strażaki "popsikali" czymś takim, że "gadzinom" skrzydła odpadły i było "po ptokach":)))
dzis patrze cos mi wiekszego smignelo przed oknem. mowi Pawel zobacz tak jakas pszczola wielka jest - eee nie ma...
poszlam do drugiego pokoju a on mi kolo poscieli bedacej na balkonie latał.. jeju az mnie cary przeszly...
u Pawla za jednostka jest ich sporo bo mpwil...
gadałam ze strażakami, podobno mają mnóstwo zgłoszeń,bo szerszenie w tym roku bardzo się "rozmnoyły"..Może warto to gdzieś zgłosić???
Ja jestem uczulona na "jad" pszczeli, więc tymbardziej sie boję.....
ja tez sie boje... a o Jowke t ju calkiem.. poki co jednego widzialam.. w razie w dzwonic bede na straż... ale oby nie bylo tej potzeby
19 maja 2012 22:02 | ID: 785350
w tv mecz....
A kto gra? Mąż na film jakiś patrzy....
nie wiem bo nie interere mnie...
Jo, no i feste:) Powiedział Mężowi o meczu i mam "zblokowany" telewizor!!!!
Marta, pisałaś o szerszeniach...U nas dwa tyg temu wzywali sąsiedzi straż pożarną, mieli gniazdo!!!! Ale ich były roje!!! Strażaki "popsikali" czymś takim, że "gadzinom" skrzydła odpadły i było "po ptokach":)))
dzis patrze cos mi wiekszego smignelo przed oknem. mowi Pawel zobacz tak jakas pszczola wielka jest - eee nie ma...
poszlam do drugiego pokoju a on mi kolo poscieli bedacej na balkonie latał.. jeju az mnie cary przeszly...
u Pawla za jednostka jest ich sporo bo mpwil...
gadałam ze strażakami, podobno mają mnóstwo zgłoszeń,bo szerszenie w tym roku bardzo się "rozmnoyły"..Może warto to gdzieś zgłosić???
Ja jestem uczulona na "jad" pszczeli, więc tymbardziej sie boję.....
ja tez sie boje... a o Jowke t ju calkiem.. poki co jednego widzialam.. w razie w dzwonic bede na straż... ale oby nie bylo tej potzeby
Jakaś ta wosna :podatna" na szerszenie i inne paskudztwo.... U nas już kilka razy interweniowali...
Może u Was się da:))) Ale wiesz..Lepiej obserwować, bo te "małpy" wszędzie gniazda robią... Miałam kiedyś kokon w ścianie domu... Matko...Po oderwaniu desek (przez strażaków) okazało się, że kokonów jest 5!!!!! Myślalam, że padnę! Bałam się spać po nocach, żeby jakaś małpa nie wlazła do domu....
19 maja 2012 22:04 | ID: 785352
w tv mecz....
A kto gra? Mąż na film jakiś patrzy....
nie wiem bo nie interere mnie...
Jo, no i feste:) Powiedział Mężowi o meczu i mam "zblokowany" telewizor!!!!
Marta, pisałaś o szerszeniach...U nas dwa tyg temu wzywali sąsiedzi straż pożarną, mieli gniazdo!!!! Ale ich były roje!!! Strażaki "popsikali" czymś takim, że "gadzinom" skrzydła odpadły i było "po ptokach":)))
dzis patrze cos mi wiekszego smignelo przed oknem. mowi Pawel zobacz tak jakas pszczola wielka jest - eee nie ma...
poszlam do drugiego pokoju a on mi kolo poscieli bedacej na balkonie latał.. jeju az mnie cary przeszly...
u Pawla za jednostka jest ich sporo bo mpwil...
gadałam ze strażakami, podobno mają mnóstwo zgłoszeń,bo szerszenie w tym roku bardzo się "rozmnoyły"..Może warto to gdzieś zgłosić???
Ja jestem uczulona na "jad" pszczeli, więc tymbardziej sie boję.....
ja tez sie boje... a o Jowke t ju calkiem.. poki co jednego widzialam.. w razie w dzwonic bede na straż... ale oby nie bylo tej potzeby
Jakaś ta wosna :podatna" na szerszenie i inne paskudztwo.... U nas już kilka razy interweniowali...
Może u Was się da:))) Ale wiesz..Lepiej obserwować, bo te "małpy" wszędzie gniazda robią... Miałam kiedyś kokon w ścianie domu... Matko...Po oderwaniu desek (przez strażaków) okazało się, że kokonów jest 5!!!!! Myślalam, że padnę! Bałam się spać po nocach, żeby jakaś małpa nie wlazła do domu....
nie strasz.. ja od jutra sama z Jowka na 1,5 tyg prawie....
19 maja 2012 22:07 | ID: 785354
w tv mecz....
A kto gra? Mąż na film jakiś patrzy....
nie wiem bo nie interere mnie...
Jo, no i feste:) Powiedział Mężowi o meczu i mam "zblokowany" telewizor!!!!
Marta, pisałaś o szerszeniach...U nas dwa tyg temu wzywali sąsiedzi straż pożarną, mieli gniazdo!!!! Ale ich były roje!!! Strażaki "popsikali" czymś takim, że "gadzinom" skrzydła odpadły i było "po ptokach":)))
dzis patrze cos mi wiekszego smignelo przed oknem. mowi Pawel zobacz tak jakas pszczola wielka jest - eee nie ma...
poszlam do drugiego pokoju a on mi kolo poscieli bedacej na balkonie latał.. jeju az mnie cary przeszly...
u Pawla za jednostka jest ich sporo bo mpwil...
gadałam ze strażakami, podobno mają mnóstwo zgłoszeń,bo szerszenie w tym roku bardzo się "rozmnoyły"..Może warto to gdzieś zgłosić???
Ja jestem uczulona na "jad" pszczeli, więc tymbardziej sie boję.....
ja tez sie boje... a o Jowke t ju calkiem.. poki co jednego widzialam.. w razie w dzwonic bede na straż... ale oby nie bylo tej potzeby
Jakaś ta wosna :podatna" na szerszenie i inne paskudztwo.... U nas już kilka razy interweniowali...
Może u Was się da:))) Ale wiesz..Lepiej obserwować, bo te "małpy" wszędzie gniazda robią... Miałam kiedyś kokon w ścianie domu... Matko...Po oderwaniu desek (przez strażaków) okazało się, że kokonów jest 5!!!!! Myślalam, że padnę! Bałam się spać po nocach, żeby jakaś małpa nie wlazła do domu....
nie strasz.. ja od jutra sama z Jowka na 1,5 tyg prawie....
No toć Cię nie straszę;))) Ale lepiej mieć oczy otwarte...
Powiem Ci, że ja "przegapiłam" gadanie chłopaków...Mowili kilkakrotnie, ze duuuużżżeee osy latają.... Ale se myślę, jo, se pewnie zmyślają...A tu naprawdę.... Było gniazdo szerszeni...
Skrzyknęliśmy się z sąsiadami i każdy szukał i oglądał u siebie...U nas i u jednych sąsiadów nic, a kilka metrów dalej- gniazdo... A moje chłopaki już kilka razy mowili, że lata jakieś badziewie...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.