polskie realia w służbie zdrowia - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

27 odp. Strona 2 z 2 Odsłon wątku: 4464

kaskur

Zarejestrowany: 26-01-2009 09:54 . Posty: 6450 IP:

2010-01-13 21:42:53

13 stycznia 2010 21:42 | ID: 110679

13 stycznia, rejestruje sie na usg a tu termin... grudzień 2010 r.

<- 1 2 ->

21
usunięty użytkownik

2010-05-04 13:01:17

4 maja 2010 13:01 | ID: 203873

dziecinka napisał 2010-05-04 11:51:40
centaurek napisał 2010-05-03 20:08:38
Teraz na następną wizytę będę czekał tylko trzy miesiące. W porównaniu z poprzednim okresem oczekiwania - pół roku - to połowę mniej. Cieszyć się?
poprawa widoczna;) nastepnym razem kolejki nie bedzie;) no coz, moj brat mial do Olsztyna na czerwiec ( bo to byla pilna sprawa), ale dostal sie do Warszawy i juz przynajmniej wie, ze tam mu nie powiedza,co jest;) Ja w tamtym roku czekalam na szpital zaledwie troche pponad 2 tygodnie ( stałam w poczekalni i słuchałam, jak w gabinecie moja lekarka krzyczy do słuchwaki,ze sprawa jest naprawde pilna)
Do szpitala mi sie akurat udało dostać dzień po skierowaniu (gdyby była potrzeba pilna, w ten sam dzień tez by dało radę).
Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
22
usunięty użytkownik

2010-05-04 13:55:35

4 maja 2010 13:55 | ID: 203915

Chciałam ostatnio umówić się na usg piersi. Kwiecień - terminy na 2011 rok. Do kardiologa na ten rok nie ma szans. Do neurologa - proszę dzwonić w maju może coś się zwolni. I jak tu być zdrowym?
Mój mężczyzna nr 2
23
usunięty użytkownik

2010-05-04 14:33:23

4 maja 2010 14:33 | ID: 203933

Powinno się tym pajacom z NFZ-u też tak zrobić. Wypłata za kwiecień 2010 - w grudniu 2012. Niech czeka. Nauczy sie może, że pacjent też człowiek. W dodatku ich sponsor - bo czy kogoś obchodzi, że czasem na ma na chleb, a haracz na NFZ trzeba zapłacić?
Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
24
usunięty użytkownik

2010-05-04 14:40:57

4 maja 2010 14:40 | ID: 203939

dziecinka napisał 2010-05-04 11:51:40
centaurek napisał 2010-05-03 20:08:38
Teraz na następną wizytę będę czekał tylko trzy miesiące. W porównaniu z poprzednim okresem oczekiwania - pół roku - to połowę mniej. Cieszyć się?
poprawa widoczna;) nastepnym razem kolejki nie bedzie;) no coz, moj brat mial do Olsztyna na czerwiec ( bo to byla pilna sprawa), ale dostal sie do Warszawy i juz przynajmniej wie, ze tam mu nie powiedza,co jest;) Ja w tamtym roku czekalam na szpital zaledwie troche pponad 2 tygodnie ( stałam w poczekalni i słuchałam, jak w gabinecie moja lekarka krzyczy do słuchwaki,ze sprawa jest naprawde pilna)
to już było z 5 lat temu poszłam do szpitala ze skierowaniem umówić się na termin czekałam miesiąc czasu przychodzę spakowana na oddział a tam mi lekarz mówi że mnie nie przyjmie na oddział bo nie mam jednego badania zrobionego!!!!!!!!!! a ten lekarz który mnie zapisywał NIE ZAUWAŻYŁ tego! zamknął mi drzwi przed nosem i "do widzenia!" taka jest nasza służba zdrowia!!!
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
25
usunięty użytkownik

2010-05-04 14:52:30

4 maja 2010 14:52 | ID: 203946

centaurek napisał 2010-05-04 14:33:23
Powinno się tym pajacom z NFZ-u też tak zrobić. Wypłata za kwiecień 2010 - w grudniu 2012. Niech czeka. Nauczy sie może, że pacjent też człowiek. W dodatku ich sponsor - bo czy kogoś obchodzi, że czasem na ma na chleb, a haracz na NFZ trzeba zapłacić?
myślisz że to by pomogło??? pewnie mają tyle kasy na koncie odłożone że bez problemu ze 2 lata by żyli!
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
26
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2010-05-04 22:26:49

4 maja 2010 22:26 | ID: 204253

centaurek napisał 2010-05-04 13:01:17
dziecinka napisał 2010-05-04 11:51:40
centaurek napisał 2010-05-03 20:08:38
Teraz na następną wizytę będę czekał tylko trzy miesiące. W porównaniu z poprzednim okresem oczekiwania - pół roku - to połowę mniej. Cieszyć się?
poprawa widoczna;) nastepnym razem kolejki nie bedzie;) no coz, moj brat mial do Olsztyna na czerwiec ( bo to byla pilna sprawa), ale dostal sie do Warszawy i juz przynajmniej wie, ze tam mu nie powiedza,co jest;) Ja w tamtym roku czekalam na szpital zaledwie troche pponad 2 tygodnie ( stałam w poczekalni i słuchałam, jak w gabinecie moja lekarka krzyczy do słuchwaki,ze sprawa jest naprawde pilna)
Do szpitala mi sie akurat udało dostać dzień po skierowaniu (gdyby była potrzeba pilna, w ten sam dzień tez by dało radę).
no widzisz, jaką ładna sytuacje masz? co tu nrzekac;););) (zwroc baczna uwage na te znaczki: srednik oraz nawias;)
27
dziecinka

Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 . Posty: 26147

2010-05-04 22:27:54

4 maja 2010 22:27 | ID: 204254

jedyne, o czym mozemy sobie porozwazac przy tym temacie to to, do czego doszla nasza cywilizacja,ze zycie ludzkie jest tak traktowane...

<- 1 2 ->

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

polskie realia w służbie zdrowia - Forum

Wątek: polskie realia w służbie zdrowia