znowu płacz - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

znowu płacz

6odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 12519
Avatar użytkownika MałaBo
Anonim ()Poziom:
  • Zarejestrowany: 27.12.2011, 06:55
  • Posty: 417
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 lutego 2012, 09:04 | ID: 750369

witam moje dziecko poszło do szkoły jako 5 latek na początku płakała potem był spokój a teraz po ferjach znowu płacz jestem na granicy szaleństwa normalnie, mała budzi się z płaczem i bólem brzucha jest nerwowa i płaczliwa muszę na siłę wyciągać ją z szatni.No a pani śmieje się że ona płcze straszy ją że przyniesie jej pampersa i smoczek namawia inne dzieci żeby się śmiały,siedzi za biurkiem i pisze coś tam dzieciom rozda kartki i każe rysować śmieje się jak dziecko nie potrafi pisać literek i szlaczków i cały czas krzyczy.Szkołę zmieniam napewno ale czy już teraz mogę nie puszczać ją do szkoły nie narażając się na karę czy ten rok musi chodzić do końca.dziękuje za odpowiedż

Avatar użytkownika Pomoc Pedagoga
  • Zarejestrowany: 19.04.2010, 08:53
  • Posty: 27
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 lutego 2012, 09:26 | ID: 750398

Witam serdecznie,

Powiem szczerze, że jestem przerażona pani opisem zachowania pani wychowawczyni. Nie rozumiem w zupełności takiego postępowania wobec dziecka i stosowanych jej metod wychowawczych.

Chciałabym wiedzieć, czy córeczka chodzi teraz do zerówki przy szkole, czy jest obecnie uczennicą klasy I?

Czy Pani podejmowała rozmowy z wychowawczynią dziewczynki, ale także z dyrektorem placówki?

Odnośnie zachowania córki, widocznie ogormnie przeżywa całą sytuację szkolną i to jest najczęstrzy i najsilniejszy sposób reagowania na stres.

Odnośnie pytania dotyczącego czy może pani nie posyłać cóki do szkoły, powiem szczerze, że jeżeli podjęła pani już obowiązek szkolny to myślę, że jednak nie, ale z uwagi też na fakt że to jest nowa reforma szkolnictwa dla dzieci młodszych i nie jest ona jeszcze obowiązkowa najlepiej jest zasięgnąć konkretnej informacji w Wydziale Edukacji w Pani mieście. W tej kwestii nie chcę niepotrzebnie wprowadzić Pani w błąd.

Ponadto jeżeli chodzi o zmianę szkoły może ona nastąpić już teraz, by nie tracić czasu, choć boję się o stres córeczki. Tu jest kwestia do głębokiego przemyślenia.

Czekam na wieści.

Pozdrawiam serdecznie.

Urszula Rogalska

Avatar użytkownika MałaBo
Anonim ()Poziom:
  • Zarejestrowany: 27.12.2011, 06:55
  • Posty: 417
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 lutego 2012, 12:32 | ID: 750577

chodzi do zerówki szkolnej właśnie chciałam ją przenieść w tym roku ale boje się spotęgować lęk rozmawiałam z panią dyrektor ale ona stwierdziła że nie ma zastrzeżeń co do pracy wychowawczyni wiem że skargi nie są tylko odemnie ewentualnie  rodzice skarżą się na panią tylko między sobą,ale myślę że też dużo robi że wychowawczyni jest ciotką pani dyrektor a pani wychowawczyni nie widzi problemu w swoim zachowaniu ma pretensje do mnie twierdzi" bo mała jest za bardzo związana ze mną  i rozpieszczona a na dodatek nie umie chodzić po schodach "no nie umie bo u nas niema schodów nawet niewiem o co jej chodzi z tymi schodami,mała chodzi do świetlicy tylko nie szkolnej i tam nie ma z nią problemu panie ją chwalą i na moje pytanie czy też myślą że ona jest rozpieszczona stwierdziły że nie jest grzeczna i zdyscyplinowana.

Avatar użytkownika Pomoc Pedagoga
  • Zarejestrowany: 19.04.2010, 08:53
  • Posty: 27
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 lutego 2012, 06:40 | ID: 750956

Przykro mi, że musi Pani i córeczka tego doświadczać,


Proszę mi jeszcze opowiedzieć w jaki sposób żegna się pani z córeczką w szkole. Jak to dokładnie wygląda?


Pozdrawiam

Avatar użytkownika MałaBo
Anonim ()Poziom:
  • Zarejestrowany: 27.12.2011, 06:55
  • Posty: 417
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
24 lutego 2012, 08:15 | ID: 751030

rozbieram ją w szatni prowadzę pod salę buziak i ona wchodziła na salę a ja do domu a teraz już płacz w szatni i niema mowy żebym ją zaprowadziła nawet na schody nie skutkuje prożba ani grożba próbowałam nawet ją przekupić i nic ale porozmawiałam ze swoim pedjatrą wczoraj i z powodu kaszlu i czerwonego gardła zostawie ją narazie w domu

Avatar użytkownika Pomoc Pedagoga
  • Zarejestrowany: 19.04.2010, 08:53
  • Posty: 27
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 maja 2012, 09:08 | ID: 786119

Witam,

sposób żegnania jest skuteczny. Jednak z powodu nadmiaru stresu dziecko ma trudności z rostaniem. Warto w takiej sytuacji porozmawiać z córeczką, gdy jest weekend, wolne dni, jak to będzie wyglądało wasze rostanie. Tłumaczenie dziecku co się będzie działo zmniejsza jego stres. Dzieci nie lubią być zaskakiwane, nawet jeżeli wydaje nam się że powinny się do sytuacji różnych przyzwyczaić.

Jak to teraz wygląda u Pani? Jakieś decyzje Pani już podjęła?

Pozdrawiam

Urszula Rogalska

Avatar użytkownika MałaBo
Anonim ()Poziom:
  • Zarejestrowany: 27.12.2011, 06:55
  • Posty: 417
6
  • Zgłoś naruszenie zasad
22 maja 2012, 11:26 | ID: 786169

zmieniłam szkołę i jestem bardzo zadowolona i co najważniejsze mała też pani jest miła na początku tylko przez pierwszy dzień byłam z nią na wszystkich lekcjach na drugi dzień uciekłam szybko by nie widziała a potem nie było problemu panie są tam bardzo wyrozumiałe i pani opiekunka potrafiła poświęcić dużo czasu memu dziecku aby oprowadzić ją po szkole pokazać gdzie co jest ,dziecko chętnie chodzi teraz do szkoły a nawet powiedziała że pojedzie z klasą na wycieczkę bo jak czegoś nie potrafi to pani pomaga i nie krzyczy tak jak tamta wcześniej nie chciała nawet słyszeć o żadnej wycieczce.