małe dziecko mówi,że nie chce zyć

witam.Może ktoś z Was mi pomoże,zanim udam się do psychologa z dzieckiem....Mam niespełna 4 letnią córeczkę,chodzi do przedszkola ,zwykle jest uśmiechnięta,wesoła i bardzo rozbrykana,ale od kilku dni niespodziewanie zaczęła się dziwnie zachowywc.Nagle przerywa zabawę lub inna czynnosc,którą akurat wykonuje ,zamysla się i z płaczem mówi straszne dla mnie zdania:,"juz za długo żyję,nie chcę żyć"czasem dodaje "chcę być aniołkiem"zdarza się to ze 2,3 razy dziennie,nad ranem budzi się bardzo smutna,załzawiona ,wieczorem lub po połuniu,sytuacja się powtarza.Przytulamy ją z mężem,starszą 6 letnią córeczka,mówimy,że ją kochamy,ale tak naprawdęnie wiem co mam jej powiedziec w takich chwilach.Trwa to chwilę,po czym się uspakaja....zachowuje się tak jakies 5,6 dni.Nie wiem co się dzieje,,martwię się bardzo.Nie wiem jaka może byc nawet przyczyna takiego zachowania.Być może  Święto zmarłych,Wszystkich Swiętych?Była chwilę na cmentarzu,ale nie prowadziliśmy z nią  żadnych poważnych rozmów na temat śmierci,jedynie co,odpowiedzieliśmy starszej córce,że ludzie umierają,kiedy się zestarzeją,kiedy przeżyją swoje życie na ziemi,to potem idą do nieba.Młodsza być może to usłyszała i jakoś po swojemu zinterpretowała.A  może jest inny powód?????Jestem bardzo zmartwiona,ponieważ widać jak cierpi,a poza tym takie słowa w ustach małej 4 latki są przerażające dla mnie jako kochającej matki....