Jak to jest z tym alkoholem w ciąży? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Jak to jest z tym alkoholem w ciąży?

15odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 9062
Avatar użytkownika celineczka
celineczkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 31.07.2008, 12:35
  • Posty: 201
  • Zgłoś naruszenie zasad
23 października 2008, 12:47 | ID: 8419
Ostatnio zadziwiła mnie znajoma (farmceutka) która wręcz poleciła mi picie co jakiś czasa podczas ciąży czerwonego wina. Podobno w małych ilościach (pół lampki) działa ono korzystie. Co o tym myślicie?
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 października 2008, 13:05 | ID: 8420
    w takich ilościach pozwalał mi mój lekarz. Mała lampeczka czerwonego wina ale DOBREGO!
    Avatar użytkownika NoVa
    NoVaPoziom:
    • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:42
    • Posty: 706
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    25 października 2008, 14:00 | ID: 8529
    no co ty! alkohol w ciąży?????? co to za farmaceutka ico to za lekarz????? nie słyszeli nigdy o zespole alkoholowym płodu??? cytat lekarza: "Alkohol może wywołać u płodu różne upośledzenia psychiczne i fizyczne. Dzieci rodzą się mniejsze, zwiększa się śmiertelność płodów"!
    Avatar użytkownika mapa
    mapaPoziom:
    • Zarejestrowany: 09.10.2008, 20:49
    • Posty: 26
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    25 października 2008, 14:45 | ID: 8531
    zgadzam się z NoVą,alkohol nie w ciąży! z naszego organizmu wydala się długo a co dopiero z takiej kruszynki, którą mamy pod sercem, nawe mała ilośc może wywołac złe reakcje, bo przecież ona karmi sie tym co my jemy.. Naprawdę nie polecam, po co ryzykowc nawet pół lampki!
    Użytkownik usunięty
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      25 października 2008, 19:31 | ID: 8533
      co za lekarz? Już Ci mówię NoVa. To wieloletni ordynator, ginekolog położnik oddziału w Centrum Noworodków (nie Olsztyn bynajmniej). Nie oceniajmy na wyrost opierając się jedynie na artykułach z netu. Poza tym dziewczyny mylicie pojęcia. Nikt nie mówi o PICIU alkoholu w ciąży. Jest subtelna różnica między PICIEM a okazjonalną lampką wina. Jeśli podchodzimy do tego odpowiedzialnie. Nie dajmy się zwariować i nie nazywajmy wszystkiego patologią. A szyneczkę ze sklepu z konserwantami to poleciłybyście?:)
      Avatar użytkownika Dana
      DanaPoziom:
      • Zarejestrowany: 03.06.2008, 06:24
      • Posty: 164
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      25 października 2008, 20:05 | ID: 8539
      nie jestem i nie bylam w ciazy, ale uwazam, ze nawet mala ilosc alkoholu to bardzo, bardzo niedobrze.....
      Avatar użytkownika mapa
      mapaPoziom:
      • Zarejestrowany: 09.10.2008, 20:49
      • Posty: 26
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      25 października 2008, 21:27 | ID: 8544
      nie mówię o patologiach tylko po co ryzykowac, sama nie wiedząc, że jestem w ciąży wypiłam; delikatnie mówiąc trochę za dużo, mam zdrowe dziecko i jest OK.Ale z tego co się edukowałam:) nawet mała ilośc może żle wpłynąc na mechanizmy krztałtującego się małego organizmu, więc po co....
      Użytkownik usunięty
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        25 października 2008, 21:37 | ID: 8546
        dlatego uważam, żeby niepotrzebnie nie demonizować, wszelkie wątpliwości rozstrzygać z zaufanym lekarzem. Zawsze istnieć będą dylematy czy pić kawę w ciąży, czy chodzić w szpilkach czy nie itp. Należy podchodzić zdroworozsądkowo. Natomiast mówię kategorycznie NIE papierosom w ciąży.
        Avatar użytkownika miss
        missPoziom:
        • Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
        • Posty: 1459
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        26 października 2008, 08:24 | ID: 8548
        dziewczyny spokojnie. każdy robi jak uważa. z alkoholem w ciązy najgorsze jest to że każdy organizm reaguje inaczej i w każdym przypadku dopuszczalna jest inna ilość alkoholu. ja na przykład znam matkę która piła w ciązy i to sporo i dziecko urodziło się zdrowe. ale z drugiej strony sąi takie kobiety które wypiły przysłowiową lampkę i dziecko urodziło się chore. każdy ma własne sumienie ale ja bym sobie nie wybaczyła gdyby moje dziecko miało być chore przez to że wypiłam lampkę wina adlatego ja bym osobiście nie ryzykowała z tym alkoholem ......
        Użytkownik usunięty
          9
          • Zgłoś naruszenie zasad
          26 października 2008, 18:43 | ID: 8561
          i znów mamy temat nalezący do nierozstrzygniętych:)
          Avatar użytkownika Isiunia
          IsiuniaPoziom:
          • Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
          • Posty: 1733
          10
          • Zgłoś naruszenie zasad
          26 października 2008, 19:05 | ID: 8562
          zgadzam sie z  miss,kazdy ma inny organizm. Ale -lepiej nie ryzykowac:)
          Avatar użytkownika Basik
          BasikPoziom:
          • Zarejestrowany: 13.11.2008, 07:04
          • Posty: 969
          11
          • Zgłoś naruszenie zasad
          17 listopada 2008, 20:00 | ID: 9842
          Odpowiedź na #10
          Zgadzam się z Miss - każda z nas jest inna, ja przy pierwszym dziecku miałam raz w tygodniu pić 0,5 szklanki piwa bo nerki mi wysiadły i lekarz mi zalecił, teraz znowu mam ten problem ale dorzucając do tego wysokie ciśnienie to o piciu nie ma mowy. Znajoma lekarka poleciła mi picie czerwonego wina. Uważam że nie zrobię źle gdy raz na jakiś czas wypiję pół lampki wina rozcieńczonego wodą np. do obiadu. Jeżeli dla kogoś "wino do obiadu" było czymś normalnym przed zajściem w ciążę.
          Użytkownik usunięty
            12
            • Zgłoś naruszenie zasad
            18 listopada 2008, 09:25 | ID: 9859
            Oj jak dobrze, że nas to nie dotyczy - a zawsze jest to okazja do małego tostu w kierunku "naszej" pani i naszego przyszłego krasnoludka :))
            Avatar użytkownika NoVa
            NoVaPoziom:
            • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:42
            • Posty: 706
            13
            • Zgłoś naruszenie zasad
            18 listopada 2008, 10:25 | ID: 9866
            Odpowiedź na #9
            marteczko gdyby tak wszystkie tego typu kwestie dało sie rozstrzygnac swiat byłby piękny :) chociaz tak jak napisałam dla mnie osobiscie kwestia jest rozstrzygnieta - zero alkoholu dla ciezarnych!
            Avatar użytkownika Maria Gdowska Wilińska
            • Zarejestrowany: 10.01.2009, 12:58
            • Posty: 78
            14
            • Zgłoś naruszenie zasad
            17 czerwca 2009, 18:38 | ID: 30763

            Z badań wynika jednoznacznie, ż nie da się okreslić bezpiecznej ilości, a ryzyko jest wielkie - zmarnowane całe zycie dziecka! Bo te zniszczenia są nie do przewidzenia i na całe życie. Gorsze niż przy paleniu papierosów.

            Avatar użytkownika położna 2
            położna 2Poziom:
            • Zarejestrowany: 19.04.2009, 15:06
            • Posty: 716
            15
            • Zgłoś naruszenie zasad
            25 czerwca 2009, 10:43 | ID: 32516
            Alkohol jestcałkowicie zabroniony , wraz z krwią przedostaje sie do organizmu dziecka.spozywanie alkoholu jest przyczyna powstawania poważnych wad rozwojowych , takich jak :zniekształcenie kości i stawów, wady serca oraz uszkodzenia mózgu i zaburzenia w rozwoju psychicznym dziecka.