CzyTADEŁKOKategorie: Rodzicielstwo, Książki i literatura Liczba wpisów: 5, liczba wizyt: 38345 |
Nadesłane przez: Kasia P. dnia 30-10-2014 23:09
Niesamowita książka dla małych odkrywców lubiących zagadki i zwariowane przygody. Napisana pięknym, bogatym językiem wyśmienita propozycja dla dzieci w wieku szkolnym.
Pepe to szkolny zgrywus, który ma się za wielkiego geniusza. Poza pewnością siebie nie można odmówić mu wyobraźni i pomysłowości. Ma swoją wierną paczkę przyjaciół: Matyldę (pieguskę o bystrym umyśle) i odważnego Remiego. Razem grupa przyjaciół wyrusza w podróże wakacyjne i przeżywa zapierające dech w młodych piersiach przygody pełne zagadek, tajemnic i niespodziewanych zwrotów akcji.
„Pepe i spółka” to książka dla dzieci w wieku szkolnym, składająca się z aż trzech wciągających opowieści. Każde dziecko odnajdzie w niej siebie i razem z bohaterami będzie ekscytować się niesamowitością niezwykłych wydarzeń. Z drugiej strony odkrycia młodych bohaterów są bardzo realne i dziecko ma wrażenie, że wszystkie historie mogą wydarzyć się każdemu, co zachęcam do samodzielnych wypraw, planów i poszukiwań. Nauka odwagi, podążania za wiedzą, osiągania celu i dobra szkoła samodzielności ubrane w bardzo dobry dziecięcy humor. Bardzo wciągająca lektura dla małych czytelników.
Kuba, 8 lat: „Dokładnie takie wakacje chciałbym przeżyć i jak to czytałem chciałem też wyruszyć na poszukiwania Salamandry. To trochę tak jakbym też był odważnym poszukiwaczem przygód i by tam razem z nimi. Już wiem, że na następne wakacje muszę z kumplami też przeżyć coś niezwykłego. Ta książka bardzo rozumie dzieci”.
Prosty, ale jednocześnie bogaty język i ładne wydanie z rysunkami z tekstem odpowiednio ułożonym z ygodną książką sprawia, że lektura jest bardzo łatwa w odbiorze i dziecko nie ma z nią problemów. Poza tym daje wiele przyjemności, ponieważ autorka doskonale wczuła się w dziecięcy odbiór rzeczywistości i prowadząc narrację z perspektywy dziecka, pozwala dzieciom na wczucie się w przedstawiane wydarzenia bez reszty.
Zdecydowanie godna polecenia lektura na zimowe popołudnia!
Wydawnictwo; Znak
Cena: 34,90
Nadesłane przez: Kasia P. dnia 21-09-2014 10:35
Tym razem opowiem coś o książce, która ukarze się w księgarniach najprawdopodobniej na jesieni tego roku. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Czy Tam trafiła w moje ręce jeszcze w wersji recenzenckiej. Zatem kilka słów o tym czy warto zainteresować się „Jedynym i niepowtarzalnym Ivanem”?. Przyznam, że moje odczucia są ambiwalentne. Zdecydować musicie sami!
„Jedyny i niepowtarzalny Ivan” to goryl zamknięty w małej klatce wielkiego centrum handlowego. Dzieci uwielbiają zwierzęta, zwłaszcza silne i dzikie jak goryle. Wybór bohatera opowieści jest więc strzałem w dziesiątkę. Dodatkowo Ivan ma przyjaciół: słonie, kundelka oraz ludzi. Z ludźmi jednak w opowieści bywa różnie… Autorka przedstawia przykłady dobrych i złych zachowań ludzkich, których ocena będzie zrozumiała jedynie dla starszych dzieci. Głębokie, moralizatorskie puenty przeznaczyłabym raczej dla starszaków, ponieważ dla małego odbiorcy mogą być one nawet miejscami makabryczne. W książce pojawiają się liczne odniesienia do niewolenia i zabijania zwierząt i wydaje mi się, że takie treści są jeszcze za smutne dla młodszych dzieci. Trudno też ocenić czy tego typu przemyślenia są w odpowiedni sposób przedstawione dla dzieci starszych. Czytając książkę Kubusiowi (10-cio latek) zauważyłam, że wiele rzeczy muszę mu tłumaczyć i dopowiadać, a miejscami nawet wyprowadzać z błędnego wnioskowania. Książka mimo ładnego zakończenia jest w przeważającej części fabuły smutna i nazbyt pouczająca. Z jednej strony w samodzielnej lekturze mały czytelnik może się gubić, z drugiej książka czytana razem może być doskonałym pretekstem do rozmowy na poważne już tematy. W ten sposób można uwrażliwić dziecko na delikatne kwestie praw zwierząt.
To taka lektura z tych dojrzalszych i nie oderwanych od rzeczywistości. Dziecko zderza się w niej z realnymi zachowaniami dorosłych ludzi, którzy dzielą się na tych złych i dobrych. Zdecydowanie ten aspekt książki, jeśli tylko jest czytana pod okiem dorosłego, jest niezwykle cenny, ponieważ pomaga rodzicom w nauce rozróżniania przez dziecko odpowiednich wartości. Dorosły jest także potrzebny w celu porządkowania myśli młodego czytelnika, ponieważ autorka przeskakuje niejednokrotnie bardzo szybko z jednego wątku na drugi. Tutaj pomocne okazują się tytuły poszczególnych działów, które wspierają dziecko w wychwytywaniu głównego wątku. Działy są zwięzłe i rzeczowe przez co w miarę lektury młody czytelnik może się z powodzeniem usamodzielniać, a lektura staje się coraz bardziej wygodniejsza i łatwiejsza. Konieczne jest jednak wskazanie na początkowym etapie dziecku klucza czytania i wspólne odnalezienie schematu lektury. Kubuś dokończył książkę sam z dużą satysfakcją, ale więcej rzeczy zapamiętał z części książki czytanej wspólnie, i to historii, i tłumaczeń, raczej dopowiadanych, niż przeczytanych. To dziwne, ponieważ zostawiłam go z ksiażką od momentu w którym bohaterowi wszystko zaczynało się układać i lektura miała dobry wydźwięk. Zastanawiam się na ile Kuba odnalazłby się w historii Ivana bez mojego nadzoru i mam podejrzenia, że nie byłoby mu lekko.
Jest wiele propozycji książek dla dzieci opowiadających historie zwierząt, ale nie są to zwierzęta cyrkowe, którym dzieje się krzywda. Autorka ambitnie poruszyła smutny temat, przedstawiając świat zniewolonego zwierzątka z jego perspektywy, narracja bowiem prowadzona jest z punktu widzenia Ivana. Co ciekawe książka przedstawia autentyczną historię goryla-mieszczucha, którego w pewnym Zoo zmuszano do oglądania TV i malowania obrazów, starając się go uczłowieczać wbrew jego naturze. Po tym jak Ivan ukazał się w mediach, wybuchy liczne protesty i goryl szczęśliwie trafił do odpowiedniego Zoo.
Podsumowując książkę polecam rodzicom dzieci w wieku 10 – 13 lat do wspólnej lektury. Zakończeniem dziecko może cieszyć się już całkowicie samodzielnie. To dobra lektura dla dzieci, które chcemy nauczyć szacunku dla zwierząt i ogólnie szacunku dla życia. Dzięki tej książce młody czytelnik może też zobaczyć jak mały krok, drobna decyzja może być drogą do wielkich zmian, nawet takich, które zmieniają całe czyjeś życie na lepsze. O zwierzęta warto dbać, troszczyć się, warto je doceniać, lubić i kochać. Książka uczy jak być bacznym obserwatorem ich życia i zachowań. Polecam szczególnie przed wycieczką do Zoo.
Nadesłane przez: Kasia P. dnia 09-09-2014 19:42
„Chłopiec, który umiał latać” to kolejna z cyklu książek o dzieciach z magicznymi właściwościami opowieść bezbłędnej Sally Gardner. Tym razem historii nie brakuje świetnego poczucia humoru . To doskonała książka dla dzieci, które mają problem z uśmiechem lub nie wierzą we własne siły.
Czy wierzycie w istnienie Grubaśnej Wróżki? Wasze dzieci na pewno będą nią zachwyceni. Wygląda komicznie, wystarczy na nią popatrzeć i od razu robi się lżej na sercu. Wasze dzieci z pewnością ją zobaczą, bo jest bardzo ciekawie opisana i oczekiwać będą jej przyjścia. Grubaśna Wróżka przychodzi zarówno do dzieci, jak i dorosłych. Tak się stało w przypadku Thomasa Topa i jego taty. Obaj mieli do wykorzystania tylko jedno życzenie…
Chłopiec prosi o umiejętność latania , a tata? Tata chłopca prosi o coś co przydałoby się nam wszystkim dorosłym i zdradzę Wam tajemnicę, że dzięki tej książce wszyscy rodzice mogą to dostać. Na pewno więc warto czytać tą książkę dziecku, a także polecam ją do samodzielnej lektury dzieci w wieku 7 – 10 lat. Dobre wydanie i obrazki sprawiają, że lektura nie powinna sprawiać dziecku problemów i będzie przyjemnością.
Polecam gorąco! :)
Wydawnictwo: Muza SA
Cena: 14,99 zł