On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 535039 |
Nadesłane przez: anetaab dnia 25-06-2011 20:34
W związku z tym, że pogoda dziś znów w kratkę,
a do tego mocno wiało , to udaliśmy się na wycieczkę do Galerii Bałtyckiej.
Kubuś zyskał kilka nowych ubranek , za to mamusia trochę zbiedniała.
Ubranka ok, bo dla synunia, ale do tej pory boli mnie serce,
że dałam się siostrze namówić na jedzenie w galerii hehe,
a obiecywałam sobie nie wydawać na takie pierdoły :).
Wycieczka skmką była całkiem ok,
ale jazda autobusem wywarła na Kubuńku jeszcze większe wrażenie.
Dziśsynunio był też zdecydowanie w lepszym nastroju, prawie nie marudził :).
A pomieszczenia dla matki z dzickiem w galerii to jakaś farsa.
Zero prywatności. Zero intymności. Mam bardzo negatywne wrażenia.
Nadesłane przez: anetaab dnia 24-06-2011 21:17
Oj nałaziliśmy się dziś troszkę.
Pogoda nie bardzo dopisała bo była bardzo w kratkę,
ale nie przeszkodziła nam w szwędaczce.
Tylko Kubunio miał chwilami za dużo wrażeń,
był zmęczony , a nie mógł zasnąć.
Nie chciał w wózeczku, aż zasnął u mnie na rączkach.
Teraz już słodko śpi po dniu pełnym wrażeń,
a ja za chwilę do niego dołączę bo padam ze zmęczenia.
Nadesłane przez: anetaab dnia 23-06-2011 18:23
Jesteśmy już w Gdyni.
Kubunio bardzo ładnie zniósł pierwsze godziny jazdy,
gorsza była ostatnia godzinka, bo odbyła się po postoju,
więc Panu Synuśkowi nie spodobało się ponowne wsadzenie do fotelika,
ale daliśmy radę.
Conieco więcej może jutro!