Życie z AniołkiemKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 80, liczba wizyt: 182617 |
Nadesłane przez: nowisia dnia 03-04-2011 09:14
Jesteśmy w trakcie przygotowań do I Komunii...Spotkania w kościele, nauka wszystkich modlitw, przykazań...Na szczęscie moja córcia stanęła na wysokości zadania i zaliczyła wszystko:) a za tydzień w sobotę mamy pierwszą spowiedź świętą!! Jezu az sama nie wierzę, że to już. Wczoraj wystaliśmy 2 godziny w sklepie ze strojami komunijnymi...pokupowaliśmy drobiazgi z cyklu koszulka, spineczki, zaproszenia, rękawiczki torebka, bolerko...Nie pytajcie ile to kosztowało:) Na szczęście albę mamy:) i buty też kupiłam wcześniej.
Poza strojami do komunii mieli w tym sklepie stroje do chrztu i takie śliczne ciuszki dla maluszków....tak mi smutno, że nie będzie z nami naszej Zosi....Pamiętam, jak wyobrażałam sobie, jak ją wystroję na tą okazję....to wciąż tak boli, wraca....Tak niewiele brakowało i byłaby z nami...w dniu komunii miałaby już 8 miesięcy... mój mąż ma wiele optymizmu w sobie i cały czas mówi, że niedługo tu przyjedziemy po strój na chrzciny...a dla mnie jest to takie nierealne...takie odległe...jak trafienie 6 w totka...chcę w to wierzyć, ale tak mi ciężko. Z jednej trony wiem, że najgorsze już za nami....ale w takich chwilach wszystko wraca...
A teraz wyszło piękne słoneczko...to chyba Moja Zosia się śmiecha....KOCHAM CIĘ CÓRECZKO!!
Nadesłane przez: nowisia dnia 18-03-2011 15:39
Witam Was kochani - aż mi głupio, że tak zaniedbuje tego bloga:) Ale - co tu dużo mówić - wpadłam w kierat. Rozjazdy pomiędzy biurem, klientami a moją centralą.
Julka jak tylko poszła do świetlicy zczęła chorować...Już druga angina za nami i siedzie w domku. Tak czułam, że nie wszystko będzie takie piękne. Ale cóż życie:)
Odebrałam juz moje autko służbowe, mam teraz luzik i nie wymarzam na przystankach.
A z ciekawostek - od tygodnia czekam na @ i nic:) - ale będą jaja:)
Nadesłane przez: nowisia dnia 06-03-2011 18:34
...jedyny pozytyw tego to, że wiosna coraz bliżej!!!
U mnie bez większych zmian - działam na polu zawodowym, jakoś póki co idzie mi nieźle:) Nie żebym się chwaliła;-) Jutro spotkanie z klientem - duży temat do urobienia, zobaczymy:)
Wiadomość dzisiajeszego dnia - moja koleżanka po długich staraniach w końcu zaszła! Dzisiaj dzwoniła do mnie uchachana jak gwizdek:) Zrobiła test - i zobaczyła upragnione 2 kreseczki;) Mam nadzieję, że to będzie zaraźliwe:) Superowo - bardzo się ciesze razem z nią:) Jutro po drodze zabieram ją do pracy będzie więc okazja obgadać wszystko:) SUPEROWO!!
Moja córcia niestety zachorzała...z czwartku na piątek dostała wysokiej gorączki - w piątek nie byłam zatem w pracy. Pojechałyśmy do lekarza okazało się, że załapała anginę...czopy miała na migdałach, że szok. Teraz antybiotyk i tydzień z tatusiem w domku:) Z tego to się akurat cieszy i ona i tatuś...oboje będą mieli okazję spędzić trochę czasu razem:)
A ja dzięki temu mam do dyspozycji autko:) Wciąż czekam na swoje służbowe, mam nadzieję, że niebawem dostanę...
Trochę Was zaniedbuję ostatnio ale w tej pracy strasznie szybko leci mi czas...nim się obejrzę koniec tygodnia i na nic nie mam czasu:) Muszę się bardziej ogarnąć:)
Pozdrówka dla Was wszystkich:)