Zwyczajne życieKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 47, liczba wizyt: 90516 |
Nadesłane przez: oaza 05-03-2011 18:17
Dzisiejszy dzień upłynął pod znakiem kapusty. Miałam dziś ochotę na łazanki, więc zakupiliśmy w pobliskim warzywniaku kapustę kiszoną. Przed zakupem sprzedawczyni pozwoliła spróbować. Pycha! Kupiłam więcej niż zamierzałam i do łazanek dołączył bigos oraz kapuśniak. Zupę zrobiłam delikatną, pod kontem Młodego. Zjadł z apetytem talerz zupy, a my z M. z równym apetytem łazanki. Bigos został na kolację, ewentualnie na jutro zamiast obiadu. Rano wstawię rosół i...zapowiada się niedzielne lenistwo. Chyba, że sobie coś wymyślę :))
Wczoraj była u nas moja mama, ciekawa jak wyglada pokój przygotowany dla Mateuszka. I bardzo jej się podobała zieleń ścian (niekoniecznie wyszła tak jasna jak myślałam, ale i tak jest super). Przy okazji siadłyśmy i przejrzałysmy co jeszcze jest potrzebne dla maluszka i dla mnie. No cóż, ja do szpitala nie mam jeszcze nic. I czas najwyższy sie tym zainteresować. Jeszcze tyle rzeczy do kupienia i zrobienia, a czasu coraz mniej, bo nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że mała urodzi się wcześniej niz 26 kwietnia:) Czas pokaże.
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b0p8005,Sobotnio.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b342-1,Zwyczajne-zycie.html